Modelarstwo z pasją

Skala 48 okazała się bardzo wdzięczna. Składalność Tamki rewelacyjna.
Składanie i malowanie było czystą przyjemnością, no może poza blaszkami Haulera, ale ja nie lubię kleić blaszek to może i dlatego.
Wielkie dzięki dla KFSa i Ukiego za pomoc, bo ta pustynia mnie strasznie zmęczyła i chyba wolę robić roślinki na podstawkach niż knuć z pustynią. Wymyśliłem sobie, że ma być taka pomarańczowa, ale jednak najlepiej nie dumać, tylko walnąć na piaskowo.

Mnie się podoba.
Ładne brudzenie, dużo obić (choć na wieży km-u trochę za duży) czyli tak jak ja sobie wyobrażam pojazdy walczące na pustyni.
Grunt też ok, tylko przy układzie jezdnym wygląda jakby piasek "wlewał się" na koła.
I kalka trochę daje po oczach.

Pięknie dziękuję.

Akahoshi napisał(a):I kalka trochę daje po oczach.

Fakt do poprawki.

Akahoshi napisał(a):tylko przy układzie jezdnym wygląda jakby piasek "wlewał się" na koła.

Też prawda, ale już mi się nie chce przy tym siedzieć

Supocio. Jak dla mnie podstawka lepsza niż model