Model zrobiony prosto z pudła, bez dodatków.
Malowanie czołgu (pędzel + gąbka) akrylami Testorsa, Vallejo i GW. Trochę suchych pasteli z "państwa środka". Podstawka to obrazek ze sklepu z dewocjonaliami
Jeśli chodzi o sklejalność T-34/76 - jest niestety bardzo ciężko sklejany. W końcu Italeri/ESCI to nie to samo co Dragon. Dużo błędów, kiepskie uszczegółowienie, ogólnie teciaka odradzam, chyba, że na dioramkę.
Koniec narzekania, zapraszam do oglądania:








takie fotki mogą być???





