Modelarstwo z pasją

gatow

Nie mógł obok tej ściany przejechać, musiał bramą?

Bardzo mi się podoba.
pozdrawiam

Mnie się podoba czołg, nie przesadzone obicia, fajna figurka. Otoczenie może jak dla mnie zbyt zróżnicowany kolor dachówek, murka i cieniowania podłoża (bardzo kolorowe). No i czołg nie wgryza się w podłoże, ale gdy robisz modele nie doklejone do podstawy, to cieżko wydłubać takie zagłębienie. Ogólnie scenka fajna.

Jeszcze z ciekawości spytam, bo nie wiem. Antena ta gwiaździsta była elastyczna, czy sztywna ? Bo mogłaby się połamać pod bramą.

author21 napisał(a):No i czołg nie wgryza się w podłoże, ale gdy robisz modele nie doklejone do podstawy, to cieżko wydłubać takie zagłębienie

abstrachując od tego, co podajesz jako powód, to nie bardzo rozumiem, czemu czołg musi się zapadać w grunt.. szczególnie gdy jest to w sumie lekki pojazd na utwardzonym terenie?

author21 napisał(a):Antena ta gwiaździsta była elastyczna, czy sztywna ? Bo mogłaby się połamać pod bramą.

jaka by nie była, to jej mocowanie pozwalało na dowolne jej pochylenie

Bardzo ładna dioramka Kamilu. Naprawdę jest na czym oko zawiesić. Dobrze, że zrobiłeś to lekkie wyniesienie terenu na przodzie i konretne zarośla przy samej bramie.

Pozdrawiam

Malowniczo to wygląda, zastanawiam się gdzie takie ładne wolnostojące bramy występują?

Kamil, jedno pytanie: jak chłopaki przejechali na siłę przez ta bramę wyłamując ją i nie krzywiąc lufy albo zapychając ją drewnem?

Przy forsowaniu bramy spodziewałbym się raczej wieży obróconej lufą do tyłu. No i chyba błotniki by ucierpiały bardziej.

A może chłopaki "otworzyli" bramę z działka i dopiero potem przejechali?

Jak to było ?

Dioramka robi wrażenie.

Rafal

Moim zdaniem na wysokość zęba ( czy jak nazwać grzbiet) gąsienicy, zapadłby się nawet w utwardzonym terenie. Widać to po w sumie lekkich spychaczach np. zostawiają ślady poprzecznych rantów gąsienicy nawet w zamarzniętej ziemi (to ok 3-5 cm głębokości). W modelach wtedy pojazd sprawia wrażenie ciężkiego. Ale rozumiem że tu ma być opcja możliwości przestawienia go wgłąb bramy lub na zewnątrz w zależności od upodobania.

Właśnie nawet na twoich zdjęciach spychaczy wciskają się nieco . A Luchs wisi w powietrzu. Ale nie dyskutujmy już o tym, każdy swoje opinie wyraża. Przejechali przez bramę, chociaż obok niej nic nie ma

ska,d wiesz, że nie ma? podstawka sięga nie wiecej niż 60cm, przeliczajac skale. a jeśli jest tam rząd rosnących drzew? albo mur, którego resztki są po bokach bramy. na siłę chcesz udowodnić, ze model jest jaki jest, bo ma komercyjne przeznczenie. i skąd wiesz, czy model jest przymocowany do podstawki czy nie.
zważywszy na profil ogniw oaz utwardzone podłoże, nie uważam, by pojazd miał powód mocniej zasymilować się bardziej z tym ostatnim

Zgadzam się z Kamilem, że nie musiał się wcale bradziej zapadać (aczkolwiek mogły),
może ciut powinne się bardziej gąsienice do terenu układać, ale to szczegół.
Tak samo nie musiał tych drzwi wywalić ten pojazd. Nawet jeśli to nie zrobił tego za tym przejazdem.
Bo wygląda na uderzoną centralnie a czołg jest prawie od brzegu do brzegu prześwitu, ciężko by im było wcelować, żeby to przy takim ustawieniu walnąć i nie rozbić się o brzegi. Pewnie raczej zrobiliby to pod kątem

Panowie nie dorabiajcie ideologii do scenki
Czołg OK nawet bardzo fajny - kolorystyka tego bloku drażetkowego nie OK, no i jak dla mnie podstawka zieje pustką, taka oderwana od świata

Disneyland

Jezeli to już finał to mogę równiez swoje zdanie dorzucić. Brama "drażetkowo-landrynkowa", resztki wrót - "cudownie pogięte deski (pogięte, nie połamane). Z tyłu brak jakichkolwiek śladów dotarcia do tejże bramy. Do tego mało realnie przedstawiona kompozycja (lufa do przodu, antena i błotniki w idealnym stanie), brak większej ilości porozrzucanych resztek bramy. Tyle co rzuciło mi sie w oczy. Krótko, na kolana nie rzuca biorąc pod uwagę Twoje mozliwości. Pozdrawiam kapral