Modelarstwo z pasją

Późny wariant Bergepanther na kadłubie Panther Ausf.A. Model Italeri z poprawkami. Przerobiłem gruntownie płytę nadsilnikową, nowe prawidłowe grile, sprzęt saperski, koła Gunze, kabina od podstaw, wyciągarkę i wyjście liny, rolki do niej jak i wcięcie w lemieszu przerobiłem do prawidłowej asymetrycznej pozycji.

Panie Kolego a co to za kratka wyszła z tym zimemritem, wszystko tam na równo zapuszczone brązowym washem?

Ano nie brudziłem go za mocno, to kratka wyszła

Na moje oko właśnie za mocno pojechałeś washem we wszystkie szczeliny tak samo i to w dodatku brązowym zamiast jakiegoś szarego/szaro-brązowego. Brakuje zróżnicowania w intensywności efektu. Jak dla mnie to tak namalowane efekty odciągają uwagę od tych wszystkich przeróbek. Przydałyby się tez np. jakieś otarcia zimmeritu na jaśniejszy kolor żywej masy (podpatrz np. u Sergiusza na Panterze) co by ładnie zbalansowało całość i zróżnicowało kolorystykę. Jak dla mnie model poniżej Twoich malarskich możliwości.

Dzięki Radku za uwagi, mam teraz w podkładzie Jagdpantherę wczesną z podniszczonym zimmem na warsztacie. Niedługo zabieram się za malowanie, toteż zmierzę się z materią raz jeszcze i popracuję nad tym o czym piszesz. Oczywiście liczę na uwagi i dzięki za głos.

Ale nie zostawiaj tej Berge w takim stanie, podmaluj zimmerit i zapuść od nowa washe, myślę, że powinno wyjść bardzo fajnie. Szkoda by było nie zmierzyć się jeszcze z tym modelem. Serio.

Marcin powalcz jeszcze trochę, szkoda zostawiać model na tak wczesnym etapie zabawy.

Trochę spaliłem sprawę bo przed wrzuceniem modelu za szkło, tradycyjnie przymocowałem go do kloca co jest stanem nieodwracalnym i znacząco utrudniającym wprowadzenie zmian. Dlatego pisałem o wyciągnięciu wniosków przy malowaniu JP gdyż trzymając go na tej desce, malowanie jest mało precyzyjne.

Swoją drogą, trochę dziwna sprawa z tym zimmem. Washa na gołe części ukręciłem z Abteilungów, a na te z zimmeritem dałem gotowca od AK do pojazdów US. On w słoiczku jest taki ziemisto-brązowy, a po wyschnięciu zrobił się trochę bardziej jak burnt umber z palety olejnych. Chyba, że przesadziłem z filtrami którymi potem próbowałem różnicować.

Jedziesz Heniu, przymaskuj podstawkę i do dzieła ;)

Będę musiał coś podziałać.

Z tą szoferką wygląda jak łazik ekspedycji polarnej ;)

Patterson napisał(a):Będę musiał coś podziałać.

Działaj, działaj tylko nie za dużo zróżnicowania efektu wash-a w szczeliny, i nie zapuszczaj się zbyt głęboko w zimmeryt bo wyjdzie pancerne blade zombi jak u naszego Wodza

PS. Jest całkiem dobrze