Modelarstwo z pasją

No teraz to jest czad!!!!
Bardzo realistyczny. Podoba mi się takie nieszablonowe podejście do tematu "brudzingu".

Gratulacje !!!!!!

Reklama

Świetny !!!!!!!!!!

Dopóki nie znęcałeś się pigmentami nad jego górnymi powierzchniami to podobał mi się bardzo. Teraz mi sie tylko podoba (już bez bardzo). ;o)

Gratulacje! Świetny model.
Przy takim ubłoceniu nie pozostaje nic innego, jak tylko dorobić podstawkę ;o)

No Adamie bardzo fajny i odważny. Nie masz takiej oprawy medialnej jak inni, ale gonisz i to ostro

Bardzo odważne podejście do zabawy z pigmentami, a i modulacja bardzo se(k)nsownie wyszła. Oby tak dalej!

Tomek

PS podpisuję się pod wnioskiem posłania zdjęć w świat!

przez **Kosynier** » wtorek, 27 października 2009, 00:41

Do tej pory nie mogę podnieść szczeki z podłogi. Gratuluje świetnego modelu.

przez **ewpiga** » wtorek, 27 października 2009, 12:19

Takiego modelu dawno tu nie zaprezentowano. Postępy w Twoim warsztacie coraz bardziej mnie zaskakują. W tej galerii odrzuciłeś rolę anegdoty w modelarstwie na rzecz indywidualnego obrazu, stałeś się wrażliwy na barwę, światłocień i wynikającą stąd „muzykę duszy” modelarza określaną terminem nastrój. Naturalizm w tym modelu to nie tylko naśladowanie i odtwarzanie rzeczywistości, to nade wszystko - obraz „indywidualności twórczej". Tak trzymaj Adam-gratulacje.

Adamie świetny model! Dokonałeś w krótkim czasie dużego skoku jakościowego w wykonywaniu modeli :-)
Minusami są: gaśnica – wyróżnia się czystością od pozostałych elementów. Koła ubrudzone tylko z wierzchu, nie sięgałeś dalej z błotkiem i to widać niestety. Dość gruba i plastikowo wyglądająca osłona MG – nie jest to wina malowania ale odwzorowania części.
Co możesz poprawić: model jest strasznie matowy (chyba że to wina fotek), przydało by się trochę półmatu gdzieniegdzie. To samo tyczy się zacieków są zbyt matowe. Więcej rdzy na zapasowych ogniwach.
Fajnie dobrane kolory, realistyczne błotko na kołach i kadłubie, choć w moim odczuciu nałożone tak jak gdyby ktoś nawrzucał w niektóre miejsca bryły ziemi i rozdeptał (zawsze można wytłumaczyć że pojazd znajdował się pod ostrzałem artyleryjskim i „napadało” ziemią z góry). Ładne obicia i zadrapania. Naprawdę super model i kawał porządnej modelarskiej roboty! Gratuluję!

Dzięki Panowie za miłe słowa.
Paweł, co do tego matu to masz racje, ale to już taka moja fanaberia - nie znoszę jak się błyszczy powierzchnia... chociaż fakt, że mogłem bardziej nabłyszczyć zacieki. Co do błota na bandażach to przyznam się bez bicia, że nie wiedziałem jak je potraktować, ot przykurzyłem trochę na zasadzie "kręci się i jest gładkie to błota nima" :mrgreen: