Hmm, ja patrząc z perspektywy czasu, swój pierwszy model zbudowałbym starając się skleić wszystko czysto i schludnie (tak jak u ciebie) i wymalować czysto i starannie (również jak u ciebie) z zastosowaniem podstawowych technik wheteringu (no tu to przesadziłeś i nie wygląda to dobrze). Jakbyś trochę zmodulował ten zielony, zapuścił washa i tak zostawił to jak na pierwszy model byłby super. Nie wiem co ma reprezentować ten jasny zielony (gdzie niegdzie w grudkach?) bo ten ciemny brązowy to rdzawe zacieki? Gąski nie zwisają jak w T55, a nawet tam gdzie powinny leżeć płasko na ziemi odstają do góry
Brakuje też washa na tych skrzynkach z numerami. Gumowe bandaże się w rzeczywistości nie błyszczą, a gąsienicom również potrzebny jest czarny wash (one są w kolorze gunmetal? bo słabo ten metalik widać). Osłona jażma wyszła za to fajnie, podoba mi się.
Wydaje mi się że do dobrego weatheringu trzeba dojść małymi krokami, i na początku powinna dominować zasada 'mniej znaczy więcej' i z każdym modelem dodawać coś nowego wyciągając wnioski z poprzednich doświadczeń.
Powodzenia przy kolejnym modelu!