T-55A/Tamiya 1:35

[Slash]

Tyle podejść do modelarstwa co modelarzy. Kolega jest nowy, a wraz z dostrzeżeniem modelarstwa internetowego dowie się, że o dziwo inni robią to jeszcze inaczej. Każdy ma swój punkt odniesienia, jednemu wygląda nierealistycznie bo nie ma chłodnicy, innemu bo wygląda jak pomalowana zabawka.

[stepmisiek]

No dobra, a co powiesz na tego teciaka:




Detale ma, łosz bardziej subtelny. Generalnie model żyje. U Ciebie pomimo wiernego odtworzenia konstrukcji, model nie przyciąga oka.
Galeria:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=8700

Prosisz więc masz: generalnie wszystko jest OK. Ale jest to wersja radzieckiego T-55 z Polskimi oznaczeniami. Wieża OK, przód kadłuba OK, prawa strona OK. Natomiast tył - właz nad filtrem powietrza radziecki, skrzynki na lewym błotniku radzieckie (typ zamknięć) oprócz zasobnika na wycior (ZIP) do 100mm armaty. Na płycie kadłuba, obok włazu kierowcy-mechanika masz dwa dekielki a powinny być trzy. To ocena zgodności. Co do reszty - nie ma się do czego przyczepić.
Mam wielki szacun do pasjonatów-modelarzy, ale nie rozumiem takiej krytyki dla takiego amatora jak ja, który chciał się pochwalić swoim osiągnięciem. Dla nie nie jest on ani płaski ani niewyrazisty. Jest taki jak trzeba, a jeśli się komuś nie podoba to przecież nie musi go oglądać.

[Slash]

To nie krytyka. To zachęta do rozwijania się i poznawania nowych obszarów modelarstwa i tylko tak trzeba to traktować. Twój model ma bardzo mocne strony - merytoryka i zdetalowanie. Zapewniam, że każdy malujący inaczej to dostrzega i docenia

[HK1885]

Mam wielki szacun do pasjonatów-modelarzy, ale nie rozumiem takiej krytyki dla takiego amatora jak ja

To dość oczywiste.

W modelarstwie przyjęty jest pewien kanon estetyki jeśli chodzi o wykończenie modelu, a Twój teciak się w nim nie mieści.
Dla Ciebie model ma dużą wartość i jest dokładnie taki jaki ma być (według Ciebie) natomiast inni patrzą na ile jest zgodny z przyjętym kanonem.

I cała filozofia.

[stepmisiek]

Tyle podejść do modelarstwa co modelarzy. Kolega jest nowy, a wraz z dostrzeżeniem modelarstwa internetowego dowie się, że o dziwo inni robią to jeszcze inaczej. Każdy ma swój punkt odniesienia, jednemu wygląda nierealistycznie bo nie ma chłodnicy, innemu bo wygląda jak pomalowana zabawka.

Dzięki Slash za dodanie otuchy. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Nie chcę nikomu nic udowodnić. Myślę jedynie,że model to odzwierciedlenie realnej rzeczy i nie rozumiem jeśli ktoś się oburza ze zwraca się uwagę na detale ważne dla danego rodzaju uzbrojenia a nie tylko skupia się na tym jak i w jaki sposób model pomalować (choć uważam, że jest to też ważne). Bo parafrazując - można kupić zabawkę ze sklepu i super ją pomalować i po co się męczyć w klejeniu detali, ale chyba nie na tym rzecz polega.
Zamierzam zbudować PT-76 z Trumpeter-a

Przeglądałem już wiele projektów budowy prezentowanych na różnych forach i już widzę różnicę pomiędzy tym co zrobił Trumpeter i gdzie te błędy powielają modelarze, a porównując to na przykład ze zdjęciami z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. A potem jak ktoś skrytykuje to będzie wielkie oburzenie.

[stepmisiek]

Znalazłem w internecie ciekawe zdjęcie. Prawdopodobnie są to działania poligonowe. Nie wiem jakiej armii, ale na T-55 są niemieckie( a może nawet hitlerowskie krzyże).

[rotpol13]

To screen z filmu rumuńskiego
http://moviespictures.org/movie/Oglinda_1993

[stepmisiek]

Flacha napisał:

Co do ciekawostki to w kilku sztukach które ujeżdżałem to żadnej sklejki przy zbiornikach zasobnikach nie widziałem.

Zamieszczam zdjęcie:

Jest to zdjęcie wnętrza wersji nie Polskiej T-55. Ale ten Czerwony zbiornik wewnętrzny zapasowy w Polskich wersjach był osłonięty sklejką (lata służby 88-90 jako ładowniczy i ta część przedziału bojowego to było moje królestwo).

[Krocionorzec]

Tyle podejść do modelarstwa co modelarzy. Kolega jest nowy, a wraz z dostrzeżeniem modelarstwa internetowego dowie się, że o dziwo inni robią to jeszcze inaczej. Każdy ma swój punkt odniesienia, jednemu wygląda nierealistycznie bo nie ma chłodnicy, innemu bo wygląda jak pomalowana zabawka.

Dzięki Slash za dodanie otuchy. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Nie chcę nikomu nic udowodnić. Myślę jedynie,że model to odzwierciedlenie realnej rzeczy i nie rozumiem jeśli ktoś się oburza ze zwraca się uwagę na detale ważne dla danego rodzaju uzbrojenia a nie tylko skupia się na tym jak i w jaki sposób model pomalować (choć uważam, że jest to też ważne). Bo parafrazując - można kupić zabawkę ze sklepu i super ją pomalować i po co się męczyć w klejeniu detali, ale chyba nie na tym rzecz polega.
Zamierzam zbudować PT-76 z Trumpeter-a

Przeglądałem już wiele projektów budowy prezentowanych na różnych forach i już widzę różnicę pomiędzy tym co zrobił Trumpeter i gdzie te błędy powielają modelarze, a porównując to na przykład ze zdjęciami z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. A potem jak ktoś skrytykuje to będzie wielkie oburzenie.

Nikt tutaj chyba nie kwestionuje zasadności odwzorowywania detali? Należy tylko pamiętać żeby potem te detale w jakiś sensowny sposób pokazać i podkreślić, prawda? Do tego właśnie służą różne techniki malarskie, plus ewentualne brudzenie modelu, jeśli ma wyglądać jak maszyna w konkretnej sytuacji. Bez tego naprawdę model wygląda płasko, i nawet jeśli ma odwzorowanych milion i jeszcze jedną śrubek, zawleczek, sklejek, rurek, lamelek w chłodnicy etc, to nikt tego nie zobaczy. I o to kolegom chodzi. Ot co.

[Flacha]

Flacha napisał:

Co do ciekawostki to w kilku sztukach które ujeżdżałem to żadnej sklejki przy zbiornikach zasobnikach nie widziałem.

Zamieszczam zdjęcie:

Jest to zdjęcie wnętrza wersji nie Polskiej T-55. Ale ten Czerwony zbiornik wewnętrzny zapasowy w Polskich wersjach był osłonięty sklejką (lata służby 88-90 jako ładowniczy i ta część przedziału bojowego to było moje królestwo).

Nie bardzo rozumiem sens twojego posta. Jak dla mnie to te zdjęcie pokazuje tylko, że nie me tam sklejki. Doskonale wiem jak wygląda T-55 i w środku i na zewnątrz. Nie przeczę, że w twoim czołgu ktoś coś takiego zmajstrował (np. jakiś dowódca któremu się nudziło wymyślił zabawę w stolarza dla kotów ), ale w fabrycznych egzemplarzach zbiornik środkowy nie był zasłonięty sklejką więc ciekawostką jako taką może być co najwyżej twój egzemplarz.

Mogę się tylko domyślać, że jako nowy na forum chciałeś błysnąć ale niestety nie wyszło. Bez obrazy.

[stepmisiek]

Flacha napisał:

Nie bardzo rozumiem sens twojego posta. Jak dla mnie to te zdjęcie pokazuje tylko, że nie me tam sklejki. Doskonale wiem jak wygląda T-55 i w środku i na zewnątrz. Nie przeczę, że w twoim czołgu ktoś coś takiego zmajstrował (np. jakiś dowódca któremu się nudziło wymyślił zabawę w stolarza dla kotów ), ale w fabrycznych egzemplarzach zbiornik środkowy nie był zasłonięty sklejką więc ciekawostką jako taką może być co najwyżej twój egzemplarz.

Mogę się tylko domyślać, że jako nowy na forum chciałeś błysnąć ale niestety nie wyszło. Bez obrazy.

Dalej słowo przeciwko słowu. Zdjęcie zamieściłem z zagranicznego serwisu i napisałem wyraźnie, że nie jest to Polska wersja czołgu. Napisałem również, że czerwony zbiornik pokazany na zdjęciu w Polskiej wersji był osłonięty sklejką. Na tym zdjęciu jest to prawdopodobnie osłona zrobiona z blachy. Czytać trzeba ze zrozumieniem. Nikt tego w "moim" czołgu nie zmajstrował, bo na szkoleniu unitarnym już kaprale mówili nam o tym jako ciekawostce, że w tak potężnej stalowej maszynie znajdują się drewniane elementy. I nie dotyczyło to pojedynczego egzemplarza ale wszystkich maszyn.
Nie znam twojego zawodowego doświadczenia w przebywaniu w T-55, ale myślę, że rozpoczęło się ono długo po wycofaniu tych jednostek z Wojska Polskiego przez co nie prezentują one w pełni wyposażonych wozów w gotowości bojowej.
Na forum to nie ja chcę zabłysnąć tylko chyba jednak ty i nie za bardzo tobie to wychodzi, bo skrytykowałeś moją "pancerkę", a ona okazała się prawidłowa czyli Polska.
A tak na marginesie na innych forach pod trochę zmienionym "nikiem" też krytykujesz pancerkę zamieszczając te same zdjęcia - więc jest to monotematyczne.

[rotpol13]

Na forum to nie ja chcę zabłysnąć tylko chyba jednak ty i nie za bardzo tobie to wychodzi, bo skrytykowałeś moją "pancerkę", a ona okazała się prawidłowa czyli Polska.
A tak na marginesie na innych forach pod trochę zmienionym "nikiem" też krytykujesz pancerkę zamieszczając te same zdjęcia - więc jest to monotematyczne.

Może ta sklejka osłaniająca wewnętrzny zbiornik paliwa, była w tym czołgu z hitlerowskimi krzyżami (tego z działań poligonowych nie wiedzieć jakiej armii)

PS Znam takich co UFO widzieli

[potez]

Czytać trzeba ze zrozumieniem.

hmmm kogoś mi to przypomina ...
bez urazy of cource

[imek46]

Ja powiem tak. Napracowałeś się przy nim jak cholera, tylko efekt końcowy jest taki sorry za określenie zabawkowy. Ja nie wnikam w detale, czy jest to polski czy nie polski model, tylko chodzi mi o wykonanie samego modelu. Ja też byłem w wojsku w latach 80-tych i nie przypomniam sobie takiego malowania pojazdu, było oliwkowe i kolor tej belki jest nie do przyjęcia

[Drunkmaster]

kolor tej belki jest nie do przyjęcia

(Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim?