Modelarstwo z pasją

Miało być szybko i przyjemnie, ale obowiązki pozwoliły dopiero niedawno zakończyć temat. Model znalazłem w szafie i stwierdziłem, że można by go zrobić w oparciu o chemię, którą mam, bo "co ma leżeć i miejsce zawalać".

Model mocno eksperymentalny, brak doświadczenia, odpowiednich narzędzi i skala przełożyły się na taki, a nie inny efekt. Uważam, iz przesadziłem z brudzeniem, ale wychodze z założenia, że jak nie zrobisz, to sie nie nauczysz

Napewno jakiś pojazd jeszcze kiedyś zrobię. Spodobały mi się siedemdwójki.











I jedno ujęcie w dwóch wersjach, przed i po obróbce(sam nie wiem, która bliższa rzeczywistości):

Na pancerce się nie znam więc ogniw gąsek nie będe liczył Jeśli tak jak napisałeś faktycznie się czegoś nauczyłeś i wyniosłeś z modelu jakieś doświadczenie i kładziesz go na miejsce z uśmiechem to model jak najbardziej udany

Jaro1941 napisał(a):Na pancerce się nie znam więc ogniw gąsek nie będe liczył

Chyba wiem, o co Ci chodzi. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że po perypetiach z lewą taśmą gąsiennicy, prawa wyszła mi lepiej

Eisspin napisał(a):(..) po perypetiach z lewą taśmą gąsiennicy, prawa wyszła mi lepiej

To coś z nią jest nie tak? To jest chyba z Twojej strony coś w stylu ,,nadinterpretacji". Szczerze mówiąc nic takiego nie widziałem i na temat wyglądu modelu nie mam żadnych uwag

Ja wiem, że mi się nie do końca zgrały ogniwa lewej gąsiennicy, więc pewnie dlatego tak to odebrałem, pełen luz Mankament, o którym myślę widać zresztą na jednym ze zdjęć.

Wszelkie uwagi krytyczne mile widziane

Model bardzo ładnie wykonany. A co do gąsienic ja też z nimi miałem "przeboje" przy moim viewtopic.php?f=170&t=43841
Pozdrawiam
PS
Ale Twoje wykonanie będzie dla mnie jednym z wzorów do naśladowania:)