D9R 1:72 Takom
Napisane: poniedziałek, 6 września 2021, 21:14W końcu udało mi się skończyć spychacza, praktycznie prosto z pudło, z minimalnymi dodatkami:
Konrad popraw skalę w tytule, bo się pewnie pomyliłeś, jakie 1:72? Niemożliwe.
Czad!
Strona 1 z 1
Napisane: poniedziałek, 6 września 2021, 21:14Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 00:36Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 08:46piotr dmitruk napisał(a):Konrad popraw skalę w tytule, bo się pewnie pomyliłeś, jakie 1:72? Niemożliwe.
Czad!
nadal nie poprawiłeś skali
Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 10:32Łukasz_K napisał(a):nadal nie poprawiłeś skali
Uparty jest.
Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 14:36Ładna rzecz, podoba mi się opanowanie technik malarskich i "brudzeniowych". Sam obiekt nasuwa skojarzenia oblężniczo-postapokaliptyczne. To chyba nawet w skali 72 jest duże, prawda?
Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 20:05Pięknie zrobiony nieoklepany temat. Brawo!
Re: D9R 1:72 Takom
Napisane: wtorek, 7 września 2021, 20:59No uparłem się i będę brnął w ten błąd 
Tak się składa, że dużego brata robiłem parę już lat temu i tamten to dopiero jest kolos...
Wciąż jak na swoją skalę to całkiem sporawy jest, wielkości jakiś mniejszych wczesnowojennych czołgutków w 35. Chociaż ta wielkość też dość specyficzna jest, bo szczególnie to się daje we znaki mnogość różnych płaszczyzn, czy zakamarków i dość złożona bryła.
Tak się składa, że dużego brata robiłem parę już lat temu i tamten to dopiero jest kolos...
Wciąż jak na swoją skalę to całkiem sporawy jest, wielkości jakiś mniejszych wczesnowojennych czołgutków w 35. Chociaż ta wielkość też dość specyficzna jest, bo szczególnie to się daje we znaki mnogość różnych płaszczyzn, czy zakamarków i dość złożona bryła.