Strona 1 z 2

[MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10, DML+CMK 1:35

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 14:58
przez Patterson
Po dłuższym czasie kurzenia w szafce, wreszcie skończony. Najpiękniejszy z Shermanów, M10. :P Ersatz M10 :D


Model wykonany na bazie DML SM 1/35 + zestaw CMK, traki Friulmodel i trochę własnego nakładu, zwłaszcza przy fatalnym zestawie CMK. Malowanie standard, Akryle Tamiya i Vallejo.

Mam nadzieje, że nie wyszedł tragicznie, zapraszam do galerii.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 15:33
przez spiton
Duża klasa!!!! Bardzo realistycznie brudzony!!!!Może kiedyś też tak będę potrafił ;_))).
Pozdrawiam

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 15:38
przez Artek
Niemcy to jednak nie mieli wszystkich w domu zdorywch na umyśle. Na prawde dużo dobrej woli trzeba żeby to uznać za M-10.... Ale model sam w sobie bardzo dobry tylko ciemny jakiś wyszedł na tych fotkach. Fotek wina czy on taki ma być?

Pzdr
Artur

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 19:06
przez Radek Pituch
Artek napisał(a): Na prawde dużo dobrej woli trzeba żeby to uznać za M-10....

Myślę, że jankes siedzący w okopie czy przy wizjerze shermana jak mu mignęła przed oczami znajoma, zielona sylwetka to się nie zagłębiał w to czy to może jakiś farbowany szwab czy swój czołg. Poza tym z daleka czy wysoka i tak detali nie widać, a i po amerykańskiej stronie nikt nie przypuszczał, że się pojawią jakieś niemieckie przebieranki.
ale ad rem:
Marcinie moim zdaniem trochę za ciemny kolor wybrałeś na bazę, przez co ciężko dostrzec efekty eksploatacyjne i model wygląda dość monotonnie. Mimo tego, że jest tu dużo gładkich powierzchni to jest pole do popisu malarskiego. Patrząc przez pryzmat Twojego panzermasterowego StuGa to trochę się zawiodłem.
Oczywiście, to tylko moja opinia.

Radek

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 19:19
przez kapral
Witam. Ciekawe, ciekawe. Model bez zarzutu. Odnoszę tylko wrażenie jakby ten "niemiaszek" ćwiczył we włazie podnoszenie na rękach. ;o) Gratuluję, pozdrawiam, kapral

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 20:24
przez Patterson
Dziękuje Panowie. :)

Hej Radek.

Tak, model ma trochę za ciemna bazę dlatego wyszedł taki mroczny. Ale Prawie skończony (bez kół i drobnych detali) był gotowy jeszcze przed StuGiem, więc nie było już potem mozliwości poprawek. :)

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 22:08
przez Slash
Radek Pituch napisał(a):
Artek napisał(a): Na prawde dużo dobrej woli trzeba żeby to uznać za M-10....

Myślę, że jankes siedzący w okopie czy przy wizjerze shermana jak mu mignęła przed oczami znajoma, zielona sylwetka to się nie zagłębiał w to czy to może jakiś farbowany szwab czy swój czołg. Poza tym z daleka czy wysoka i tak detali nie widać, a i po amerykańskiej stronie nikt nie przypuszczał, że się pojawią jakieś niemieckie przebieranki.
.

Nawet nie oto chodzi. Po prostu sami amerykanie nie bardzo się znali na rzeczy. Gdy do jednostek był wprowadzany M24 Chaffee, specjalnie pokazywano ten czołg w jednostkach piechoty, aby żołnierze zapamiętali sylwetkę jako "swój".

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 07:51
przez ewpiga
Slash napisał(a):...Po prostu sami amerykanie nie bardzo się znali na rzeczy. Gdy do jednostek był wprowadzany M24 Chaffee, specjalnie pokazywano ten czołg w jednostkach piechoty, aby żołnierze zapamiętali sylwetkę jako "swój".

Trzeba było oglądać Discovery...niemiecka M-10 mimo us gwiazdy ledwo co wypłynęła za rogu budynku jakiegoś i dostała lampę...
Model jak zawsze na wysokim poziomie, podziwiam tym bardziej, że blachy do utworzenia imitacji M-10 musiały powstać w warsztacie.
Piotrek.

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 08:14
przez Patterson
Hej

Dziękuję Panowie, Figurką się nie przejmujcie, parę lat przerwy i „wracam” na tym polu działań, dlatego efekty są... nieciekawe. :lol:

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 15:29
przez Akahoshi
Też mi się wydaje, że model ciut za ciemny, przez co całe efekty eksploatacyjne "wzięły się i zaniknęły", przez co model wygląda troszkę... kurcze brak mi określenia.
W każdym razie nie tak jak powinien :P

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: wtorek, 5 maja 2009, 23:08
przez tomek14147
Ogólnie bardzo ładnie, ale tak jak wspomnieli poprzednicy, troszkę ciemny. Ogólnie fajnie, że zdecydowałeś się na budowę tego egzemplarzu pantery, będzie się na czym wzorować w przyszłości.

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: czwartek, 7 maja 2009, 16:10
przez peter
Slash napisał(a):Gdy do jednostek był wprowadzany M24 Chaffee, specjalnie pokazywano ten czołg w jednostkach piechoty, aby żołnierze zapamiętali sylwetkę jako "swój"

Co w tym nadzwyczajnego ?

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: sobota, 9 maja 2009, 18:43
przez imek46
Ersatz bardzo fajny, ale figurka to chyba trochę nie skończona.

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: sobota, 9 maja 2009, 23:38
przez Patterson
Figsa jest skończona, ale to, że wygląda jak wygląda to już inna bajka :P

Re: [MSZ] Najpiękniejszy z Shermanów, „Ersatz” M10

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2009, 07:47
przez imek46
To chyba zapomniałeś jej twarzy pomalować. Ale skoro tak twierdzisz to okej.