Modelarstwo z pasją

Model prosto z pudła,plus mała winietka.

I jak tu nie powiedzieć, że małe jest piekne.

No Artur myślę, że żona ucieszy się z kolejnej rabatki.
Gratuluje, model super.
Najwyższa klasa.
Tylko takie zielone "cóś" jak by kawałki plastiku. Co autor miał na myśli?

Dzięki za opinie,żona ucieszona , bo sklejała to maleństwo i już ma go z głowy,a łatwy nie był-jak dla niej

Tylko takie zielone "cóś" jak by kawałki plastiku. Co autor miał na myśli?

Miał być łopian ,a wyszło cholera wie co

Pozdrawiam
Artur

Bardzo mi się podoba! Zwłaszcza obicia i zacieki Mógłbyś powiedzieć coś o samym zestawie? Warto?
pozdrawiam
Fazzi

Jak zwykle pierwszy.
Nawet ładny model i to w dodatku prosto z pudła.
Podstawka przyjemna, szkoda że nie ma figurki choć jednej.
Szkoda też, że wiodące firmy na rynku skali 72 nie dokładaja żadnych figurek, tak jak kiedyś to było.
Pozdrawiam.

Dzięki za opinie

Mógłbyś powiedzieć coś o samym zestawie? Warto?

Oczywiście że warto,model ładny ,dobrze zdetalowany,jak ktoś wypuści blaszki zrobię z przyjemnością osobiście jedną sztukę.

Model bardzo ładny i rzeczywiście na zdjęciach prezentuje się dobrze nawet "prosto z pudła". Jak z jakością uzbrojenia - brenami i enfieldami? Bo wyglądają bardzo fajnie. Dorabiałaś coś, czy surowizna z zestawu?

Bardzo ładny! Może co najwyżej anteny troszkę za grube, ale to może być kwestia fotek.

Wyglądają na zestawowe. W każdym z czterech zestawów znajdują się trzy Breny i trzy Lee-Enfieldy. W modelu "Mortar carrier" mamy dodatkowo czwartego Enfielda i oczywiście moździerz, rozmontowany, zaś w czwartym zestawie także rusznicę ppanc i trzy Mosiny.
No i w każdym zestawie są kalki na jednego polskiego Carriera.
Aha - mamy też wzornik do układania biegu gąsienic.

Model całkiem fajny. Podstawka za to już mniej mi się podoba.

Jostein napisał(a):No i w każdym zestawie są kalki na jednego polskiego Carriera.

Natomiast jakby komuś było jeszcze mało, to Toro Model ma w zapowiedziach dwa zestawy oznaczeń dla polskich maszyn.

Jako 72-dwójkowiec mam świadomość wymiarów tego modelu. Malunek robi na mnie naprawdę duże wrażenie.

Świetny klimat tej winietki. Sposób w jaki wykonałeś ślady eksploatacji bardzo do mnie trafia.

Widziałem na żywo w Lublinie. Nie jest taki cukierkowy jak na zdjęciach i muszę powiedzieć, że jeszcze bardziej mi się spodobał. Naprawdę model jest dobrej jakości, a jak się go podrasuje to będzie jeszcze lepszy (np. pocienienie ścianek).

Kalki do carrierów od Toro już są. Na giełdzie kupiłem sobie jeden komplet. Są dwie części, w każdej po 12 malowań z frontu zachodniego, wschodniego plus pojedyncze z Afryki i Włoch. Nikt nie sklei 12 takich samych pojazdów, ale oba arkusiki to kopalnia polskich oznaczeń. Polecam!!!

Widziałem na żywo w Lublinie. Nie jest taki cukierkowy jak na zdjęciach i muszę powiedzieć, że jeszcze bardziej mi się spodobał.

Dzięki,niestety mój aparat przekłamuje kolorystykę -tak jest na wszystkich pracach,więc nie raz zarzucano mi komiksowy styl,a tak nie jest i cieszę się że w końcu ktoś mógł to potwierdzić.
Pozdrawiam
Artur