Modelarstwo z pasją

Witam.
Przyszła pora na mój debiut w tematyce pojazdów wojskowych. Na pierwszy ogień poszedł model firmy Revell - jak w temacie. Z ekstra dodatków zastosowałem jedynie lufę. Model był próbką moich możliwości w posługiwaniu się świeżo zakupionym aerografem - chiński bo chiński - ale jest. Malowanie farbami Model Color Vallejo, oleje i pigmenty Kremer. Model umieściłem na małej podstawce.
Model zrobiony z pasją - ile ona warta, oceńcie sami.

Miłego - mam nadzieję - oglądania.

No ładnie, bez szału ale schludnie. Plus za podstawkę i dobre zdjęcia. Dawaj dalej z kolejną 72

Dla mnie extra. Wygląda na większą skalę. Gdyby nie widoczny film między cyframi można by się nabrać na zdjęcie archiwalne.

Schludny, czysty (o ile tak można nazwać przybrudzony model _, ogólnie wygląda super. Podstawka nie odwraca uwagi od modelu, wręcz go uzupełnia

Fajny! Ładna trawka i brudzing, ale na reflektorach widać ślad łączenia form. Podoba mi się ten model:D

Dziękuję za komentarze.

prawdziwy-sok napisał(a):na reflektorach widać ślad łączenia form

Staram się unikać tego typu wpadek, ale różnie to bywa. Przyjrzałem się modelowi z lupą i wydaje mi się, że powierzchnia dwóch pionowych połówek reflektorów jest minimalnie przesunięta. W wyniku padania światła może to sprawiać wrażenie, że pozostały tam łączenia form.
Przyznaję, że miedzy innymi tego typu błędy w moich pracach mogą być wynikiem przywiązywania (jeszcze) mniejszej uwagi do kwestii merytorycznej, ale pewnie niedługo moje "modelarskie zboczenie" zabrnie i w tym kierunku.

matejson napisał(a):bez szału ale schludnie

Na "szał" też przyjdzie czas. To dopiero początek. Jeden pojazd już czeka, ale jak na razie kolej na Focke Wulf'a.
A tak przy okazji, dołączam się do widowni Twojego wątku konkursowego

Modelik całkiem ładnie Ci wyszedł - jak na debiut to wręcz rewelacyjnie.

Mam tylko pytanie do otwartych drzwi w osłonie na wieży - czy aby na pewno dobrze ją otworzyłeś? Wydaje mi się, że tak jak w Pz IV te osłony były dzielone w połowie i otwierały się na zewnątrz. A u Ciebie otwarcie jest tak jakby na zawiasach.

Panzer - właśnie to miałem na myśli pisząc o kwestii zgodności merytorycznej moich prac.
Wydaje mi się, że masz rację. Przynajmniej przeglądając teraz net znalazłem kilka zdjęć innych wykonanych tego typu modeli, które miały te drzwiczki dwuskrzydłowe. Mój błąd - nie pierwszy i nie ostatni

Generalnie otwarte drzwi w osłonie nie były do końca zmierzone - uszkodzenie w trakcie "upiększania" modelu zakończone spontaniczną decyzją - z efektem jak na zdjęciach. Życie...

Za miłe słowa i konstruktywną (jak najbardziej pożądaną) krytykę - dziękuję

bardzo mi sie podoba, świetna praca pomimo kilku drobnych, wspomnianych wpadek

Robert! Moje zdanie znasz.

Bardzo udany debiut - podoba mi się staranność przy wykonaniu modelu - jest złożony schludnie i czysto - podobnie pomalowany. Nie widać śladów po pędzlu na żadnej z powłok. Gratuluję udanej pracy! Na pewno będziesz miał jeszcze sporo satysfakcji z rozkminiania jak by tu następny model zmodelować.

Mierzu napisał(a):Robert! Moje zdanie znasz.

Ciebie Kolego czeka jeszcze przyjemność spojrzenia "krytycznym" okiem na model na żywo

mnowogro napisał(a):Nie widać śladów po pędzlu na żadnej z powłok

Malowany aerografem.
Dzięki za opinie i miłe słowa.