Modelarstwo z pasją

Witam!
Chciałbym zaprezentować moją pierwszą na tym forum pracę.
Jest to model ISU-122 w barwach Ludowego Wojska Polskiego o numerze taktycznym 719, którego to oryginał możemy oglądać na poznańskiej Cytadeli.
Modelem wyjściowym był ISU-152 firmy Italeri. Przekonstruowałem lufę dodaną w zestawie (pierwotnie była to lufa od ISU-122S) by wyglądała jak ta z wersji bez literki 'S'.
Wiem, że nie uchowałem się błędów, cyfry i orła malowałem odręcznie (brak odpowiednich kalkomanii) Przyznaję się, że nie wyszły mi one z lewej strony pojazdu i mimo zamalowania nie wyglądało to ciekawie, więc postanowiłem je przykryć flagą.
Niedomalowanie podstawy DSzK wyszło dopiero na zdjęciu więc je na pewno poprawię.
Model spatynowałem brązowym glaze'm firmy Vallejo. Do zasadniczego malowania użyłem Pactry Russian Armor Green. Pojazd malowany pędzelkiem ;)
Co mogę jeszcze powiedzieć, model ma mi służyć do gier bitewnych więc jestem z niego w 100 procentach zadowolony, teraz tylko trzeba pracować nad udoskonalaniem technik modelarskich

A oto zdjęcia:

Zdejmij tę flagę
To tak po pierwsze, sam pomysł może nie najgorszy, ale wykonanie troszkę ujmuje modelowi.
Poza tym całość całkiem sympatyczna, choć dosyć ciemna. Na małych modelach zawsze lepiej użyć jaśniejszych odcieni, aby potem uniknąć wrażenia, iż jest za ciemno.

Jako nałogowy sklejacz LWP w 1:72 dorzucę swoje 3 grosze.
Co do kalek rzeczywiście jest problem - zestaw "LWP 1943-45" od dawna niedostępny. Ale numer taktyczny mogłeś sklecić z jakiś pojedynczych cyfr. Z "kuricą" gorzej, trzeba by podebrać z czegoś innego.
Sam model całkiem całkiem.
Co mi się nie podoba to obicia - jakieś takie za bardzo srebrzyste wyszły. Jak już robiłeś obicia to przydały by się wytarcia na kołach w miejscach kontaktu z gąsienicami - IS-o podobne wozy mocna się tam wycierały bo nie miały bandaży.
Gąsienice jak dla mnie zbyt zardzewiałe, ale to rzecz gustu.
Fajnie ci wyszły narzędzia.
Przydała by się lina holownicza.
Jeżeli nie zakładałeś zewnętrznych zbiorników paliwa to trzeba było dorobić z blachy uchwyty do nich.

Flaga nie jest taka zła. Ja lubię odważne i zdecydowane pomysły ;-))