Modelarstwo z pasją

Skończyłem pierwszy swój model w skali innej niż 1:285
Tygrys jest z dwupaku Dragona i kosztował jakieś 8PLN Model jakościowo średni (choć nie mam porównania w tej skali). Sam dorobiłem antenkę ze struny, osłony rur wydechowych i klamerki rur idących do filtrów powietrza z blaszki alu. Do tego w niektórych miejscach porobiłem spawy z masy Miliput.

Efekt końcowy wygląda tak:

Nie robiłem jeszcze czegoś tak małego, ale szacun, szacun wielki.

Bardzo fajny(mam stuga w tej skali. Ma świetne gąski!!!!!)
A jak gąski tego tygryska???

Mi się nie podobały gumowe gąski. Są dość mocno naciągnięte, przez co na tylnym kółku wygladają brzydko. I zębów mają jakos mało chyba co czwarty, hehe. Wiem, że to takie modeliki dla dzieci, ale Dragon mógł sie bardziej postarać - wszystkie duperele są odlane z kadłubem, a oni dodają blaszki (4 kratki w tyłu), z których dwie nie dały się zamontować, bo na kratkach kadłuba były duperele właśnie...
Ale za 8pln (dwupak kosztuje kilkanaście złociszy), zabawy miałem na kilka wieczorów ;)

To jest dopiero kieszonkowy pancernik
I to jaki fajny

Generalnie tygrysiątko jest ok Miło się ogląda.

rip napisał(a):Wiem, że to takie modeliki dla dzieci.....

1/144 to całkiem fajna skala wystarczy popatrzeć tutaj http://www.missing-lynx.com/gallery/small/tigeri144bg_1.html co można z niej wycisnąć