Modelarstwo z pasją

Witam szanownych forumowiczów.
Przedstawiam Tygryska Wittmannowego 1331 z operacji Zitadelle.
Model z Revella jaki jest to każdy wie. Dodane blaszki troche z Parta i troche z Voyager.
Własne przeróbki to zupełnie nowy kuferek na wieży. Malowany Gunze i Vallejo + pigmenty Mig.

Pozdrawiam i zapraszam do oglądania.

Bardzo fajny . Figurki jakiej firmy?

Wykonanie bardzo mi się podoba. Swietnie się ogląda, bardzo realistyczne i ładnie dobrane kolorki.

Merytorycznie : 1331 Wittmanna najprawdopodobniej był Tigerem z nowej dostawy do LSSAH z maja 1943. Cały 3 pluton dostał nowe Tigery, 1 i 2 jeździł na starych. Różnica na pierwszy rzut oka : nowe miały zapasowe gąsienice na bokach wieży i numer 1331 był przesunięty do przodu (tak jak na zdjęciach np. 1334). Twój Tiger to właśnie "stary", z dostaw ze stycznia/lutego 1943. Zasobnik wieżowy ma kształty z Das Reich a nie z LSSAH. Charakterystyczne wycięcia, szczególnie to okrągłe z prawej strony były robione tylko w Das Reich. W LSSAH po prostu odsunęli zasobnik od wieży na tych pasach blachy bo nie pasował do włazów.

Tak czy siak bardzo ładne wykonanie całości no i mój ulubiony temat Kursk 1943 którym się pasjonuję już ze 20 lat.

Cieszę się, że się podoba. Dziękuje za uznanie.

parada39 napisał(a):Figurki jakiej firmy?

Figurki od "Cesar'a" - całkiem fajne i nie za drogie - polecam.

Georg01 napisał(a):Merytorycznie : 1331 Wittmanna najprawdopodobniej był Tigerem z nowej dostawy do LSSAH ...

Niestety, nie udało mi się odnaleźć choćby najdrobniejszego fragmentu fotki w/w wozu. Więc model to raczej sfera fantazji i pobożnych życzeń , jednak na dziesięć odnalezionych wizerunków tego egzemplarza dziewięć przedstawia starszą serię produkcyjną czyli bez ogniw na wierzy i właśnie z takim sposobem zamocowania zasobnika. Może nowe wozy były uzupełnieniem dla przerzedzonych plutonów, a wóz 1331 był jednym z tych co ocalał...



Pozdrawiam

Zdjęcie 1331 jak do tej pory nie zostało odnalezione i nie wiadomo czy w ogóle jakiekolwiek istnieje. Wiadomo, że LSSAH dostał 5 nowych wozów przed Kurskiem i wszystkie znane ze zdjęć są tylko w 3 plutonie Wittmanna.
Natomiast zasobnik masz z całą pewnością z Das Reich a nie z LSSAH. Ładnie zrobiony - bardzo mało modelarzy zwraca uwagę na odmienność zasobników w kompaniach Tygrysów SS pod Kurskiem.
Na osłodę dodam, że w 1331 Wittmann praktycznie nie walczył. Czołg zepsuł się pierwszego dnia pod Kurskiem i Wittmann przesiadł się do innych wozów. Tak przynajmniej pamiętam z książki Schneidera.

Model się podoba. Skala na plus. Możesz zdradzić pochodzenie tego zasobnika? Własne wykonanie? Jakaś żywica?

Georg01 niezła wiedza, ale nie zauważyłeś babola mad babolami - gąsienice

Jaho63 napisał(a):Możesz zdradzić pochodzenie tego zasobnika?

Własnemi łapkami zrobiony.

Bathin napisał(a):... nie zauważyłeś babola mad babolami - gąsienice

Niestety to nie skala 1/35, gdzie jest 5 producentów gąsek i można dobrać prawidłowe . Revell dostarczył takie i takie użyłem - musi wystarczyć.

ams napisał(a):

Jaho63 napisał(a):Możesz zdradzić pochodzenie tego zasobnika?

Własnemi łapkami zrobiony.

Wybacz, ale nie wiem czy robiłeś jakiś warsztat, a chętnie bym popatrzył jak robiłeś ten zasobnik. Możesz gdzieś skierować, albo tu wrzucić coś z warsztatu?

Mnie się bardzo podoba malowanie kamuflażu. Tygrysy to nie moja bajka - nudzą mnie te wszystkie dywagacje na temat podcięcia jakiegoś tam zasobnika w którejś kompani, trzeciego dnia bitwy pod Kurskiem gdzieś w okolicy podwieczorku - więc nie zastanawiam się nad merytoryką. Natomiast model jest bardzo udany pod względem wizualnym. Efektowne, ale nie przesadzone brudzenie, a raczej kurzenie, które bardzo ładnie rozmyło kamuflaż i nadało takiej fajnej miękkości.

Panzer napisał(a): Tygrysy to nie moja bajka - nudzą mnie te wszystkie dywagacje na temat podcięcia jakiegoś tam zasobnika w którejś kompani...

To nawet nie zabieraj się za Shermany
Gąsienice można było samemu poprawić, trochę pracy i chęci i byłoby good.
Źle wkleiłeś basztę dowódcy.
Czepiam się, bo... , rozumiesz
Ale ogólnie jak Panca napisał "model udany pod względem wizualnym.
Pzdr

Jaho63 napisał(a):Wybacz, ale nie wiem czy robiłeś jakiś warsztat, a chętnie bym popatrzył jak robiłeś ten zasobnik. Możesz gdzieś skierować, albo tu wrzucić coś z warsztatu?

Niestety, nie robiłem warsztatu - a szkoda może udało by się uniknąć baboli... a tak, poprawki będą.
Z kuferkiem to prosto jest - do oryginalny zasobnika dokleiłem z boków kawałki plastiku (równolegle do siebie i do osi pojazdu - posługując sie rysunkiem widoku czołgu z góry), później wypełniłem powstałe wolne przestrzenie w kształcie klina jakie powstały kawałkami plastiku i szpachla na to.
Po wstępnym szlifie zebrałem pokrywy górne i zabrałem się za dopasowanie zasob. do wieży. Jak wstępnie dopasowałem to następnie podcięcia pod właz i obudowę szczeliny z drugiej strony zasobnika. Na koniec dociąłem dekielki na górę i imitacje zawiasów i zamków. I koniec. Myślę, że bez specjalnego warsztatu dasz sobię radę.

Bathin napisał(a):Gąsienice można było samemu poprawić, trochę pracy i chęci i byłoby good.

Jak pojąłem różnicę między nimi - to tak... do poprawki

Bathin napisał(a):Źle wkleiłeś basztę dowódcy.

Dobrze wkleiłem, tylko revell tą szczelinę co jest w osi pojazdu, czyli w kierunku celowania działa zrobił w tył, a nie w przód - a mi nie przyszło do głowy to sprawdzić i poprawić... - do poprawy.

Bathin napisał(a):Czepiam się, bo... , rozumiesz

Oj tam, oj tam, myślałem, że po to jest forum... inaczej to by się nazywało kółko wzajemnej adoracji.
Dziękuje za wszystkie uwagi.

Bardzo dobre wrażenie. Gratuluję, Marcin

Bardzo fajny tygrysek