Modelarstwo z pasją

Moja ostatnia produkcja. Model stara Tamiya.
jak sie podoba?

Dobra praca, ciekawie zniszczony model. Tylko trochę monotonny. Brakuje zabiegów olejami, washa etc. Opony też trochę zbyt nowe

on jest cały wyłoszowany, wzorowałem sie na zdjęciach z netu , wraków.

Wandale nie przebili opon? Ani wentylki się nie popsuły?

Ale się czepiacie tych opon. Po prostu nie miałem pomysłu jak inteligentnie zrobić flaka.Moim zdaniem lepiej zostawić tak niz coś skopać.A może Rafale podsuniesz mi jakiś patent na robienie koła bez powietrza co by to wyglądało naturalnie.

Fajnie zrobiony.Niema co się czepiać opon,nie każdy wie wszystko od razu co jak wykonać.
Jak zrobiłeś obicia?Specyfiki AK czy lakier do włosów?

Jak narazie, to sie nie znalazl ani jeden, coby powiedzial jak te konkretne opony zrobic, aby wygladaly na flaki.

Fajnie że są jeszcze normalni użytkownicy tego forum ,a nie sami malkontenci i znawcy każdego tematu:).

Co do obić i zwraczenia to zrobiłem to tak:

1. Cały model pokryty został rdzawo czarną farba Tamiya
2. Metodą gąbkowania naniosłem około 5-6 rodzai jaśniejszej rdzy , stopniując to w zależności od miejsca.
3.Całość pokryłem washem i go wytarłem.
4.Naniosłem lakier do włosów ( strong).
5. Teraz pomalowałem kilkoma odcieniami piaskowych kolorów.
6. Kolejny raz nałożyłem na całość wash.
7.Dorobiłem zacieki rdzawe.
8.Całość pokryłem lakierem matowym Pactra.
9.Pigmentami ukurzyłem układ jezdny.
10.Przykleiłem do podstawki .

Erlend Janson napisał(a):Fajnie że są jeszcze normalni użytkownicy tego forum ,a nie sami malkontenci i znawcy każdego tematu:).

Co do obić i zwraczenia to zrobiłem to tak:

1. Cały model pokryty został rdzawo czarną farba Tamiya
2. Metodą gąbkowania naniosłem około 5-6 rodzai jaśniejszej rdzy , stopniując to w zależności od miejsca.
3.Całość pokryłem washem i go wytarłem.
4.Naniosłem lakier do włosów ( strong).
5. Teraz pomalowałem kilkoma odcieniami piaskowych kolorów.
6. Kolejny raz nałożyłem na całość wash.
7.Dorobiłem zacieki rdzawe.
8.Całość pokryłem lakierem matowym Pactra.
9.Pigmentami ukurzyłem układ jezdny.
10.Przykleiłem do podstawki .

A chyba zapomniałeś o zmywaniu/wycieraniu tych piaskowych kolorów po punkcie 5)...?
Szczerze to nie widać na zdjęciach tych 10 punktów. Ale to rozumiem, przy moim T-62 mam to samo.

Klajus masz rację , umknęło mi to ścieranie , ale wydawało mi sie to oczywiste:)

Generalnie super. Mi z kolei brakuje jakiegoś detalu. Wystającego kabelka, urwanego przewodu, wpadniętej sprężynki, czy przegniłej na wylot blachy . Słowem detalu. Natomiast co do warsztatu nie mam zastrzeżeń, zresztą Erni zrobił tyle imponujących modeli, ze jakoś mnie nie dziwi, ze to co w tym modelu zrobił jest bardzo profesjonalne.

spiton napisał(a): Mi z kolei brakuje...przegniłej na wylot blachy

Chyba musisz Spiton jeszcze raz popatrzec na zdjecia.