Modelarstwo z pasją

Część,
Chciałbym Wam przedstawić odświeżony Pz. Kpfw. IV Ausf.G wykonany z plasteliny nad którym siedziałem ok. 390h.
Czołg zrobiłem w czerwcu 2009r.(był to jeden z pierwszych modeli), niestety upływ czasu zrobił swoje (kurz, gorąco), więc postanowiłem go naprawić.
Następny w kolejce jest Pz. Kpfw. VI

Przed (2009-2013):






Po:

















A tutaj porównanie z Hetzerem, który zrobiłem w 2011r.



Mam nadzieję, że się podoba.

Sam detal jest fajny jak na materiał z którego robiłeś, ale proporcje fatalne. Musisz posiedzieć nad tym.

rollingstones napisał(a): proporcje fatalne

Przesadzasz... to jest po prostu niemożliwe, aby zrobić z plasteliny lub modeliny wszystko równo i zachować niemal idealne proporcje. Zawsze coś wyjdzie krzywo itp., taki już urok plasteliny .

Kolega rollingstones nie miał chyba na myśli detali ale ogólne proporcje - np wielkość wieży w stosunku do kadłuba itp.
Poza tym mi się podoba - ma swój urok. Przesiądź się na modelinę, będziesz mógł utrwalić w gorącej wodzie i nic się nie rozciapcia w lato ;)

Łatwiej będzie robić dobre zdjęcia KOTLET

Dokładnie o tym mówię - proporcje są zachwiane bardzo . Detal natomiast jest jak na materiał z jakiego robisz i fajny i powtarzalny.

Jak na materiał , myślę że jest nieźle Zdradź tajemnicę czemu plastelina ? Nie jest łatwo z niej coś zrobić, ostatnio miałem kontakt w przedszkolu Przy tym nakładzie godzin miałbyś w plastyku niezłą kolekcję