Modelarstwo z pasją

Przede wszystkim dziękuje wszystkim kolegom za części i pomoc merytoryczną.
W szczególności Marcinowi, bez którego projekt pewnie ugrzązł w ruchomych piaskach.
Na pewno muszę dopieścić samą ramkę bo układanie wody trochę ją wymęczyło.
Co do produktów Valejlo - średnie średnie
Chyba jednak podstawa dobrej wody to żywica.
O ile sam model starłem się odzwierciedlić w 100% to z samym otoczeniem trochę pofantazjowałem, plaża zmienia się co chwilę i chyba mogłem na to sobie pozwolić.
Przetestowałem trochę chemii i nowych technik , mam nadzieję że pomoze Mi to w kolejnych modelach.
Czy jestem zadowolony ?
Nie , na pewno wiele bym teraz inaczej zrobił ale najważniejsza była dobra zabawa.

Cześć
No muszę przyznać że model jest bezbłędny , bardzo ładnie i realistycznie zrobiłeś rdzę i wodorosty na przodzie , z tego jak oglądałem warsztat to naprawdęwierna kopia tego czołgu .
No i co do plaży tu jest już troszkę gorzej , piasek jest świetny , ale do układu taki trochę zły, plaża wydaję się taka pusta , nie potrzebnie robiłeś taką dużą ramę ; woda , z tego co widziałem tak nie wygląda brzeg morza jest taki nagle stromy , ale najpierw jest miejsce gdzie wylewają się fale , czego u ciebie brakuje . Ale to tylko taka mała drobnostka ogólnie jest bardzo ładna .

Co do wody to sam jestem średnio zadowolony ale tak to jest jak człek się uczy.
W następnym projekcie pójdzie raczej żywica jako podstawa.

Model I klasa, zastanawiam się tylko, dlaczego Sherman jechał do wody, gdy zastało go to, co go zastało?
Nie zmienia to jednak oceny repliki samego pojazdu (resztek pojazdu).

Pojazd najprawdopodobniej został wyciągnięty z wody , a nie jechał w stronę plaży.

Model sam w sobie, jak i woda wykonane świetnie. Plaży również niczego nie brakuje... Chociaż nie, brakuje. Muszę się tu zgodzić z rampo klops'em. Podstawka stanowczo za pusta. Przydały by się jakieś dwie, trzy palmy za Sherman'em, już by to lepiej wyglądało.
Ogólnie: jestem na tak.

Co do wielkości podstawki to już tłumacze- docelowo ma być figura lub palmy , niestety podczas prac rozsypało mi się areo wiec priorytety kosztowe nieco sie zmieniły - o czasie nie wspomnę.
Sam model chciałem ukończyć na konkurs i sie udało.
Mam nadzieje ,że do Katowic uda się wypełnić lukę w przestrzeni podstawki.

Mi się nie podoba.
Wątek warsztatowy zapowiadał rewelacyjną ucztę dla lubiących ostre modelarstwo.
A na koniec dostaliśmy odgrzewaną mdłą breję, w rozgotowanym makaronie, na brudnym talerzu. fuuuuuuu

1. Kompozycja !!!!! Model za mały w stosunku do podstawy, i źle umieszczony względem niej.Aż się prosi o palmę!!!!!
2. Piasek na plaży (tak jak na zdjęciach) powinien być gładziutki.
3, wodorost powinieneś zrobić z plasteliny i pomalować w żywe kolory(jak na zdjęciu)
4. "Ramka" zupełnie nie pasuje do reszty.
5. Sam czołg może być, czy wręcz jest świetny i bardzo mi się podoba. Ale otoczenie go zabija.
6.Zrób foty przy pełnym słońcu, to diorama od razu ożyje.



Pozdrawiam

spiton napisał(a):Mi się nie podoba.
Wątek warsztatowy zapowiadał rewelacyjną ucztę dla lubiących ostre modelarstwo.
A na koniec dostaliśmy odgrzewaną mdłą breję, w rozgotowanym makaronie, na brudnym talerzu. fuuuuuuu

1. Kompozycja !!!!! Model za mały w stosunku do podstawy, i źle umieszczony względem niej.Aż się prosi o palmę!!!!!
2. Piasek na plaży (tak jak na zdjęciach) powinien być gładziutki.
3, wodorost powinieneś zrobić z plasteliny i pomalować w żywe kolory(jak na zdjęciu)
4. "Ramka" zupełnie nie pasuje do reszty.
5. Sam czołg może być, czy wręcz jest świetny i bardzo mi się podoba. Ale otoczenie go zabija.
6.Zrób foty przy pełnym słońcu, to diorama od razu ożyje.



Pozdrawiam

Dzieki - postaram sie wykorzystać rady

Gdyby był to mój model to:
1. wywaliłbym tą balsową "ramkę"
2. Dociął inaczej podstawę.(żeby poprawić kompozycje.)
3. przemalował wodorosty.

To plan minimum.
Sorry że tyle ględzę, ale widzę, że znosisz to po męsku.;_))
Pozdrawiam

Pojazd bardzo mi się podoba.
Co do podstawki, to po dodaniu palm i jakiejś atrakcyjnej plażowiczki na pewno będzie wyglądała atrakcyjniej. Dociąłbym bym jeszcze deseczki tworzące ramkę równo do poziomu plaży i wody, by uniknąć efektu tzw. „piaskownicy”.