Strona 1 z 2

Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 18:33
przez Adam Obrębski
Dzińdybry,
pochwalić się chciałem projektową czwóreczką, no i wreszcie foty znośne... tak mi się przynajmniej zdaje :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 19:05
przez Akahoshi
Świetny.
Szczególnie "mi leżą" deszczoznaki. U mnie nadal ta technika jest w powijakach.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 20:24
przez rollingstones
krótko i na temat - to twój najlepszy model ! Zapraszam jednoczesnie do projektu Panter ;o) .

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 20:34
przez Adam Obrębski
Cieszę się, że się podoba.
Sebastian, przymierzam się do jakiegoś większego kociaka, zastanawiałem się na późnym Tygrysem, albo Panterą G. Widziałem projekt w inkubatorze i jeśli splot szczęśliwych okoliczności pozwoli może też się włącze.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 21:13
przez mysiek13
Bardzo fajny Jagd, ciekawe "brudzenie" szczególnie "mokre" i bardzo fajny patent z płytami bocznymi w innych kolorach... Dla mnie mogłeś tylko nieco przykurzyć biały w oznaczeniach bo na fotkach bije po oczach w stosunku do steranego pojazdu, nie psuje to bynajmniej bardzo wysokiej opinii o modelu.
Pozdrawiam Michał

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 21:58
przez ewpiga
Miło popatrzeć na doskonałą robotę, bardzo ładny model, elegancko zrobiony.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 22:25
przez Artek
Witam,

good job po prostu. Bardzo ładny fading i obicia. Oby tak dalej. Bardzo mi się podoba. Fajnie widzieć coraz wiecej coraz lepiej zrobionych modeli :)

Pozdrawiam
Artur

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 23:19
przez Kuba P.
Koledzy Cię pochwalili i ucałowali, ja będę niestety nieco mniej wylewny w okazywaniu zachwytu.
Przede wszystkim gratulacje z ukończenia modelu na takim poziomie w tak krótkim czasie. Model błyskawica. Chyba na tak krótki czas i na tak niewielki staż, który opisywałeś to jest to osiągnięcie nie lada.
Z drugiej strony mam wrażenie, że zbudowałeś coś fajnego ale masą drobnych usterek, które jednak psują odbiór. Jeśli mogę na coś zwrócić uwagę:

[1] Pomalowałeś model zgodnie z modną obecnie manierą modulowania odblasku światła na farbie. Pomijając sam odbiór tej maniery to wielkie brawa za jej błyskawiczne opanowanie i tak dobry, bliski z kopiowanym wzorem efekt. Podziwiam. Z drugiej strony zastanawiałem się zawsze tak - ok, światło pada i się odbija od płaszczyzn i daje to taki efekt ale dlaczego nie daje na oznaczeniach? Krzyże są po prostu jednolite, tak samo numery - dlaczego tak?

[2] Jak jesteśmy przy krzyżach - boli patrzenie na te kalkomanie z przesunięciem. Teraz już po ptokach ale kolejnym razem przypatrz się jak wydrukowany jest znak i ewentualnie obetnij kawałek lub poszukaj lepszej kalkomanii. Tutaj masz wykombinowane kolormodulejsion i kalkomanie koszmarki.

[3] Myślę, że pośpiech nieco odbił się też na montażu modelu. Patrzę na koła i widzę, że każde inaczej wklejone, płaszczyzna koł powinna się pokrywać a u Ciebie każde inaczej osadzone względem osi wózka...

[4] Podobnie jak malowanie w manierze CM tak widzę wzorowałeś się z jasnymi odpryskami i obiciami. Wiem, że to w rozumieniu tej maniery dodaje płaskiemu elementowi modelu detali i sprawia wrażenie szczegółowości ale na Jowisza, czemu KAŻDA krawędź jest dokładnie opoobstukiwana? Takie drobne detale - na logikę, czemu pokrywa włazu ładowniczego jest poogryzana? Facet podczas jazdy się stresował i pogryzł otwartą klapę? To chyba raczej płyta przy włazie powinna być poobgryzana i poobijana a sama pokrywa w miarę nieuszkodzona?

[5] Widzę, że nie popatrzyłeś za bardzo na zdjęcia prawdziwych wozów - przykład to np. pokrywa włazu dowódcy. Dragon zrobił ją tak, żeby można było zamknąć na modelu, w rzeczywistości ta przednia część nie ma marginesu pozwalającego równo ustawić obie pokrywy. Peryskopy, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy ich obudowy nie były też bakelitowe?

[6] Rozumiem, że Niemcy celownik armaty schowali.

[7] Trzonek łopaty i siekiery, rękojeść nożyc i pokrowiec wyciora pomalowałeś tą samą farbą co wygląda fatalnie. Nie można było nieco innych kolorów namieszać? Pancerz cieniowany a takie rzeczy pomalowane jedną farbą. Nożyce miały rękojeści bakelitowe, drewno to drewno...

[8] Podnośnik to chyba chłopaki z tego wozu znaleźli gdzieś na wsi w 2005 roku i cofając się w czasie wrzucili na pakę swojego niszczyciela. Tak wygląda. Jak współcześnie zachowany gruchot.

[9] Gumy na kołach na zapasie czarrrrrrne aż strach!

[10] Na koniec zdjęcie trzecie od góry, lewy błotnik. Patrzę i myślę, co to jest za biały zaciek? Ubergołąb trafił? Czemu tego nie poprawiłeś na zdjęciu...fatalnie wygląda a wiem co to jest bo popatrzyłem na inne fotki.

Generalnie takich upierdliwych rzeczy znalazłem więcej ale nie o to chodzi, żeby wytykać. Model zrobiła bardzo zdolna osoba, która wie czego chce i umie zapanować nad tym, co robi. To jeden z ciekawszych modeli, aż prosi się żeby go obejrzeć. Jedno co troszkę krzywi to to, że pośpiech i dość bezkrytyczne naśladowanie zepsuło efekt, który może byc o wiele wiele lepszy przy kolejnej pracy.

Powodzenia więc!

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 23:36
przez siara1939
Kuba Plewka napisał(a): Nożyce miały rękojeści bakelitowe, drewno to drewno...


Moge wyjsc na ignoranta, bo na pancerce malo sie znam, ale podpatrzylem kiedys dyskusje na ten temat i te rekojesci byly z impregnowanej mocno tektury.
Poprawcie mnie jesli sie myle.

Adam- najlepszy model Twoj jak do tej pory. Powiem szczerze, ze mi sie podoba- wizualnie- na merytorycznym aspekcie sprawy sie nie znam, wiec nie zabieram glosu.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: środa, 5 sierpnia 2009, 23:43
przez Kuba P.
Ja też się nie chcę upierać, bo może sam coś popieprzyłem (przede wszystkim to chyba powinienem napisać, że okładziny rękojeści były wyłożone bakelitem a nie całe rękojeści były bakelitowe bo bakelit jest bardzo kruchy) ale pamiętam zdjęcia tych nożyc i tą charakterystyczną strukturę bakelitu.
Jak się mylę to proszę mnie poprawić a ja grzecznie przeproszę niemniej zarzut o jednakowym kolorze w.wym. elementów podtrzymuję :)

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: czwartek, 6 sierpnia 2009, 00:25
przez siara1939
Obrazek

Obrazek

Fotki z Network 54 autor Wiik Kent.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: czwartek, 6 sierpnia 2009, 00:28
przez Kuba P.
Rewelacyjne foto. Wyduś proszę z siebie jakiś komentarz, bardzo jestem ciekaw.
Nadal to nie drewno ale przynajmniej dla mnie ekstrasuperciekawe (bo sobie swoje muszę pomalować...).

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: czwartek, 6 sierpnia 2009, 00:31
przez siara1939
Podobno uzywali prasowanej tektury mocno impregnowanej.
Koncowki tylko byly zabezpieczane bakielitem.

Opinia powierdzona przez wiele osob, ktore maja takie nozyce.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: czwartek, 6 sierpnia 2009, 00:34
przez Kuba P.
Cenne info, dzięki. Ta okładzina rozumiem na stalowych rękojeściach, ale czym to impregnowali? Jak to wyglądało jak było nowe (bo domyślam się, że Niemcy nie zakładali żywotnosci tych nożyc na 60 lat i może ich fajna okładzina się nieco z czasem zmechaciła)?
Sam już nie wiem skąd mi się ten bakelit wziął, też broń pancerna jest moim pobocznym tematem więc przyjemnością będzie dla mnie poznać opinię fachowców.

Re: Jagdpanzer IV L/48 A0 Dragon 1/35

PostNapisane: czwartek, 6 sierpnia 2009, 00:42
przez siara1939
Domyslam sie, ze impregujacy srodek jest oleisty i dobrze wsiakajacy w tekture. Mysle, ze taka tektura mogla sciemniec po impregnacji. W trakcie uzywania dodatkowa pewnie brudzila sie w miejscach, gdzie ja dotykano. Mozna pomylic z drewnem.
Co do wytrzymalosci to nie wiem, ale na pewno mniejsza niz drewno.
No dolnym zdjeciu widac dokladnie warstwowa budowe tektury.

PS: Ja tez nie wierzylem, ze to tektura- dlatego dyskusja zapadla mi w pamieci. ;o)