Po okresie biernego podpatrywania kolegów, odważyłem się na swój modelarski coming out (podziękowanie dla kolegi MarJa za słowa zachęty). Częsty przypadek powrotu po latach do zabawy z dzieciństwa, zamienia jedynie samolotów na czołgi. Po dwóch latach jakotakiego klecenia, zaczynam w końcu momentami być zadowolony z efektów.
Model LRDG Patrol Car Dragona, blaszki i koła Haulera.
W nauce zdjęć jeszcze bardziej początkuję niż w modelach, więc prośba o litościwe spojrzenie ;)










