Modelarstwo z pasją

Kolejne 3 modele stworzone przez moją osobę w ostatnim czasie. Są to :
1. T-54B firmy Trumpeter (świadomy jestem krzywizny lufy)
2. Sdkfz 263 Dragon (koła lewitują - to był mój pierwszy taki pojazd )
3. Stug III Trumpeter ( co innego pokazuje zdjęcie na okładce co innego jest w instrukcji - więc wersje podpada pod Stug III G - fartuchy to mój dodatek pozostałości po złomie jaki mam z innych modeli
A teraz foty :






te srebrne cosie to odrapania zrobione zwykłą farbką silver Pactry

Powiem tylko jedno, malowanie. Nie chodzi już o smugi itp. z czasem się nauczysz żeby tego nie było, ale domalować do końca części, tak żeby nie było widać plastiku to chyba potrafisz.

Jeszcze wiele, wiele pracy przed Tobą. Zrób może jedną relację na forum to na bieżąco będziemy Ci podpowiadać co poprawić, bo cóż... żaden z tych modeli nie wygląda na skończony.

Kolega długo klei? Czym malujesz modele? Pędzelkiem? Jakim? Hmm głupio to może zabrzmieć, ale bawię się modelarstwem od września, pędzelkiem też zdarza mi się malować, ale jeszcze takiej przepraszam za wyrażenie popeliny to mi się mimo najszczerszych starań nie udało zrobić. Kolego więcej staranności przy klejeniu i przy malowaniu. Model to nie zabawka "na godzinkę i zlepione". Nie czujesz niedosytu patrząc na swoje "dzieła"?

Jak dla mnie spoko kamo na Stugu

Nie pamiętają woły jak cielakami były - zresztą więcej tutaj nic nie pokażę ani nawet nie zajrzę do tego "elitarnego" klubiku wzajemnej adoracji i nie mam nawet zamiaru bawić się w łosze srosze. Możecie mnie cmoknąć

Szczerze z takim podejściem masz murowaną karierę w polityce, Sejm stoi dla Ciebie otworem. Każdy z nas pamięta jak zaczynał, to też nikt nie napisał 'ale g..no' itp. skoro nie chciałeś komentarzy to po co wrzuciłeś te zdjęcia. A i jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś Ci wypomniał 'łosze srosze'. Także 'tejk it isi', załóż warsztat to Ci ten 'elitarny klub' chętnie pomoże.

No niestety, też nie raz kubeł zimnej wody na głowę dostałem... ale nie strzeliłem focha... wziąłem się za robotę i jest lepiej a robię to dopiero (!) pół roku. Kolego no co mamy Tobie powiedzieć? Podpowiedzieć? Podpowiadamy- ignorujesz.

Witam!
nie ma co sie fochac! Zaloz warsztat i sklejaj kolejny model! im wiecej bedziesz pracowal nad modelem tym lepsze rezultaty uzyskasz! PO pierwsze maluj dokladniej i lepiej farbe rozcieczaj Moze nie pokazuje tu swoich modeli ale pomoc merytoryczna zawsze uzyskiwalem od kolegow z forum

sebmalinowski napisał(a):Nie pamiętają woły jak cielakami były - zresztą więcej tutaj nic nie pokażę ani nawet nie zajrzę do tego "elitarnego" klubiku wzajemnej adoracji i nie mam nawet zamiaru bawić się w łosze srosze. Możecie mnie cmoknąć

Mama wie, że masz takie słownictwo?
Jeżeli nie zmienisz swojego podejścia, to faktycznie to forum jest dla Ciebie stratą czasu, i do emerytury będziesz robił modele takie jak powyżej.

Znam go osobiście. I w przeciwieństwie do wielu z was nie miał z górki tylko pod górkę !!
Wiele przeszedł stracił ojca i matkę do wielu rzeczy w życiu sam dochodził !
I moim zdaniem robi modele na dobrym poziomie i może ma rację z tym "elitarnym" klubem.
Od 3 roku życia chłopak wychowuje się bez rodziców ale co was to Paniska obchodzi grunt, żeby tylko krytykować i siebie wzajemnie adorować,

Być może, ale przeczytaj uważnie wpisy po galerii.
Można było napisać "super", ale czy naprawdę jest super?
Wskazano to, co i jak poprawić
Krytyka została wyrażona w wyważony sposób, w zamian rozmówcy otrzymali propozycję "cmoknięcia".
Czy to jest OK?
Znasz sytuację rodzinną innych modelarzy? A oni oceniali modele, a nie człowieka.

Panowie Model.fan-art i Sebmalinowski (a może łatwiej Sebastianowie Malinowscy). Jak narazie to Wy tutaj macie kółko wzajemnej adoracji.

No faktycznie, dziwnie profil na facebooku zawiera to samo nazwisko.
Zdaje się, że wszyscy już sobie wyrobili opinię na temat tej "sieroty".
Zgodnie z regulaminem jedno konto pójdzie do kosza.

Foch, ludzka rzecz. Ale prawdziwy mężczyzna(jak mawiał Leszek Miller) potrafi po fochu się podnieść i wrócić i zrobić postępy.
Ja jestem gotowy do sympatycznej pomocy ,-))