Modelarstwo z pasją

Witam kolegów!
Ostatnio wydłubałem sobie kolejnego malucha. Modelik bardzo przyjemny w montażu, składał się bezproblemowo. Robiony całkowicie "spudła", dorobiłem tylko z dwuskładnikowej masy Wamodu osłonę jarzma.
Malowany Tamiyą oraz Vallejo, brudzony chemią Miga i AK.
Zamierzam zrobić mu jeszcze podstawkę i na pewno pochwalę się wtedy fotkami.

W uwalaniu Łukasz jesteś The Best. To 3 zdjęcie od dołu szczególnie mi się podoba.

Genialne, piękne i świetne z czego te plamy oleju/benzyny ?
pozdrawiam
Fazzi

Jak zawsze bardzo ładnie pomalowany i ubrudzony, chociaż tym razem nie udało Ci się zgubić skali, może na podstawce da radę.
Brudzenie podwozia - majstersztyk. Czuję wpływy Stuga Sergiusza .
Gratuluję kolejnego świetnego "malucha".

Projekt idzie, a tu z "cichacza" bokiem, nieładnie nieładnie ale StuH przedni.
Zapewne nie będziesz nic już poprawiał, jeżeli jednak się mylę, zdemontuj te wyrzutniki granatów dymnych, nie instalowana takich na StuH.

Eee tam Krzychu... Gdzie mi tam z tym "spudełkowcem" do waszych ambitnych projektów...
Te granatniki wywalę jeszcze - dzięki za uwagę
I dzięki panowie za komentarze. Mokre plamy to "Wet effect" Miga.

Ładny, ładny, nawet bardzo,
ciekawy kolor, wygląda podobnie do wyciągniętego parę lat temu na Ukrainie.

Troszkę czegoś mi tu brakuje, a może właśnie jest za dużo, ażeby okazać pełen zachwyt.
Niemniej jednak model jest bardzo dobrze wykonany jak na projekt prosto z pudła.
Bardzo fajny jest numer taktycznym rzadko spotykany.
Jeśli można to chciałbym zapytać o kilka rzeczy.
Po pierwsze interesują mnie produkty AK. Co to jest?
Farba olejna jak HUMBROL? Farba olejna jak ta dla plastyków? Jak długo schnie?
ITP?
A po drugie, jeśli możesz to chciałbym spytać jak wykonujesz obicia?
Takie np. jak te:

Jaką farbką i czy przy użyciu pędzelka, a może gąbki?
Pozdrawiam.

Trzy razy sprawdzałem skale. Dla mnie genialny.

No nie żartuj Spiton.... ale dzięki
Czarek, Ak to dla mnnie coś jak Humbrol, nieco rzadsza konsystencja i zupełnie inny zapach - taki amoniakowy bardziej.
Schną dość szybko raczej, można mieszać z gipsem (papka na błotko). Generalnie żaden cud ale się przydaje.
Obicia wykonuję gąbką taką półsuchą prawie. Co do modelu to masz pewnie rację, ale w tej skali bardzo łatwo o przesadę w efektach i chyba mi się to przytrafiło, niemniej na żywo chyba jest bardziej stonowany.

Jak dla mnie to model jest fenomenalny. Az prosi się o Twoja podstawkę. Wtedy to będzie dzieło doskonałe

To wygląda jak fota oryginału, co w tej skali jest nie lada osiągnięciem.

Szczęka ostatnio mi opada jak zaglądam na galerie w 1:72. Cóż, na dzień dzisiejszy mogę sobie tylko popatrzeć i pozazdrościć umiejętności oraz talentu.

Model ograniczony w kolorach do granic nieprzyzwoitości. Bardzo mi się podoba to odbijanie od piaskowego do brązowego i z powrotem. Wzrok jakby sam szuka innych kolorów, ale ich nie ma. Jakbym oglądał coś monochromatycznego, tylko w kolorze. Pod tym względem model nie tylko fajny, ale wręcz model ciekawostka.

Dzięki za odpowiedź. Myślałem, że produkty AK to co bardziej rewolucyjnego.
Chyba ten pan Migiel po odejściu z MIG'a wpadł na taki chwyt marketingowy z tymi produktami olejnymi.
Teraz w ofercie posiada już pigmenty. Czyli wszystko wróciło do normy.