Modelarstwo z pasją

Model treningowy Pewnych rzeczy ciągle się uczę, z pewnymi idę na żywioł. Efekty oceńcie sami...

Daniel, powiem tak... nie wiem co chciałeś wytrenować Model robi piorunujące wrażenie, doskonałe te ślady....no właśnie...czy eksploatacji czy może jej braku. Na mnie laika pancernego to wygląda on na opuszczony i pozostawiony samemu sobie pojazd.... ale może się mylę... Tak czy siak bardzo efektowny. Podoba się bardzo.

A moim zdaniem to Twój najsłabszy pojazd. Trochę go przepaćkałeś. Błoto takie jakby trochę ktoś po robocie kielnię wycierał o krawędzie gąsek. Wydechy pomarańczowe, a okopcenia jakby mazut wylało i strasznie równiutkie. Szczególnie po lewej.. kadłub usyfiony na czarno skrzynia już wcale. Te pionowe krechy na wieży też mnie ni przekonują. Reszta całkiem spoko

wiem o co chodzi Ajsowi. Bawi się i sprawdza jak to działa.
Spoko jest

Dzięki za opinie

Slash napisał(a):A moim zdaniem to Twój najsłabszy pojazd. Trochę go przepaćkałeś. Błoto takie jakby trochę ktoś po robocie kielnię wycierał o krawędzie gąsek. Wydechy pomarańczowe, a okopcenia jakby mazut wylało i strasznie równiutkie. Szczególnie po lewej.. kadłub usyfiony na czarno skrzynia już wcale. Te pionowe krechy na wieży też mnie ni przekonują. Reszta całkiem spoko

Fakt, na błocie poległem na całej linii, z resztą mógłbym polemizować , ale nie będe bo jest sporo racji w tym co piszesz.
Jak to mówią niektórzy, następny będzie lepszy

Orgia efektów i w rezultacie pewien przesyt.
Ale mimo wszystko całość się fajnie komponuje.

Czekam na kolejne eksperymenty.

Tak jak piszesz Grzegorz, mam problem ze zbalansowaniem pewnych efektów. Lubię dużo i efektownie, często jednak z różnym rezultatem. Popracuję nad tym.

Dzięki!

Wiesz Ajs - z drugiej strony sam bym sobie z chęcią taki przesyt wyprodukował na tanku jakimś...

Spróbuj, to nie jest takie łatwe jak się wydaje, ale daje złapać trochę energii na budowanie samolotów :-)

Faktycznie wygląda jak poligon doświadczalny - wszystko co się da na jednym małym czołgu. Efekt przez to troszkę dziwny, ale podoba mi się. Brakuje mi wyświeconych do metalu obręczy kół. Strasznie mi podchodzą te tłustawe zaciekoplamy na wieży, wokół włazów.

Malowanie pierwsza klasa, parę rzeczy też ajabym, ale co tam jak na drugi czołg to i tak rozjeżdża wiekszość zrobionych KW z wodogłowiem.

Podoba mi się .
Trochę bardzo artystyczne, ale świetnie wygląda

Bardzo mi się podoba ten model i nie dostrzegam w nim żadnego elementu, któremu można zarzucić brak realizmu. Góra wieży..... odlot. No może na błotnikach odpuściłbym tam te tłustawe plamy ropy czy oleju, ale z drugiej strony nie sposób stwierdzić, że tak być nie mogło. Skala też moja jedyna ulubiona.

Zresztą....,dla mnie to cudo, zwłaszcza, że na prawie dwa lata zapadłem się w modelarski niebyt i nie zrobiłem kompletnie nic. Ale teraz coś się budzi i już zaczyna mnie nosić. Pewnie coś polepię, może dokończę dawno rozgrzebane modele i dioramy.

Serdeczności. Robert.

Poro, niestety nie znam zamysłów Ajza i muszę oceniać model wyłącznie po tym co widzę. Czyli jak zawsze
Te plamy na wieży najfajniejsze z wszystkich plam na modelu. Tylko czy komuś by się chciało w ogóle olej albo paliwo targać tak wysoko, na kadłubie zawsze może się rozlać przy tankowaniu choćby. I jeszcze jedna kwestia, teraz dostrzegłem, Ajs, zamalowałeś reflektor na zielono

Paru osobom się podoba, miło, dziękuje

Slash napisał(a):
Te plamy na wieży najfajniejsze z wszystkich plam na modelu. Tylko czy komuś by się chciało w ogóle olej albo paliwo targać tak wysoko, na kadłubie zawsze może się rozlać przy tankowaniu choćby. I jeszcze jedna kwestia, teraz dostrzegłem, Ajs, zamalowałeś reflektor na zielono

Slaszu nie dorabiaj historyjek, bo trąci wiochom
Reflektor był cały z szarego plastiku to go zamalowałem, nie chciało mi się dorabiać klosza. Model treningowy, heloł!