Przedstawiam Waffentragerka... (nareszcie coś innego niż Tygrys)
Model dostałem dzięki uprzejmości właściciela firmy Tank models).
O modelu: żywica+metalowa lufa (z zestawu) i pare drobiazgów dorobionych własnemi łapkami. Malowany Tamiya+Mig(pigmenty)
Model składał się przyzwoicie, choć przy gąskach wymagał sporo zimnej krwi i cierpliwości. Jak wyszło... proszę oceńcie sami.
Zapraszam o oglądania.
Pozdrawiam.


... i na podstaweczce...










