Strona 1 z 2

Bison II Alan 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2009, 09:28
przez Kamil Feliks Sztarbała
prosto z pudła, w zasadzie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

jestem o tyle zadowolony, ze wszystkie efekty jakie zamierzyłem zrobić w tym modelu, wyszły takie, jak chciałem by wyglądały. Sprawą mocno dyskusyjną jest natomiast to, czy powinienem był chcieć..

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 12:42
przez badger
Ponieważ dobrze "wyoglądałem" ten model to nie powiem że mi się nie podoba. Jest fajny zdewastowany i takie tam. Powiedz mi tylko dlaczego go nie zakopałeś choć trochę gąsienicami w ten teren, ani nie zrobiłeś żadnych sladów po ruchu bizona, gdzie jeep ugrzązł na pół koła ???

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 13:46
przez Kamil Feliks Sztarbała
badger napisał(a):Powiedz mi tylko dlaczego go nie zakopałeś choć trochę gąsienicami w ten teren

bo to nie błotnista ziemia europejska a twarde podłoże afrykańskiej pustyni. wbrew pozorom, powszechnemu mniemaniu i takim tam, niezwykle cięzko jest znaleźć zdjecia czy inne materiały pokazujące pojazdy dak brodzące w grzązkim piasku. najczesciej wygląda to jak by po betonie jechały. dlatego nie robiłem kolein- poprzeztałem na wygładzeniu delikatnym terenu po którym przejechał pojazd
badger napisał(a):gdzie jeep ugrzązł na pół koła ???


a kto powiedział że ugrzązł? kanistry i inne graty też ugrzęzły? nie, poruszajacy się piasek je przysypał. poza tym, zwazywszy na uszkodzenia, cięzko podejzewac, ze został zepchnięty z drogi przez dwóch chłopa i tam się zapadł. tam musiało stać się coś jeszcze. co? czy to istotne?

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 14:48
przez mihe
Zupełnie się nie znam na umundurowaniu, ale czy kurtki czołgistów nie są zbyt zielone?

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 15:49
przez Kamil Feliks Sztarbała
odrobinę zbyt jaskrawe

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 17:03
przez Artek
Witam

Powiem szczerze, że od samego Bisona bardziej podoba mi się zniszczony Jeep. Fajny klimacik ma cała kompozycja. Efekty zużycia może nieco przekoloryzowane ale ja mam podobną filozofię budowania modeli więc i tak mi się podobają. Jedyne do czego przyczepiłbym to, to co badger... brak śladów po gąsienicach. Może chociaż lekko ruszona ziemia...

Pzdr
Artek

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 17:21
przez shivadog
Podoba mi się:
- tempo
- odwaga w stosowaniu środków malarskich
- kompozycja i ogólny pomysł.

Nie podobają mi się:
- efekty zużycia - jak na moich najstarszych 30/40 letnich sponiewieranych resorakach
- podłoże całkowicie nierealistyczne, zarówno w kolorze jak i strukturze,
trochę jak hałda siarki a trochę jak by wszystko było zacementowane (za wyjątkiem bisona, który lewituje)
- kolorystyka na maksa skwaszona jak byś zsaturatował to w fotoszopie na maksa

Ogólnie jestem na nie.

Pozdrawiam,

Jerzy

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 19:21
przez Kamil Feliks Sztarbała
zaraz będzie, że jak raniony zwierz się wiję, bo mi model skrytykowali..

zastanawiam się, czy jest jakaś reguła. gdy pojawiają się na forum modele zrobione 'efekciarsko' (nie mówię o moich wyłącznie), to w większosci przypadków pod galerią goreje dyskusja o tym, że 'nierealistyczne', ze tak być nie może, że przesadzone, że cośtamcośtam. tymczasem gdy robię podstawkę dość wiernie oddająca realia, to czytam o zbitej chałdzie siarki i lewitującym modelu. słowem bym się nie odezwał, gdyby tego typu stwierdzenia padały w charakterze oceny czysto subiektywnej. ale kiedy pojawia się szyld 'realizmu', to ja sugeruję otwarcie jakiejkolwiek publikacji poświęconej wojnie w afryce- ładnie na fotogramach widać, jak głęboko pojazdy się w drogę zapadały i jak wyraźne ślady zostawiały. widać też fakturę, ale bez koloru. tu jednak pomocny jest gugiel i jego wyszukiwarka grafik. 'libia pustynia' daje całą paletę barw, odcieni i struktur..
w skrócie- nie podoba sie?w pozadku. ale podnoszenie wartości swojej opinii powoływaniem się na realizm i rzeczywistośc jest karkolomne.

natomiast stwierdzenie o zsaturoanej kolorystyce jak najbardziej słuszne i cieszące mnie szczerze

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 20:43
przez shivadog
:)

Ładnie się wijesz.
Efekciarstwo nie wyklucza realizmu oczywiście, wręcz może jego podkreśleniu.
U Ciebie ostatnio to zupełnie nie idzie w parze.
Żeby nie było, poszukałem zdjęć pustyni

Obrazek

specjalnie wybrałem też ujęcie najbliższe Twojej kolorystyce - to na dole po prawej,
z oświetleniem zachodzącego słońca. Nawet tam widać, że te kolory jakoś ze sobą grają,
że układają się w sposób szczególny w zagłębieniach i wytarciach.
U ciebie struktura jest całkowicie mechaniczna jak tynk przemysłowy,
niuase kolorów nie pokrywają się nijak z rzeźbą terenu.
To miałem na myśli powołując się na brak realizmu.
Jeśli chodzi o ślady i zapadanie się pojazdów, jak by nie było to u Ciebie jest niekonsekwentnie,
albo się zapadają albo nie.
Oczywiście każdy robi jak mu się podoba, ale skoro dzielimy się tutaj swoimi pracami,
to też po to, żeby wysłuchiwać różnych opinii.
Zawsze można zignorować uwagi, z którymi się nie zgadzasz :)
w końcu to Twój model.

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 21:23
przez Kamil Feliks Sztarbała
tak lepiej.
ale nadal nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym:
shivadog napisał(a):jak by nie było to u Ciebie jest niekonsekwentnie

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 21:51
przez shivadog
To co pisał Badger, że jeśli się Bison nie zapada, to czemu zapadnięty jest Jeep i klamoty.
Albo się zapada, albo nie. Gdybyś zrobił coś ala sypki nawiany piasek
to jeszcze możnaby to sobie wytłumaczyć, że niby nawiało, ale raczej nie te grudy.

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 06:39
przez author21
Ja już naraziłem się krytykując pana Kamila :-), przy okazji tygrysa z wiszącą beczką na wieży :). Jak dla mnie zbyt zdewastowany pojazd jak na warunki afrykańskie, no i te krzaczki nie bardzo. Całość przypomina mi scenkę SF do gier bitewnych np Warhammer itp. Na mundurach ludzików słońce nie odcisnęło piętna, kolorki żywe, wyprane w proszku do kolorów. Scenka napewno miła dla oka, do postawienia na półce, ale nie dla kogoś, kto chce mieć w miarę realny obraz tamtych czasów. Kompozycja, pomysł fajny, sklejanie napewno też, gorzej z malowaniem.

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 08:16
przez ewpiga
author21 napisał(a):... Całość przypomina mi scenkę SF ...

Posługiwanie się konkretem rzeczywistości, podobieństwem wyglądów i wydarzeń przyzwolone jest bardziej w filmie, niż w obszarze sztuk modelarskich. Modelarstwo nie musi być rzemiosłem, choć stanowi kunszt. Uprawianie tego hobby jest wyłącznie zabawą oraz szlifowaniem swojego warsztatu jak też może być poszukiwaniem nowych form malarskich, i elementy ludyczne są tu obecne. Interpretacja jest kwestią indywidualną, oczywiście można zapytać: .. Stary, ale w zasadzie to co ty chciałeś przez to powiedzieć? Powstaje paradoksalna sytuacja. Bo dopina się do tego zgodność z realiami natury. Całą gadkę o realizmie, który stał się nie wiedzieć czemu ideologią modelarstwa trzeba w końcu o kant jasnej cenzury potłuc. Dla mnie jako modelarza hobbysty realizm w modelarstwie nie istniej. Dla wykonawcy zaś zawsze najważniejsze będzie zadowolenie, forma, klimat oraz nastrój jaki niesie ze sobą model. Reszta o nieco innych wyobrażeniach może podpierać się jakąś modelarską ideologią.

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 08:43
przez Kamil Feliks Sztarbała
Author- opisałes model tak, jak i ja go widzę, więc jak ktoś pyskować będzie, to sam odemnie oberwie:>
wspomniałem w pierwszym poście- na żer rzuciłem zdjecia, bo zadowolony jestem z tego, że wszystkie uzyskane efekty są zgodne z tym, jakimi je zaplanowałem. sam mam wątpliwości czy plan i pomysł był dobry. choć, w sumie, częśc z nich ziknęło..

Re: Bison II Alan 1/35

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 09:11
przez author21
Głównie chodziło mi o dobór kolorów i wizje malarskie. Kunszt malarski masz bardzo dobry, a skoro tak planowałes to OK, każdy ma prawo dobrać kolory odpowiednio do swoich wizji. Inni oceniają to czy im się podoba tak, czy nie. Np sklejam tygrysa i nanosze mu czerwone kamo w czarne pasy - robie washe i inne zabiegi. Efekt będzie SF , ale np warsztat pierwsza klasa. Model super zrobiony technicznie, choć odrealniony.

Mniechodzi po głowie, żeby zrobić CZOŁG Z DWOMA KAMUFLAŻAMI - tzn patrząc z lewej strony będzie inny, a z prawej inny, podział na środku. W ten sposób można na jednym modelu pokazac dwa wzory malowania, np zima, lato, dwa rodzaje waloryzacji, nówka i zniszczony itp. Może ktoś mnie ubiegnie z takim pomysłem, jeszcze takiego nie widziałem :)