Modelarstwo z pasją

Dawno temu zaczęty, miał być częścią podstawki - ale takie rzeczy może następnym razem.






Składa się go całkiem fajnie, tutaj jedynie dodałem od siebie inny sznureczek niż w zestawie, z kawałka siateczki do firanki zrobiłem siatkę na podescie, oraz wymieniłem systemy mocowania pocisków na pace - powinny być tam jeszcze jakieś obręcze, ale to już sobie darowałem.






Generalnie polecam - całkiem w porządku model ciekawego pojazdu.

ładny

Bardzo, bardzo ładny. Jak zwykle świetne "drewno" i fajnie pomalowane pociski. Ciekawy efekt. To teraz dorób do niego Karla

Och nie, tylko nie ten brzydal moździerz ;)

Do kompletu dodam fotkę z trzema ostatnimi wypustami:

Bardzo mi się podoba jeśli chodzi o malarską stronę, ale czemu pociski są tak odrapane? Na zdrowy rozum to wszyscy się z nimi obchodzili jednak raczej delikatnie...

prawdziwy-sok napisał(a):Na zdrowy rozum to wszyscy się z nimi obchodzili jednak raczej delikatnie...

no to widać artylerzyści zdrowego rozumu nie mieli.
i trzeba sie z tym pogodzić

Mieli czy też nie... Nie nam o tym decydować ale wg mnie wygląda to realistycznie, taki kawał metalu ważył swoje i panowie artylerzyści nie musieli sie tym delikatnie obchodzić, skorupa tego pocisku miała sporą grubość, a jeśli dodamy do tego jedną warstwę farby na oryginale to realizmowi nic bym nie zarzucił...