Stug C/D L48 - wariacja na temat działa, a może i jego nazwy

[MarJa]

Zapraszam do komentowania. Ja mam już go dosyć, nie mogę na niego patrzeć;)
Bardzo mało informacji udało mi się znaleźć na temat tego pojazdu i niewiele złożonych modeli dla inspiracji.
Pofantazjowałem więc sobie trochę, a efekty załączam.









Polecam też:
viewtopic.php?f=170&t=20622
viewtopic.php?f=170&t=20606

[spiton]

Pięknie pomalowany !!
Siedemdwójkowe rewelacje pancerne, ostatnio wyrastają jak grzyby po deszczu.

[Vis13]

Bardzo dobry! Nie lubię tylko szmat na hamulcach wylotowych, ale to tylko moja subiektywna impresja.

[Panzer]

Świetny. Doskonałe malowanie zimowego kamuflażu. Ostatnio coś wysyp "zimówek" na forum siedemdwójkowym, tak nawiasem mówiąc. Bardzo ładne obicia i odrapania, zacieki i cały brud. Najbardziej jednak podoba mi się efekt delikatnego wyostrzenia detali pin-washem.

[MarJa]

Dziękuję bardzo!

[Korowiow]

Podoba mi się.

[Maciej Gruca]

Rzadko wypowiadam się na temat pojazdów, zwłaszcza w 72. Twój jednak jest powalający Mam na myśli malowanie.
Gratuluję

[MarJa]

Rzadko wypowiadam się na temat pojazdów, zwłaszcza w 72. Twój jednak jest powalający Mam na myśli malowanie.
Gratuluję

Tym bardziej dziękuję bardzo. Ten model rzeczywiście mnie powalił, w sensie wysiłku. Miła być jeszcze dorobiony wycier do lufy, zapasowa gąsienica i łańcuch z przodu, ale poddałem się. Dzień przed wykonaniem zdjęć modelu, zmyłem jeszcze całą farbę z przodu pojazdu i pomalowałem od nowa - makabra. Ale jednak miało to sens, jeśli się podoba. Dziękuję i pozdrawiam, Marcin

[matejson]

No no...wrzuciłeś tu kilka ładnych siedemdwójek jak z rękawa. Co prawda, modele są bardzo podobne do siebie, ale widać wyrobiłeś swój styl, który się podoba. Proponuję więcej starań włożyć w samo sklejanie modelu - tutaj widzę kilka kół nośnych nie jest w prostej linii - widać to na paru zdjęciach.


Pozdrawiam,
M.

[MarJa]

Święta prawda. W ciągu ostatniego roku skleciłem pięć pojazdów na podwoziu trójki, w tym trzy STUGI... Podwozia Revella jeszcze się jakoś mi składają, ale te z Trumpetera zawsze gdzieś "odjadą" - makabra. Oczywiście, tak jak zauważyłeś, błąd powstaje na etapie sklejania, a po pomalowaniu jest już po wszystkim. Mam jeszcze kilka STUGów, ale na razie - przykładając się bardziej do sklejania -i detalu, ruszę coś z Dragona. Żeby tym razem było zupełnie inaczej, zbuduję model IV F1 w malowaniu pustynnym. To będzie wymagało zupełnie innego podejścia do śladów eksploatacji pojazdu. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam, Marcin