Strona 1 z 2

Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 09:59
przez matejson
Witam,
Model z serii "nie dla siebie..." . Nowość Dragona co prawda zadowala detalem i jakością wykonania, jednak miałem niemałe problemy ze składalnością i spasowaniem elementów kadłuba oraz częścią nadbudówki, szczególnie z przednią płytą pancerna (miejsce strzelca i kierowcy) . Obyło się jednak bez szpachli. W porównaniu ze świetnym wypustem jakim był Neubaufahrzeug Nr.3-5 poziom wykonania Churchill'a jest moim zdaniem znacznie niższy.
Model wykonałem prosto z pudełka. Pomalowałem w taki a nie inny kolor, nawet nie wiem czy jest poprawny merytorycznie. Bez większych fajerwerków malarskich oszczędnie go wybrudziłem.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Pozdrawiam,
M.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 18:02
przez Erlend Janson
Bardzo fajny....ładnie skomponowałeś w nim kolory.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 22:55
przez Sherman
Abstrahując od Twojego modelu, zdjęcia przekonały mnie że podwozie wymaga poważnej zabawy :-|

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 21:37
przez czak45
Model bardzo ładny, tylko po co te niby CM.
Swoją droga piękną wieżę ten czołg posiadał.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 22:16
przez matejson
Dziękuje koledzy.

czak45 napisał(a):tylko po co te niby CM.

Ja bym tego nawet CM nie nazwał. Maluję tak żeby mi się po prostu podobało w realu.

Pozdrawiam,
M.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: piątek, 27 kwietnia 2012, 12:47
przez spiton
Kapitalnie pomalowany. Wypatrzyłem ten model w konkursie na fotę tygodnia i autentycznie myślałem, że to 35.
Dodam, że zdjęcia wyjątkowej urody

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: piątek, 27 kwietnia 2012, 20:08
przez Daniel-Martola
Bardzo ładnie się prezentuje.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 18:09
przez matejson
Dziękuje.

spiton napisał(a):Dodam, że zdjęcia wyjątkowej urody

A ja dodam, że były robione w świetle dziennym: tło + dwie białe kartki A4.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 18:19
przez Modelarz
matejson napisał(a):A ja dodam, że były robione w świetle dziennym

Bo nic nie jest lepsze od słoneczka. Ja fotografuję tylko w świetle dziennym i bardzo polecam tą metodę. Tylko wydaje mi się że coś jest nie tak, bo model w realu jest bardziej zielony, czyż nie ?
czak45 napisał(a):tylko po co te niby CM.

Dobrze, że go tak pomalowałeś, w tej skali muszą być kontrastowe akcenty żeby model pomimo swoich niewielkich rozmiarów przyciągał oko.
W ogóle Mateusz ma miły dla oka styl, "lajtowy" i rozpoznawalny.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 18:29
przez matejson
Modelarz napisał(a):Ja fotografuję tylko w świetle dziennym i bardzo polecam tą metodę. Tylko wydaje mi się że coś jest nie tak, bo model w realu jest bardziej zielony, czyż nie ?

Bardzo zwracam uwagę na to, żeby kolory były odwzorowane idealnie. Czemu w świetle dziennym :?: Co prawda mam namiot bezcieniowy, dwie żarówki co dają światło 5600K, ale zdjęcia te są często prześwietlone moim zdaniem i model strasznie sztucznie na nich wygląda. Mam Nikon'a 7900 i wyciągam z tego małego starego kompaktu tyle ile się da, powoli zaczynam myśleć nad nowym sprzętem.

Dzięki Modelarzu za odpowiedź.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 19:09
przez Modelarz
Bo Wy, namiociarze, chyba zbyt mocne światło stosujecie :D Robiłem próby z 5600K i 4400K - bardziej podobało mi się to drugie, nad biurkiem mam 4400K i uważam, że najbardziej odpowiada światłu dziennemu.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 20:31
przez Sherman
Modelarz napisał(a):nad biurkiem mam 4400K i uważam, że najbardziej odpowiada światłu dziennemu.

Pytanie co uważasz za "światło dzienne". Światło słoneczne ma ok. 5500-5600K i to jest fakt, fizyki nie zmienisz. Natomiast prawda jest taka że najlepiej do zdjęć się nadaje pogoda z lekkim zachmurzeniem, kiedy ostre światło słoneczne jest rozproszone i zmiękczone. Ma ono oczywiście niższą temp. barwową, ale samo zastosowanie żarówki o niższej barwie nie załatwi problemu - bo nadal trzeba mieć coś co rozproszy światło (bo ostre światło modelom, zwłaszcza małym nie służy).

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 20:49
przez Modelarz
Natomiast prawda jest taka że najlepiej do zdjęć się nadaje pogoda z lekkim zachmurzeniem, kiedy ostre światło słoneczne jest rozproszone i zmiękczone. Ma ono oczywiście niższą temp. barwową
No przecież piszę, że 4400K :)

Wracając do tematu (żeby nie było że rozkręcam Off Topic), wydaje mi się, że jedną linę holowniczą trzeba podmalować.

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 20:55
przez Sherman
Modelarz napisał(a):
Natomiast prawda jest taka że najlepiej do zdjęć się nadaje pogoda z lekkim zachmurzeniem, kiedy ostre światło słoneczne jest rozproszone i zmiękczone. Ma ono oczywiście niższą temp. barwową
No przecież piszę, że 4400K :)

Ale jak oświetlisz model żarówką 4400K to to nie będzie efekt jak przy zachmurzonym niebie :D patrz to co wytłuszczyłem w cytowanym przez Ciebie fragmencie mojego posta. A żeby taki efekt osiągnąć trzeba użyć silniejszej żarówki i materiału dyfuzyjnego, a nie gołej żarówki 4400K ;>

Re: Churchill Mk.IV - Dragon

PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2012, 21:09
przez Modelarz
No dobrze już, dobrze :D Mateuszowi techniki rozpraszania światła nie są przecież obce. Ja tylko tak... że 4400K :D
A przy okazji, zaczyna mi wracać respekt do tej skali. Się odzwyczaiłem od tych malutkich części i teraz wszystkie udane siedem-dwójeczki robią na mnie ogromne wrażenie.