Strona 1 z 1

[1:35] Z archiwum polskiego jazzu, czyli T-60 mod. 1997...

PostNapisane: czwartek, 18 października 2007, 11:49
przez Jarek Gurgul
Ostatnio eksperymentowałem z fotografowaniem przy sztucznym świetle (idzie mi nie za dobrze - za mało lamp, za ostre światło), trzeba było coś postawić przed obiektywem i wybór padł na T-60 (chyba jeszcze Aeroplasta), robiony w czasach, kiedy wydawało mi się, że czołg po ciężkiej zimie, wczesną wiosną, szczególnie robiony z sowieckiej stali ;o) powinien być dość mocno zardzewiały.

Pamiętam, że model sklejało się całkiem przyjemnie, bez większych problemów, trzeba było jedynie dorobić lub podmienić parę detali, jak skrzynki narzędziowe i mocowania na błotnikach, lufę działka, nity, kilka blach itp.

Model malowany farbami Tamiyi i Humbrolami, drapanymi starą szczoteczką do zębów. Próbowałem osiągnąć efekt prawie całkiem zmytego po zimie wapna i myślę, że lewa strona wieży i przednia płyta kadłuba wyszły nienajgorzej.


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie jest to może super-hiper model, ale miło czasami powspominać...

Jarek

Re: [1:35] Z archiwum polskiego jazzu, czyli T-60 mod. 1997...

PostNapisane: czwartek, 18 października 2007, 12:29
przez Akahoshi
Przyjemny modelik.
Mi on raczej przypomina pojazd muzealny, stojący na zewnątrz, niż biorący czynny udział w walkach. Właśnie przez nadmiar rdzy...

Re: [1:35] Z archiwum polskiego jazzu, czyli T-60 mod. 1997...

PostNapisane: czwartek, 18 października 2007, 13:17
przez rzelu
To prawda, może z racji braku tak modnego teraz pigmentowego okurzenia.
Przyczerniłbym mu chociaż bandaże ołówkiem.

Re: [1:35] Z archiwum polskiego jazzu, czyli T-60 mod. 1997...

PostNapisane: czwartek, 18 października 2007, 13:30
przez Jarek Gurgul
Myślę, że o pigmentach wtedy (10 lat temu) nikt chyba nie słyszał - łącznie z MiG'iem i innymi gwiazdami modelarstwa ;o) .

Bandaże są czarne, a właściwie ciemnoszare, tyle że ich krawędzie - jak zresztą wszystkie krawędzie w tym modelu - są zbyt mocno zaakcentowane zbyt jasnym suchym pędzlem.

Jarek