Oto efekty mojej długiej walki (warsztat: http://www.fmr.net.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0).
Model praktycznie uważam za skończony - pozostaje tylko wkleić peryskopy, przydymić okolice wydechu, dokończyć tylne światło (nie mam odpowiedniej farby) i wkleić na stałe anteny - niemniej zrobię to "przy okazji" zmagań z następnym pojazdem.
Niczego nie zamierzam już poprawiać - model jest efektem szeregu pomyłek i ofiarą testów (opisanych w wątku warsztatowym), niemniej jestem szczęśliwy, że mimo wielu niepowodzeń udało mi się doprowadzić jego budowę do końca. Wieczne rozpoczynanie kolejnych projektów i pozostawianie ich w fazie rozgrzebania jest moim podstawowym problemem i mam nadzieję, że ten StuG pozwoli mi się wreszcie tego problemu pozbyć (było nie był w czeluściach tego forum czai się moja nieskończona Pantera G - posłuży mi za poligon doświadczalny metody "zimowo-lakierowłosowej").
Całą wiedzę jaką zdobylem w trakcie budowy tego StuG-a zamierzam wykorzystać przy budowie następnego modelu i mam nadzieję, że nie popełnię po raz drugi tych samych błędów.
