Panther ausf. G 1945 Daimler-Benz - Dragon 1/35

[Radek Pituch]

Podobno, zgodnie z tajnym dekretem firera, przemalowywali raz w tygodniu.

[rollingstones]

Podobno, zgodnie z tajnym dekretem firera, przemalowywali raz w tygodniu.

Tymz sierpnia? co już z Argentyny został wydany?

[Piotr Koperski]

A mi się nie podoba. Kamuflaż wygląda bardzo sztucznie, za idealnie. W wojsku nie malowali tak ładnie, nie nakładali różnych np. taśm, by zrobić idealne malowanie, tylko na szybko pichcili jakiś kamuflaż. Nie podoba mi się.

To teraz pokażę Ci bardzo sztuczne historyczne zdjęcia :



Wiesz czemu tak ładnie malowali? Jak to nazwałeś idealne malowanie.. niemieckie wojsko = niemiecka precyzja
Nie musi Ci się podobać

Problem jest taki, że czołgi wraz ze zmianą pory roku wymagały zmiany kamuflażu i ciągłego przemalowania.

Problem jest taki, że nie zainteresowałeś się historycznym aspektem tego wątku..

Podobno, zgodnie z tajnym dekretem firera, przemalowywali raz w tygodniu.

Dokładnie! W dodatku pod osłoną nocy aby zmylić przeciwnika!

Tym z sierpnia? co już z Argentyny został wydany?

Ja słyszałem o Peru.....

[wapel]

Tym z sierpnia? co już z Argentyny został wydany?

Ja słyszałem o Peru.....

...wysłany z tajnej bazy na maczupikczu dokładniej rzecz ujmując.

[uki761]

Tym z sierpnia? co już z Argentyny został wydany?

Ja słyszałem o Peru.....

...wysłany z tajnej bazy na maczupikczu dokładniej rzecz ujmując.

A nie z Antarktydy? Albo z wnętrza ziemi?
To wszystko brzmi Logicznie.....

[wapel]

Tym z sierpnia? co już z Argentyny został wydany?

Ja słyszałem o Peru.....

...wysłany z tajnej bazy na maczupikczu dokładniej rzecz ujmując.

A nie z Antarktydy? Albo z wnętrza ziemi?

Przecież na szczycie maczupikczu jest krater do kanału łączącego z wnętrzem ziemi, skąd firer wydaje dekrety.
Logiczne.
Sorry Piotr za zaśmiecanie wątku, ale nie mogłem się powstrzymać

[Piotr Koperski]

Spoko
Lubię takie ciekawostki, niech zostaną dla potomnych

[Radek Pituch]

Proste i logiczne jak to mówią

[Patterson]

W dzień malowali go w brązowo-zielone łaty, a w nocy w zielono-brązowe. Herbaciarzom aż pękały krakersy o fajf o kloku.

[micmal]

Taak, to bardzo ciekawe jest z tymi kolorami i intrygujące zarazem
Piotrek, ja też przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać

[Radek Pituch]

Tu nie ma co żartować, taki firer befejl to poważna sprawa!

[author21]

Dwa archiwalne zdjęcia wccześniej przedstawione raczej mówią za niedokładnym malowaniem. Na zbliżeniu widać niedokładność w wypełnieniu plam kolorem. Może o to chodziło, że w modelu jest idealnie kolor bez smug przedstawiony. Natomiast drugie zdjęcie gdzie widać cały czołg raczej podretuszowane nieco. Szczególnie wieża z kamo. Model nie ma nawet jednego miejsca, gdzie malarz wyjechał za linie, zrobił niedokładnie. Mało prawdopodobne, by wtedy maskowali tak skrupulatnie pancerz.

[Radek Pituch]

Wanna bet?

Czołg zdobyty przez Amerykanów (wysadzony), jedna z końcowych serii.

RP

[bartek72]

A po co maskować? Brali pędzel i jechali:

[Radek Pituch]

I jeszcze jeden raz, ambush

Oczywiście są to Tygrysy, ale chodzi o zasadę, okres itd.