Crusader Mk.I IBG 1/72
Napisane: piątek, 4 marca 2022, 23:25Witam!
Kolejną ofiarą zabawy pt."Zróbmy sobie czołg" tym razem padł tytułowy paskudnik w wydaniu rodzimej firmy IBG.
Do czasu pojawienia się wypustu całej rodziny "Crusaderów" z IBG w przyrodzie egzystowały jedynie antyki: "Airfixowy" w skali coś pomiędzy ok. 1/76 a 1/72 i "Hasegawy" - 1/72. Przed paroma laty pojawił się w sprzedaży produkt chińskiego producenta "S -Model" - jednak ze względu na duże uproszczenia ten zestaw nadaje się raczej dla miłośników gier bitewnych.
O modelu:
Jeśli miałbym oceniać zestaw IBG w skali od 1 do 10 to dałbym następującą notę za:
- jakość wyprasek czyli za brak nadlewek ,jam skurczowych, śladów po wypychaczach itp.: 10/10
- odwzorowanie i detale: 9/10
- sklejalność, spasowanie elementów: 10/10
- kalkomanie tj. ich jakość: 10/10
- elementy fototrawione: 1/10
Obniżam ocenę za detale ponieważ producent rażąco niechlujnie potraktował filtry powietrza - są to gładkie bryły pozbawione jakiegokolwiek detalu, natomiast trawionki osłon przeciwpyłowych to istna porażka: brak jakichkolwiek podtrawień i nacięć sprawia iż fizycznie niemożliwym jest nadanie im prawidłowego kształtu - trzeba zrobić je od nowa samodzielnie.
Warto wymienić oryginalne lufy armaty i kaemów na dedykowany zestaw luf aluminiowych polskiej firmy "Master".
Budowa:
Czytelna instrukcja, bardzo dobra jakość użytego do wyprasek plastiku oraz spasowanie części sprawia że budowa modelu przebiega przyjemnie i bez problemowo, tak więc nadaje się on nawet dla początkujących modelarzy.
Złożenie całości modelu zajęło mi jedną "dniówkę modelarską". Oprócz ww. nieszczęsnych osłon przeciwpyłowych i "wzbogaceniu" filtrów powietrza nie dokonałem w zasadzie już żadnych innych zmian. No i jeszcze maszt antenowy - ten z zestawu jest grubszy od lufy kemów!
Model gotowy:
...surfejser "Gunze 1200":
Producent przewidział trzy warianty malowania i oznakowania pojazdu: trójbarwny typu "counter" i dwa jednobarwne, piaskowe. Wszystkie z początkowego okresu walk w Afryce Północnej. Wybór padł na pojazd w oznakowaniu brytyjskiej 1 D.Panc., z braku dowodów zdjęciowych przyjąłem "na wiarę" że jest prawidłowe.
Barwy podstawowe, uzupełniające, sidolux + kalki:
...i finał:
Życzę miłego oglądania.
Pozdrawiam!
Kolejną ofiarą zabawy pt."Zróbmy sobie czołg" tym razem padł tytułowy paskudnik w wydaniu rodzimej firmy IBG.
Do czasu pojawienia się wypustu całej rodziny "Crusaderów" z IBG w przyrodzie egzystowały jedynie antyki: "Airfixowy" w skali coś pomiędzy ok. 1/76 a 1/72 i "Hasegawy" - 1/72. Przed paroma laty pojawił się w sprzedaży produkt chińskiego producenta "S -Model" - jednak ze względu na duże uproszczenia ten zestaw nadaje się raczej dla miłośników gier bitewnych.
O modelu:
Jeśli miałbym oceniać zestaw IBG w skali od 1 do 10 to dałbym następującą notę za:
- jakość wyprasek czyli za brak nadlewek ,jam skurczowych, śladów po wypychaczach itp.: 10/10
- odwzorowanie i detale: 9/10
- sklejalność, spasowanie elementów: 10/10
- kalkomanie tj. ich jakość: 10/10
- elementy fototrawione: 1/10
Obniżam ocenę za detale ponieważ producent rażąco niechlujnie potraktował filtry powietrza - są to gładkie bryły pozbawione jakiegokolwiek detalu, natomiast trawionki osłon przeciwpyłowych to istna porażka: brak jakichkolwiek podtrawień i nacięć sprawia iż fizycznie niemożliwym jest nadanie im prawidłowego kształtu - trzeba zrobić je od nowa samodzielnie.
Warto wymienić oryginalne lufy armaty i kaemów na dedykowany zestaw luf aluminiowych polskiej firmy "Master".
Budowa:
Czytelna instrukcja, bardzo dobra jakość użytego do wyprasek plastiku oraz spasowanie części sprawia że budowa modelu przebiega przyjemnie i bez problemowo, tak więc nadaje się on nawet dla początkujących modelarzy.
Złożenie całości modelu zajęło mi jedną "dniówkę modelarską". Oprócz ww. nieszczęsnych osłon przeciwpyłowych i "wzbogaceniu" filtrów powietrza nie dokonałem w zasadzie już żadnych innych zmian. No i jeszcze maszt antenowy - ten z zestawu jest grubszy od lufy kemów!
Model gotowy:
...surfejser "Gunze 1200":
Producent przewidział trzy warianty malowania i oznakowania pojazdu: trójbarwny typu "counter" i dwa jednobarwne, piaskowe. Wszystkie z początkowego okresu walk w Afryce Północnej. Wybór padł na pojazd w oznakowaniu brytyjskiej 1 D.Panc., z braku dowodów zdjęciowych przyjąłem "na wiarę" że jest prawidłowe.
Barwy podstawowe, uzupełniające, sidolux + kalki:
...i finał:
Życzę miłego oglądania.
Pozdrawiam!
jak zwykle super model w Twoim wykonaniu, rewelacja 
Parafrazując słowa Mistrza : "pogłoski o mojej śmierci - modelarskiej rzecz jasna- są nieco przesadzone" 
