Modelarstwo z pasją

Coś mnie wzięło na małą skalę i przyznam spodobało mi się, muszę częściej wracać, chociażby na takie małe przerywniki jak ten tu:

Kurczę, jeśli ktoś potrafi zmontować pojazd, tak go pomalować i wykończyć, to śmiało można powiedzieć że ma prawdziwy talent. Dla kogoś kto się nie zajmuje modelarstwem, to niesłychane, jak można pomalować gąsienice, podwozie, tak żeby to wyglądało na użytkowanie w terenie, a nawet zużycie. Nie wspomnę nawet o wydechu wyglądającym na przypalony, z odpadniętą farbą, zardzewiałym.
I jak zrobiłeś tą flagę Japonii z XX-XIX wieku ? To jakaś kalkomania ?

Konradzie,
bardzo dobrze wygląda ten model.
Niezła baza, ale modelarz "pierwsza klasa".
Gratuluję!

Dzięki, do modelu doszła mała podstawka:

I świetnie. Realizm 100% i do tego 100% zadowolenia ;) !

Niesamowity! Wygląda super.

Przepiękny model!
Chętnie się dowiem jak brudziłeś po kolei, czym robiłeś zalegający kurz? Pigment, wash czy oleje? Czy dawałeś międzylakier i na koniec jeszcze wash? Filtry? Chciałbym wiedzieć do czego dążyć...o ile oczywiście chciałbyś to zdradzić:)
Widze że sporo ochlapywałeś, bardzo fajnie wyszło. No i gąski jak brudziłeś, bo wszystko świetnie wyszło. To najwyższy skill w weatheringu wg mnie tzn taki mam gust

jerzype2 napisał(a):Przepiękny model!
Chętnie się dowiem jak brudziłeś po kolei, czym robiłeś zalegający kurz? Pigment, wash czy oleje? Czy dawałeś międzylakier i na koniec jeszcze wash? Filtry? Chciałbym wiedzieć do czego dążyć...o ile oczywiście chciałbyś to zdradzić:)
Widze że sporo ochlapywałeś, bardzo fajnie wyszło. No i gąski jak brudziłeś, bo wszystko świetnie wyszło. To najwyższy skill w weatheringu wg mnie tzn taki mam gust

Brudzenie to filtry, wash, oleje i na koniec siuwaksy mud od Ammo.
Żadnych między lakierów, jedyny to błysk pod kalki i na to satyna. Używanie lakierów pomiędzy może popsuć poszczególne efekty, każdy ma swoją specyficzną fakturę i razem tworza na koniec ciekawą kombinacje.

W skrócie to użyłem niebieskiego filtru po całości i jakiegoś szarego na kilku włazach, żeby było bardziej różnorodnie, potem filtr dedykowany german grey, obicia, Oil Paint Rendering (rdza i właśnie kurz) i na koniec błoto przy pomcy mud effects (wpierw tapowane tam gdzie większe skupiska, potem troche rozmyte i na koniec "strzelane z pędzla". Gąski zwyczajnie pomalowałem, a potem zrobiłem coś w stylu washa przy użyciu wcześniej wykorzystanych rozcieńczonych mud effects.

Dzięki, cieszy mnie bardzo, że się podoba, to tutaj to taka skrócona i skomulowana wersja tego co zazwyczaj robię na większych modelach.