Strona 1 z 1

King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 12:28
przez Christophorus21
Witam Wszystkich!

Chciałbym się pochwalić moim "kiciusiem" ;o)

Malowanie trochę sf. Sklejało się go bardzo przyjemnie. Uczyłem się na nim kłaść błoto... Jak wyszło - oceńcie sami. Foty poniżej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I z figurantem w "pozorowanym ataku" :lol:

Obrazek

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 13:41
przez klajus
Wygląda jak wyciągnięty z dna jakiegoś zamulonego jeziora...

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 13:44
przez Pawel Burchard
klajus napisał(a):Wygląda jak wyciągnięty z dna jakiegoś zamulonego jeziora...


raczej z latryny ;)

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 13:56
przez Christophorus21
Wiem wiem... ;o)

Moja historia wg. której czołg tak się utytłał :P
1. Jest jesień 1944r. Gdzieś na froncie zachodnim (Powiedzmy, że Belgia…). Załoga King Tigera o numerze bocznym 316 otrzymała przez radio informację o nadciągających samolotach wroga.
2. Kierowca otrzymał rozkaz „Hans! Gaz do dechy! ” co też szybko uczynił :)
3. Kiciuś na pełnym gazie zaczął zasuwać przez malowniczo położone pola. Pech chciał, że jesienne deszcze sprawiły, iż pojawiło się sporo błotka…
4. Kierowca nie zauważył w pewnym momencie uskoku terenu i Kiciuś z całym impetem wystrzelił do góry. Przeleciał kilka metrów po czym dał nura w jakieś bajoro i cały się zachlapał…
5. Na szczęście samoloty wroga nie zauważyły Kocurka i przeleciały dalej. Załoga nabiła sobie parę guzów a Hans za karę nie dostał Sznapsa do kolacji :P

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 19:26
przez Panzer
6. Na końcu Kubuś z Prosiaczkiem poszli na miodek. O latającyh tygrysach to ja jeszcze nie słyszałem. Co za bzdura.

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 20:25
przez czak45
Po pierwsze błoto ma kolor jakiś taki beżowo-biały, który raczej przypomina wapno, a nie owe błoto.
Dziwne, bo pojazd cały pochlapany a koła tylko troszkę.
Nawet jeśli wpadł by w błoto tak jak piszesz to też by sie tak nie pochlapał.
Radzę dużo czytać i obserwować a później coś skleić i darował bym sobie błoto i inne fajerwerki.

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 20:42
przez eloy
przez Panzer » piątek, 4 listopada 2011, 18:26

6. Na końcu Kubuś z Prosiaczkiem poszli na miodek. O latającyh tygrysach to ja jeszcze nie słyszałem. Co za bzdura.

Witam szanownych Panow Modelarzy
Jest to moj pierwszy post, w koncu pozwolilem sobie dolaczyc.
Nic dodac nic ujac!Panzer gratulacje!
Eloy

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 20:51
przez klajus
eloy napisał(a):przez Panzer » piątek, 4 listopada 2011, 18:26

6. Na końcu Kubuś z Prosiaczkiem poszli na miodek. O latającyh tygrysach to ja jeszcze nie słyszałem. Co za bzdura.

Witam szanownych Panow Modelarzy
Jest to moj pierwszy post, w koncu pozwolilem sobie dolaczyc.
Nic dodac nic ujac!Panzer gratulacje!
Eloy

A co kolega GB z radości zapomniał o polskich literach?

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 21:05
przez eloy
Mimo ze mam klawiature QWERTY to nie mam Polskich znakow.
A ty jaka masz?dzieki za typowo polskie powitanie!
eloy

Hamuj trochę, bo zaczynasz obecność na forum zwrotami z grubej rury. Mecenas

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 23:30
przez Slash
Jak nie masz więcej wyobrażeń "polskości" to już nie wracaj ;o)

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: piątek, 4 listopada 2011, 23:52
przez Jaho63
Polskie "literki" to wcale nie jest problem, nie jesteś pierwszy w tym temacie. Co ciekawe, nie jesteś też pierwszym zaczynającym od nieuszanowania "zwyczajów" forum, na dodatek oburzonym, że nie został przyjęty jak król.
Panzer, jak nie słyszałeś o Latających Tygrysach, to poczytaj o AVG. :lol:
Czołg wygląda jak zabawka wytaplana w mące z wodą.

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 09:33
przez radoslaw6363
Panowie litości !
Przez ostatnie 12- mcy. Mieszkałem w 4 krajach i wierzcie mi POLSKIE znaki nie są powszechne !Powiem więcej poza Polską ich nie ma :( .
I parafrazując powiedzenie Kubusia Puchatka ,, Im bardziej Kubuś szukał na klawiaturze Polskich znaków, tym bardziej ich tam nie było''. Jak się ma dostęp do neta w niemieckiej kawiarence internetowej albo w duńskiej bibliotece,to skąd Polskie litery.
Wsiadacie na człowieka siedząc sobie wygodnie w PL . Dla was to żaden kłopot !
Ja ten problem rozwiązałem w prosty i skuteczny sposób , nie pisałem :mrgreen: ale trochę sobie poczytałem :shock:

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 10:23
przez Jaho63
Radziu a kto wsiada?
Po pierwsze można od razu wspomnieć, że się mieszka w GB i nie ma stałego dostępu itd. itp., (choć do zaczynania zdania z dużej litery to wystarcza każda klawiatura ;o) ).
Klajus może nie zrobił tego z wielką kurtuazją, ale też nie napisał nic chamskiego. Po co od razu jechać po bandzie, jacy to Polacy jesteśmy typowo niewychowani?

Re: King Tiger 1/72 Italeri

PostNapisane: sobota, 5 listopada 2011, 18:20
przez klajus
radoslaw6363 napisał(a):Panowie litości !
Przez ostatnie 12- mcy. Mieszkałem w 4 krajach i wierzcie mi POLSKIE znaki nie są powszechne !Powiem więcej poza Polską ich nie ma :( .
I parafrazując powiedzenie Kubusia Puchatka ,, Im bardziej Kubuś szukał na klawiaturze Polskich znaków, tym bardziej ich tam nie było''. Jak się ma dostęp do neta w niemieckiej kawiarence internetowej albo w duńskiej bibliotece,to skąd Polskie litery.
Wsiadacie na człowieka siedząc sobie wygodnie w PL . Dla was to żaden kłopot !
Ja ten problem rozwiązałem w prosty i skuteczny sposób , nie pisałem :mrgreen: ale trochę sobie poczytałem :shock:


Potrzeba dobrej woli. Mieszkam w Niemczech i daje radę.
W każdym systemie ustawienie klawiatury i języka to 3 sekundy.