Strona 1 z 1

T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2013, 17:59
przez Archelaos
A więc model skończony. Chyba mój pierwszy udany (doprowadzony do szczęśliwego finału :mrgreen: ) warsztat na forum, dlatego pozwoliłem sobie wstawć masę zdjęć. Mam nadzieję, że się spodoba!
Przypomnę tylko, że wykorzystałem znany zestaw Trumpetera, lufę D-10S z RB Model i sporo własnej inwencji (oraz cyny i polistyrenu) zaś sam model jest oparty na dwóch zdjęciach:

Obrazek Obrazek

Warsztat jest tutaj: viewtopic.php?f=169&t=21289

Udało mi się go skończyć na Bytom, ale nie znalazł niestety uznania u komisji. Niestety tym bardziej, że wybrano świetnie pomalowany, ale z masą braków model T55 z trałem przeciwminowym (chyba też Trumpka).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2013, 19:31
przez Michal
Mi się podoba. Fajnie wyszły gąsienice - pamiętam jak się przy moim mordowałem z ułożeniem trumpkowych gumisiów w charakterystyczny dla T-54/55 zwis. Dał by tylko ciut ciemnego washa w zakamarki - np. w zagłębienia zbiorników paliwa - zyskał by na przestrzenności. Chyba że na fotkach washa nie widać?

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2013, 19:57
przez Axel1st
Widziałem na żywo w Bytomiu:) model podoba mi się zarównood strony technicznej, malowanie również całkiem zacne.
Archelaos napisał(a):
Udało mi się go skończyć na Bytom, ale nie znalazł niestety uznania u komisji. Niestety tym bardziej, że wybrano świetnie pomalowany, ale z masą braków model T55 z trałem przeciwminowym (chyba też Trumpka).


No niestety, to nie jedyny przypadek takiego sędziowania w Bytomiu.. :) Jedynie wielkie gwiazdy mają gwarantowane miejsce na pudle w Bytomiu...

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2013, 20:24
przez Modelarz
Mi się podoba, sporo pracy Cię kosztował.

Michał napisał(a):Dał by tylko ciut ciemnego washa w zakamarki - np. w zagłębienia zbiorników paliwa - zyskał by na przestrzenności.

Ja sugeruję coś wręcz przeciwnego - jasny wash i trochę piaskowego pigmentu na błotniki żeby go bardziej rozjaśnić.

Podstawka jednak mi się podoba, tylko potrzebna jest jakaś elegancka tabliczka żeby było wiadomo z czym mamy do czynienia i też trochę piaskowego pigmentu się przyda żeby było bardziej kolorowo.

Archelaos napisał(a):Udało mi się go skończyć na Bytom,...

W Bytomiu byłeś mój faworyt w tej skali, no cóż, widać widowiskowe malowanie ważniejsze niż detal.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2013, 20:27
przez Tomek Hejmo
Model bardzo fajny, tak jak Marek zachęcam do popracowania jasnym washem w zakamarkach.

Odnośnie Bytomia - zostawiłeś jakąś dokumentację z przeróbkami?

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: środa, 6 marca 2013, 14:56
przez Modelarz
Tomek, dokumentacja nie potrzebna - wystarczyłoby go postawić obok pozostałych T-55 i już byłoby widać jak na dłoni, że detali więcej ma.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: czwartek, 7 marca 2013, 08:03
przez Archelaos
Właściwie mogłem dać dokumentację, uznałem jednak, że wszystko jest na widoku (bo w końcu dorabiałem tylko elementy zewnętrzne) więc nie jest potrzebna. Trochę tak jak pisze Modelarz, wystarczy porównać.
Na następne zawody chyba jednak zrobię, choć nie mam zdjęc kilku w ostatniej chwili robionych detali (np zaczepów do zbiorników paliwa) ale przynajmniej będę miał podkładkę w razie jakichś wątpliwości.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: czwartek, 7 marca 2013, 11:05
przez Panzer
Jęczycie jak dziadki w poczekalni do proktologa. Sędziowanie odbywało się metodą "podoba się - nie podoba się". Widać Twój się nie spodobał. Spodobał się inny. Dlaczego niby twoje detale mają być lepsze od malowania innego modelarza i jak chcesz to rozstrzygnąć? Wyróżniony został też super zdetalowany żywiczny Schneider i to może z nim właśnie przegrałeś.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: czwartek, 7 marca 2013, 19:00
przez Axel1st
Panzer napisał(a):Jęczycie jak dziadki w poczekalni do proktologa.


Ja tu nie słyszę żadnych jęków, a porównywanie forum do lekarskiej poczekalni... Hmm... Jak widzę ktoś ma dobrze rozwiniętą wyobraźnię. Jeżeli nie interesuje Cię dyskusja, to udzielaj się w innym wątku?

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: czwartek, 7 marca 2013, 20:16
przez Panzer
A to nie mogę wyrazić opinii o innej opinii? Np. Twoją opinię o "gwiazdach w Bytomiu" uważam za niesprawiedliwą i tendencyjną.

Axel1st napisał(a): Jeżeli nie interesuje Cię dyskusja, to udzielaj się w innym wątku?


Wyganiasz mnie z nie swojego tematu?

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: czwartek, 7 marca 2013, 20:45
przez Axel1st
Panzer napisał(a):
Wyganiasz mnie z nie swojego tematu?


Pewnie, że nie.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: sobota, 9 marca 2013, 14:51
przez Archelaos
Fajnie wyszły gąsienice - pamiętam jak się przy moim mordowałem z ułożeniem trumpkowych gumisiów w charakterystyczny dla T-54/55 zwis.


Gąskę przykleiłem do trzech środkowych kół a nad przednim wkleiłem w ścianę wanny drucik, który utrzymuje gąski we właściwej pozycji. Był brudzony razem z gąską więc udało się go dobrze ukryć. Poza tym, żeby nic mi się nie rozjechało, dałem łączenie na dole, pod jednym z kół

Panzer napisał(a):Jęczycie jak dziadki w poczekalni do proktologa. Sędziowanie odbywało się metodą "podoba się - nie podoba się". Widać Twój się nie spodobał. Spodobał się inny. Dlaczego niby twoje detale mają być lepsze od malowania innego modelarza i jak chcesz to rozstrzygnąć? Wyróżniony został też super zdetalowany żywiczny Schneider i to może z nim właśnie przegrałeś.


Schneidera nie ruszam bo bardzo mi się podobał :D.
T-55 też mi się podobał, ale tylko malowanie. Miał poważnie błędy konstrukcyjne - chociażby brak zaczepów do sprzętu inżynieryjnego na przedniej górnej płycie. Oczywiście nie wszystkie czołgi je miały, ale ten czołg miał zamocowany na przedniej dolnej płycie trał, a z tego co wiem, te zaczepy były zawsze w komplecie (na górnej i dolnej płycie).
Z mniejszych rzeczy: klapa na tylnym grilu była błędna (Trumpek skopał ten element - klapa na grilu jest niżej niż identyczny gril obok). Nie miał przewodów do lamp i przewodów paliwowych między zewnętrznymi zbiornikami. Brakowało też małych lampek na narożnikach czołgu i z tyłu wieży (choć istnieje możliwość, że ten konkretny czołg ich nie miał). Itd.

Poza tym, dlaczego uważasz, że nie mam prawa wyrazić swojej opinii? Czy proste stwierdzenie, że nie zgadzam się z werdyktem komisji zasługuje na opis "Jęczycie jak dziadki w poczekalni do proktologa"? Oni mieli swoje typy i w porządku. Ale nie muszę się z tym zgadzać.

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: sobota, 9 marca 2013, 15:28
przez Panzer
Oczywiście możesz się nie zgadzać, ale argumentacja pod tytułem detale kontra malowanie jest w przypadku takiej oceny raczej nietrafiona. Dodałeś ileś tam dodatkowych rzeczy do swojego modelu, ale np. sędzia mógł wziąć uwagę dość mocno psujące efekt zapadnięcia gąsienic na kołach napędowych i napinających. Tak więc wyrazić opinię możesz zawsze, pytanie tylko, czy przy takim systemie oceniania oburzanie się na werdykt ma sens w sytuacji gdy na stole stało 50 modeli, z których większość była na takim poziomie, że mogła z czystym sumieniem zostać wyróżniona.

Poza tym wymaganie od komisji znajomości zagadnień uchwytów do trału przeciwminowego w T-55 jest mocno na wyrost. Nawet porównując dwa modele to niby skąd ktoś, kto np. nie interesuje się tym typem czołgu ma wiedzieć, który z prezentowanej dwójki jest "prawidłowszy".

Re: T-54 (afgański) Trumpeter 1:72

PostNapisane: sobota, 9 marca 2013, 16:10
przez spiton
bardzo realistyczny