Modelarstwo z pasją

W czasie przerwy w działaniu forum, skończyłem Zis'a-5.
Po rekonwalescencji, nie wszystko już chciało wrócić na swoje miejsce, dlatego też przód dachu lekko odstaje od ramy okiennej. Nic nie dało się z tym zrobić (nawet siłowo)

Malowanie z 51 Armii, operującej w rejonie Krymu w marcu-kwietniu 1942 roku.

Jaaaaaaa, Cieeeeeeeeeeee, a Akahoshi ubrudził model ;) bardzo fajny "gruzawik". Chyba się zmówiliście moim tatą na te klekoty sowieckie. Do pełni klimatu proponowałbym jakąś podstawkę. Rowerek dodaje prawdziwości, zdecydowanie. Od razu widać, że "trofiejszczyki" się ZIS-em poruszały.
Z czepiania się to może tylko więcej brudu i kurzu na kołach oraz widoczny ślad po elemencie mocującym w wyprasce na kole zapasowym.

Pozdrawiam
Artur

coś jedno kółko przednie niezbyt kompletne..

Co w tym szokującego, że go trochę utytłałem? W końcu "kto stoi w miejscu, ten się cofa", nie?
A rosyjskie ciężarówki, mają w sobie to "coś". Zresztą to była mała odskocznia. Popatrz co mam w opisie: jeden "herbatnik", jeden "czerwony" i czterech "germańców".
Opony to gumiaki i nie potrafiłem pozbyć się tych nadlewek.

Wiesz Kamil, masz rację. Ale dopiero zauważyłem to jak zwróciłeś mi uwagę. Pewno gdzieś poleciała przy piep... piernicznięciu o podłogę.

wdepnij do mnie przy tak zwanej okazji, jestem conajmniej przekonany, że coś się znajdzie..