Strona 1 z 2

[In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: sobota, 27 marca 2010, 12:32
przez skala72
Wkrótce ukażą się nowe figurki żywiczne z firmy M-Model. O trzech z nich już pisałem - francuski dowódca czołgu FT-17, czołgista francuski z wieżą FT-17 do modelu czołgu FT-17 (in-box) - również z M-Model, oraz niemiecki czołgista z ciężkim karabinem maszynowym z czołgu A7V. Ukażą się również dwie figurki z epoki napoleońskiej. Dzisiaj prezentuję in-box niemieckiego czołgisty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 00:12
przez Pan_Cerny
Podstawka wydaje się być całkiem OK.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 02:51
przez spiton
Dla mnie bomba. doczepiłbym się jedynie do ucha, i tyłu głowy.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 10:06
przez Radek Pituch
spiton napisał(a):Dla mnie bomba.


To przykre...
Co do humanoida, no cóż, przedstawia poziom typowy dla większości polskich producentów...

#21

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 10:51
przez Caramba
To chyba jakiś żart związany z 1 kwietnia...
M.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 11:16
przez skala72
Radek Pituch napisał(a):
spiton napisał(a):Dla mnie bomba.

To przykre...
Co do humanoida, no cóż, przedstawia poziom typowy dla większości polskich producentów...
#21

Pituch: tzn, o co ci chodzi, możesz trochę bardziej rozwinąć? Co to znaczy większości Polskich producentów? Wszystkie nie Polskie są de best, a nasze to do bani??

Caramba napisał(a):To chyba jakiś żart związany z 1 kwietnia...
M.

Mnie ta figurka się podoba, nie mam do niej zastrzeżeń. Fakt, można przyczepić się do ucha.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 11:22
przez Pan_Cerny
Mi się wydaje że perskim wojownikom, którzy mieli tak fryzowane brody, to ono się tak nie schodziła na dole. Powinna być równej szerokości.
Obrazek
Jedyne do czego się mogę doczepić to fałdy na jedwabnym kimonie, trochę są bez sensu porozrzucane. No i buty jakby z innej epoki - współczesne? No i po co ten maxim? Chyba ze figurka ma być ogólną alegorią wojownika.

skala72 napisał(a):Pituch: tzn, o co ci chodzi,

Przypomniał mi się dowcip z czasów młodości.
Przyjeżdża Bruce Lee do Polski. Na lotnisku zwraca się do niego człowiek:
- Znasz li ten kraj?
A ten go luuu w zęby!
- Po nazwisku, to po pysku!

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 11:24
przez Timi
Mi się podoba kabura zrośnięta z ręką :D

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 11:25
przez Kamil Feliks Sztarbała
skala72 napisał(a):Co to znaczy większości Polskich producentów? Wszystkie nie Polskie są de best, a nasze to do bani??


To znaczy tylko tyle, ze figurki rodzimych producentów niezwykle rzadko przekraczają poziom humanoida, a do policzenia egzemplarzy naprawdę ładnych to wystarczą palce obu rąk

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 11:29
przez Radek Pituch
Droga skalo72,

Jeśli chodzi o meritum naszej dywagacji to figurka generalnie jest niechlujnie wykonana, fałdy, jak napisał mój przyjaciel Marek, wskazują na wykonanie ubioru z jedwabiu chyba, poza tym są w bezsensownych miejscach, kolejna sprawa to poza, w ogóle po nim nie widać że trzyma na barkach coś tak ciężkiego jak ckm Maxim.
Odnośnie polskich produkcji wypowiedział się już mój przyjaciel Kamil, za co jestem mu niezmiernie wdzięczny.

Buziaczki

#21

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 17:04
przez skala72
Droga Skala72 odpisuję,
- Kombinezon - zgadzam się, fałdy układają się nie w tą stronę, ale trzeba pamiętać, że on jest w ruchu - idzie. Pamiętajcie, że kombinezony były robione z drobno plecionego płótna - później, na początku były również kombinezony ze skóry - podobne do lotniczych, które się nie sprawdziły ponieważ było w nich za gorąco.
- Buty - Czołgiści często łamali regulamin, używali butów z metalowymi noskami, ponieważ często dochodziło do zgnieceń lub złamań palców (widać to na zdjęciach i są opisywane w książkach).
- Maxim - waga tego karabinu wynosiła 20 kg więc sorry, ale nie trzeba być do tego Herkulesem, dla żołnierza nie jest to ciężar. Z takim karabinem często żołnierze maszerowali kilkanaście kilometrów.
- Maska - siatka właśnie tak wygląda jak "Perska Broda".
- Kabura - proponuję przyłożyć rękę z luźnym rękawem, pamiętaj, że jest to 1/35 i nie wszystko można zrobić. Można było zrobić ją oddzielnie, ale ... wiesz o co chodzi.

Reasumując, czepiacie się jak stare baby, które zazdroszczą młodej urody. Brakuje wam narzędzi? Figurkę można opiłować, podrasować i będzie jak żywa. Na całym świecie chwalą sobie polskie figurki, tylko wam to nie pasuje, ale to takie polskie, dokopać i dołożyć i opluć i beee. :twisted:

"Perska broda" (maska anty odpryskowa/splatter mask), były również dwukrotnie dłuższe, nie chce mi się skanować.

Obrazek

Obrazek

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 17:33
przez Adam Obrębski
Proponuje przejrzeć figurki Radka. W 1/35 da się zrobić wszystko... zależy kto rzeźbi.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 17:42
przez Radek Pituch
skala72 napisał(a):Reasumując, czepiacie się jak stare baby, które zazdroszczą młodej urody. Brakuje wam narzędzi? Figurkę można opiłować, podrasować i będzie jak żywa. Na całym świecie chwalą sobie polskie figurki, tylko wam to nie pasuje, ale to takie polskie, dokopać i dołożyć i opluć i beee. :twisted:


Szanowna, droga skalo72,
Sądząc po jakże emocjonalnym charakterze Twojej wypowiedzi musisz mieć co najmniej "rodzicielski" związek z tą figurką. Przecież my to wszystko piszemy w trosce o polską "scenę" figurkową!
Uwielbiam pasjami takie ogólne i stwarzające pozór niepodważalnej prawdy, stwierdzenia jak "na całym świecie sobie chwalą". Niczego rzeczowego to do dyskusji nie wnosi, podobnie rozpisywanie się na temat każdej wymienionej ułomności. Takie tłumaczenia tylko je potwierdzają... Wygląda to tak jakbyś zupełnie nie zauważał clou problemu, którym jest, pozostawiający wiele do życzenia poziom wykonania figurki...


Papatki

#21

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 17:45
przez Slash
skala72 napisał(a):to takie polskie, dokopać i dołożyć i opluć i beee. :twisted:


Uwielbiam ludzi mówiących o tej domniemanej "polskości". Jednak obawiam się, że większość z nich sama ma jakiś problem.

Re: [In-Box] - Niemiecki czołgista WWI - M-Model 1/35

PostNapisane: niedziela, 28 marca 2010, 17:48
przez TGMJ
Pozwolę sobie dorzucić dwa słowa, pamiętam jak wiele księżyców temu po raz pierwszy natrafiłem na figurki M-Modelu przy okazji zawodów w Tychach (nawet wtedy kupiłem drukowany katalog tej firmy) - i poczułem głęboki przypływ szczęścia bo w tamtych czasach w figurkach alternatywą (przynajmniej w moim wypadku) było albo ściąganie figurek przez GP co potrafiło trwać i 5 miesięcy (mój rekord oczekiwania) lub wątpliwe moralnie figurki "z pod lady". Mam więc do tej firmy dużą słabość (i w przeciwieństwie do zaprezentowanych tutaj opinii uważam, że dość dużo wypustów jest naprawdę dobrych - a do huzara w 120 to się od czasu do czasu modlę) ale ta figurka to mówiąc krótko koszmarek - nieciekawa poza, rzeźba bardzo przeciętna - nie ma w niej nic co w moim odczuciu spowodowałoby przyśpieszone bicie serca przeciętnego figurkarza (zakładam, że gdzieś na świecie są dewianci którym może się ona spodobać - nie wiem tylko czy chciałbym ich spotkać ;o) )