Modelarstwo z pasją

Co prawda lekki strach pokazywać model w galerii - ale co mi tam, jak umiałem tak zrobiłem. Model dostanie jeszcze kilka dodatków, ale to na poziomie dioramy.

Co Ty chcesz od tego modelu ?
Bardzo mi się podoba, taki w Twoim stylu.
Pzdr

Podoba mi się poziom dewastacji tego modelu. Mogłeś pokusić się o lepsze tło w tutejszej galerii.

Fajnie że się podoba, mam nadzieje że na dioramie mi się wkomponuje jako tako.
Boozy co do zdjęć, to mi photobucket coś namieszał Jeszcze dwa z galerii z innego forum:

Witam,
robi wrażenie (w stosunku jeszcze do moich wypocin to poziom mistrzowski) ale żeby nie było cukierkowo mam 2 pytania:
po pierwsze, primo czy koła zapasowe nie powinny być bez błota (przynajmniej w moim odczuciu)?
i po drugie primo pytanie natury technicznej mianowicie w jaki sposób wykonałeś "kupki" ziemi w szczególności z tyłu pojazdu przy kołach napinających??

Pozdrawiam

kwes, pozwól, że odpowiem po swojemu w kwestii kół... nic chyba nie szkodziło podebrać je kolegom, którzy już ich nie mogli używać...

A modelik bardzo mi się podoba, nie myślałem, że pojazd przeciwlotniczy może być tak fajnie przedstawiony. No i widać, że w Jackowym stylu

Taki Ci powie, ze modeli robić nie umie... weź mnie Jacek nie denerwuj bo zbanujemy i się skończy.

Model taki że tylko cmokać i się uczyć.

Nie trudno zauważyć, że Jackowi udzieliła się moda narzekania na swoje zdolności i efekty modelarskich starań. Choć w przypadku Jacka jest to, zdaje mi się, forma zmyślnej prowokacji, by bardziej wstrząsnąć "oglądaczem".
Co do modelu, to co tu dużo pisać, wygląda przednio. Tak trzymaj.

Radek

Tak - to najlepszy twój model - bardzo mi się podoba. Gratuluje

Więc odpowiem po koleji:
kwes poziom mistrzowski (bardzo śmieszne ), co do kół zapasowych, to faktycznie zrobiłem komplet z rozpędu, na boku, ale może jak na dioramie już będzie to nikt nie zada tego pytania
Błoto to gips szpachlowy "Nida gips" zmieszany z pigmentami i wodą, prawie suchy. tzn niedużo wody. Grudka wciśnięta palcem i podziabana sztywnym pędzlem.
Adam wielkie dzięki, aczkolwiek wydaje mi się że Twoje umiejętności modelarskie już są większe.
Marcin i vice versa, z tym, że ty w ucieczce, ja w peletonie.
Radek i tak i nie, niedawno określono mój poziom modelarski na poziomie juniora młodszego
Sebuś może nie najlepszy, ale jest szansa, że skomponuje się z tą wodą.
Oczywiście dziękuje wszystkim za pozytywny odbiór, a w ogóle dziękuję za posty że w ogóle są. Są dla mnie podbudowujące tym bardziej, że model wg mnie wygląda nieco lepiej w naturze.
A teraz - głupio wyszło - Mobelwagen ulegnie podtopieniu

Very najz meblowoz...

P.

...no i fajowy model pan stworzył, panie Jacku.
Fajnie zużyty,fajnie obłocony.Aż się prosi żeby go już do tej wody...
Brawo Jacek.Rób podstaweczkę i pokazuj efekty bom bardzo ciekaw.

Chciałbym się przeprowadzić takim meblowozem ;)

Powtórzę za innymi, ale warto: bardzo fana praca.
Strasznie podoba mi się ziemia wciśnięta w gąsienice, oraz zmielona ziemia z trawą wciśnięta na układ amortyzujący i ukłąd napinający. No i ta nierównomiernie odchodząca farba na tłumikach - miodzio.

Jedynie ta duża ilość białych pionowych linii nieco mi nie podpasowała - ale to kwestia gustu

Podoba się tak bardzo, że aż mnie skręca aby tak spróbować zrobić coś takiego w 1/72?

Pozdrawiam serdecznie,
Marcin

co prawda zwyczaj jest taki, ze kolegów się chwali, a niekolegów obsmarowuje, ale mimo wszystko spytam: czy dośc wyraźny dysonans, dysproporcja w stopniu eksploatacji i zabrudzenia zasadniczej części pojazdu i podłogi przedziały bojowego jest zamierzony czy 'tak wyszło' ?