Strona 1 z 11

Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 10:26
przez skala72
Firma ToRo model zapowiedziała ukazanie się nowego modelu Kubusia w skali 1/48 wykonanego z żywicy. Moim zdaniem, model jest bardzo słaby, pozwoliłem go sobie ocenić na podstawie jednego zdjęcia, które tak naprawdę wystarczy do tego. Spodziewałem się dużo lepszego modelu po firmie ToRo znając jej poprzednie produkty. Spawy są koszmarnie duże i nazbyt wypukłe, wlot powietrza jest fatalnie zrobiony, tym bardziej, że mamy 21 wiek, no i jest to skala 1/48, która umożliwia wykonanie bardzo dokładnych elementów. Model w sprzedaży ma ukazać się w tym miesiącu i jest kierowany głównie do zagranicznego odbiorcy.

Obrazek

Obrazek

Dla porównania:

Obrazek

Kubuś z MPW

Obrazek

Kubuś z MWP

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 10:43
przez Kamil Feliks Sztarbała
Nie dali ci wystarczającego upustu w hurcie, ze tak psioczysz? Na twoim miejscu powstrzymał bym się od radykalnych ocen, bo w sytuacji, gdy ekscytujesz się humanoidami M-modelu, czy ich wypustem bedącym iezbyt rzetelnie poprawioną żywiczną wersją modelu wtryskowego, a potem na podstawie jednego zdjęcia dośc radykalnie oceniasz model innego producenta, nie brzmi to wiarygodnie. A w zasadzie to można by iśc nieco dalej w ocenie, tylko po co?
Tak na marginesie, dość ciekawe stwierdzenie:
skala72 napisał(a):się dużo lepszego modelu po firmie ToRo znając jej poprzednie produkty.

Nic nie ujmując autorom poprzednich produktów, to jest to chyba najlepszy dotychczasowy wypust ToRo. Precyzyjny, filigranowy, i staranny. Gdyby trzypiątkowy kubuś był wykonany na takim samym poziomie, był by bezdyskusjnie lepszym modelem, a tak jest po prostu starszym bratem..

Kamil, stonuj trochę. Każdy - Ty, Skala - ma prawo wyrazić swoją opinię - pozytywną/negatywną - nieważne. Ale niezależnie od tego, czy Twoja wypowiedź jest (lub nie) zasadna, odpuść sobie takie złośliwostki, jak w pierwszym zdaniu.

Jarek Gurgul

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 10:58
przez skala72
Nie mój "kolego", nie interesuje mnie zakup czegoś co przypomina Kubusia tylko z daleka, szkoda mi pieniędzy i jeszcze większego rozczarowania. Twierdzisz, że ten model jest dobry, to ja przepraszam, ale widać, że potrzebujesz okulisty. Zobacz jak zostały wykonane spawy, one są na modelu, a nie prawie równo z blachami, w nie których miejscach tylko leciutko nad. Twoje podejście jest typowym podejściem Bałwochwalczym, co w tym przypadku nie jest wskazane. Wiele modeli zostało zbesztanych za praktycznie niewidoczne "błędy",a tu widać je gołym okiem, a ta krytyka dobrze wyjdzie każdemu, a producentowi na pewno, tym bardziej, że jest to bardzo ważny model w historii naszej pancerki, z naciskiem na nasza.
Twoje zachowanie w pierwszych słowach jest skandaliczne. Jeżeli nie wystarczą ci te dwa zdjęcia dla porównania, to proponuję zapoznać się i porównać z innymi zdjęciami Kubusia, mam nadzieję, że zauważysz różnice i błędy. Polecam http://www.google.pl
PS. jeżeli uważasz, że jest to najlepszy model ToRo, to ja przepraszam, ale to jeszcze gorzej świadczy o firmie, z czym ja nie mogę się zgodzić. Lepiej wyglądają modele z serii Czołgi świata i Kolekcji wozów bojowych, które są robione ot tak sobie i na dodatek w skali 1/72.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 11:08
przez Kamil Feliks Sztarbała
Mam wystarczająco dużo zdjęc kubusia, by znc całkiem przywoicie tą konstrukcję. Czepiłeś się 'chińskich spawów' jak rzep psiego ogona. Zważywszy na skalę, technologie produkcji, oraz z perspektywy malowania są akceptowalne. Milośnikowi wiernych miniatur nic nie bedzie stało na przeszkodzie by je usunąć i zastąpić bardziej subtelnymi. Miłośnikowi efektownych modeli, takie spawy powinny jak najbardziej pasować.

skala72 napisał(a):jeżeli uważasz, że jest to najlepszy model ToRo,


Tak, uwżam, ze to ich najlepszy model.

skala72 napisał(a):Twoje podejście jest typowym podejściem Bałwochwalczym, co w tym przypadku nie jest wskazane.

Chyba kpisz.. Czy ja wychwalam ten model? Napisałem, że jest modelem całkiem przywoitym, szczególnie w kontekście skali. A poza tym, na twoim miejscu unikał bym zarzucania komukolwiek bezkrytycznego podejścia do modeli, po tym jak komicznie broniłeś produktów, którymi handlujesz.

A pomijając wszystko inne- kto to napisał? :

Czy ktoś z was skleił ten model, albo miał go w ręku? Bo widzę, że wielu mówi i ... na podstawie zdjęć ocenia. Trochę nie fair.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 11:16
przez skala72
To ktoś ma kupić model za ok. 160-170 zł i ma go jeszcze na maxa przerabiać, chyba kpisz sobie. Mówiąc, że model jest najlepszym modele ToRo obrażasz jej właściciela, popatrz na ich produkty, a co do oceny na podstawie jednego zdjęcia, a dlaczego nie, skoro tak naprawdę ono wystarczy. Jak kupujesz model przez net i nie masz możliwości go zobaczenia to jedziesz na drugi koniec świata lub polski, aby go zobaczyć przed zakupem - żartujesz chyba. Ja robię zakupy przez internet i widzę na zdjęciu towar, albo samo pudło. Opanuj się, ta krytyka powinna wyjść na zdrowie producentowi. Na zachodzie nie ma tumanów, oni popatrzą na zdjęcia modelu i zdjęcia modelu 1:1 i widzą co jest granie, nie wszystkie modele posiadają in-boxy, na ich podstawie też można nabić się w butelkę.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 11:22
przez Kamil Feliks Sztarbała
Może przerabiać, ale nie musi. Tak jest z kazdym modelem. Jedni będą liczyli nity, inni skleją przyzwoitą miniaturę. A to jest przyzwoita miniatura.
skala72 napisał(a):Mówiąc, że model jest najlepszym modele ToRo obrażasz jej właściciela, popatrz na ich produkty,

Patrzyłem. większosc miałem w rękach. Tak na marginesie, piszesz tak, jak by firma ta miała w ofercie multum modeli, a ma zaledwie troche konwersji lub waloryzacji, które cięzko porównywac z 'full resin kitami'.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 11:31
przez skala72
To miłego piłowania, dorabiania płyt opancerzenia podwozia, pamiętaj, że przednia płyta nachodziła na boczne, nie były one spawane, są tam prześwity. Przejrzyj dokładnie zdjęcia.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 12:13
przez Tomasz Mańkowski
Kolego Skala - akurat kiepsko trafiłeś ze swoją oceną...
Bądź może łaskaw i podaj na fotce którą oceniasz wymiary tych koszmarnie dużych czy fatalnie zrobionych detali.

Tak się akurat składa, że Kamil - w odróżnieniu od Ciebie - ten model ma w ręku, i obecnie maluje sztukę jako box-art na pudełko.
Więc jego ocena - nie na podstawie fotki, a na podstawie modelu który ma w ręku - jest, moim zdaniem, o wiele bardziej wiarygodna...

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 13:40
przez Kamil Feliks Sztarbała
Pewnie mogły by być lepsze, widzialem też gorsze, moim zaniem, dają radę, zważywszy na to, jak fatalny to model..

Obrazek
Obrazek

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 13:48
przez Grzegorz2107
Tomasz Mańkowski napisał(a):Kolego Skala - akurat kiepsko trafiłeś ze swoją oceną...
Bądź może łaskaw i podaj na fotce którą oceniasz wymiary tych koszmarnie dużych czy fatalnie zrobionych detali. Tak się akurat składa, że Kamil - w odróżnieniu od Ciebie - ten model ma w ręku, i obecnie maluje sztukę jako box-art na pudełko.
Więc jego ocena - nie na podstawie fotki, a na podstawie modelu który ma w ręku
...


Nie sposób dyskutować z faktem, że spawy są mocno przesadzone. Nie mają wiele wspólnego z tym co widać na zdjęciach i w żaden sposób nie będą bardziej odpowiednie do skali w przypadku gdy trzyma się model w ręku...Liczba żaluzji na atrapie chłodnicy , ani kształty poszczególnych blach też nie będą bardziej zgodne z oryginałem...Nawet sylwetka boczna nie styka z oryginałem...Zobacz pod jakim dużym kątem opada maska silnika w modelu, takich błędów jest masa, ale może niektórzy nie są tak czepialscy jak kol. Skala czy ja...Bubel i tyle. Szkoda, bo jest to jeden z niewielu pojazdów pancernych, którego model chciałbym zbudować.

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 14:57
przez Kamil Feliks Sztarbała
No cóż.. nie kłócę się z faktem, że mam większą tolerancję dla jakości modeli, ale to pewnie dlatego, że ja je sklejam, a nie kolekcjonuje pudełka..

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 15:44
przez grzegorz75
skala72 napisał(a):To miłego piłowania, dorabiania płyt opancerzenia podwozia

Hmmm.... Jeżeli taka drobna przeróbka sprawia komuś trudność, to nazywać się modelarzem chyba nie wypada. Trzeba kupić klocki lego i sobie składać. Zadziwiające jest, a nawet delikatnie mówiąc śmieszne, że jakaś niedogodność w zestawie modelu do składania ( wymuszenie na składającym włożenia minimum jakiejkolwiek pracy) powoduje okrzyknięcie go bublem , gniotem i skandalem wydawniczym. No, ale jak się nic nie potrafi prócz posmarowania klejem dwóch wyprasek, a poprawne wycięcie figury geometrycznej z kawałka tworzywa graniczy z cudem, to odpowiedź nasuwa się sama .... Dla mnie modelarstwo to coś więcej, niż to co wymieniłem wyżej, ale być może jestem w wielkim błędzie.

Grzegorz2107 napisał(a): jest to jeden z niewielu pojazdów pancernych, którego model chciałbym zbudować.


Trzy arkusze polistyrenu za kilka złotych, trochę "śmieci' ,podstawowe narzędzia, głowa, wprawne łapki i taki model ZBUDUJESZ w bardzo krótkim czasie. Bryła tego nadwozia jest prosta do zrobienia jak budowa cepa. Gdyby tematyka mnie interesowała, to bym Ci to udowodnił. ;o)

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 16:29
przez mnowogro
You make my day, skala :)

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 19:28
przez Marek Barański
Hmmm, ale o co chodzi z tym opadaniem maski ?

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

PostNapisane: wtorek, 7 września 2010, 19:43
przez Grzegorz2107
grzegorz75 napisał(a):

Trzy arkusze polistyrenu za kilka złotych, trochę "śmieci' ,podstawowe narzędzia, głowa, wprawne łapki i taki model ZBUDUJESZ w bardzo krótkim czasie. Bryła tego nadwozia jest prosta do zrobienia jak budowa cepa. Gdyby tematyka mnie interesowała, to bym Ci to udowodnił. ;o)


Czemu więc tak mało zdolny modelarz porwał się na upublicznienie swoich usiłowań zbudowania modelu Kubusia?
"No, ale jak się nic nie potrafi prócz posmarowania klejem dwóch wyprasek, a poprawne wycięcie figury geometrycznej z kawałka tworzywa graniczy z cudem, to odpowiedź nasuwa się sama .." Widzisz, zgadzamy się! :mrgreen:


Trochę zmieniasz temat, bo też nie o moje zasoby "śmieci" w tym wątku chodzi, ale jak chcesz:
Prosta jak budowa cepa jest rzeczywiście budowa nadwozia, a wykonawca modelu sobie z nią nie poradził :), a jest jeszcze podwozie, rama nośna, zawieszenie...
Być może widoczny od spodu silnik i skrzynia biegów. Przy czym raczej z płytek polistyrenu tego nie wykonasz, choćby z racji braku dokumentacji. Krótko mówiąc, model dostępny w handlu powinien być oparty na stworzonej przez projektanta dokumentacji, a nie być swobodną etiudą na temat Kubusia, opartą być może na kilku zdjęciach dostępnych w necie, albo np. niedokładnie przeskalowanym kartonowym modelu z MPW...co wygląda na wielce prawdopodobne.