ewpiga napisał(a):jak fraglesowy "impresjonizm"..
Nie fraglesowy! Twój! Ty malujesz, on zauważa. To, że zauważa nie staje się automatycznie jego.
ewpiga napisał(a):Jak znajdę przykład z malarstwa sztalugowego odnoszący się do "techniki modelarskiego baroku" styl stanie się autentyczny?
Jak znajdziesz to potwierdzisz, że był. Ponieważ!
ewpiga napisał(a):Nie ogarniam potrzeby udowadniania podobieństw, czegokolwiek, na przykład, że "barok" jest zły. Mam to w dopie.
Niby masz w dopie, ale jednak stwierdzasz.
ewpiga napisał(a):(Nadmienię tylko, tak z perspektywy czasu "barok" zaistniał i ma równie istotne miejsce w krótkiej historii mazania plastikowych modeli jak inne równie pożyteczne schematy. Patrzę na tą "epokę" z dystansem i nie mam potrzeby walczyć z jej manierami.)
I znowu wychodzi na to, że.
nie_kamil2 napisał(a):Potrafisz tak samo zrobić z barokiem? Ale bez filozofowania i akademickiej dyskusji (jeśli cię to oczywiście nie przerasta).
Rzeczowa dyskusja cię przerasta. Lubujesz się wyłącznie w filozofowaniu... takim trochę tanim. Analogicznie jak w robieniu modeli. Tam pomaziam, tu pomaziam i jakąś filozofię do tego bylejacyzmu się dorobi.