Modelarstwo z pasją

Jak pisałem w innym wątku wczoraj prosto z HK dostałem nowego IS-a 2 Tamiyi.
In-Box z prawdziwego zdarzenia:
http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/tamiya/tam35289.html
Moich kilka spostrzeżeń:
Pod względem wykonania jak to u Tamiya - najwyższa klasa, ale trzeba trochę ponarzekać.
Nawet Trumpeter do np. swoich KV dodaje miedzianą linę holowniczą i przezroczysty klosz lampy, a u Tamki wszystko po staremu - lina to zwykły sznurek, a klosz odlany jest z resztą elementów Moim zdaniem nie przystoi takiemu producentowi w XXI w. taką prowizorkę odstawiać, ale za to są fototrawione grille i dwie figurki
Analizując części w ramce szukałem jakiś wpadek i znalazłem - dwuczęściowy właz dowódcy, od strony wew. na każdej części po dwa brzydkie ślady po wypychaczach, bryyy, ale o dziwo już właz ładowniczego jest ok Ślady po wypychaczach znajdziemy też na ogniwkach gąsek i to niestety wklęsłe.
Dziwna też rzecz to nadlewki na figurkach, mimo że jak to u Tamki są odlane na ramce razem z innymi elementami czołgu które są czyściutkie, może to skomplikowany kształt figurek ? Niczego więcej się nie dopatrzyłem, reszta piękna
Błędy merytoryczne wychwycili już inni, na szczęście nie upierdliwe i łatwe do skorygowania.
http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=111439&page=1
W modelu można też poprawić trochę fakturę odlewanej stali, tak jak zrobił to S. Załoga:
http://missing-lynx.com/gallery/russia/is2tamiyasz_1.html
Acha, obowiązkowo trzeba dorobić numerki odlewów na wieży.
Ogromnym plusem modelu jest zawieszenie, które bardzo łatwo możemy zrobić jako ruchome. Wahacze montowane w wannę nie mają żadnych ustalających pierdół, czyli wahacz jak i otwór w wannie są idealnie okrągłe, dla tych co będą chcieli skleić te elementy na stałe Tamka przygotowała specjalne prawidło do równego wklejenia wahaczy.
Co jeszcze, hmyy, model piękny i tyle
Pzdr
Ps. Jestem ciekawy ile w kraju będzie trzeba przepłacić za ten model.

Żeby nie wprowadzać zamieszania, model Tamiyi to nie IS-2 a IS-2M. Przecież oba czołgi różnią się znacząco od siebie przodem kadłuba. Nawet na pudełku jest nazwa IS-2, więc Tamiya chyba nie wie co wypuszcza na rynek. A sam model rzeczywiście wygląda ładnie, tylko te paskudne gąsienice. Nie dość, że winyle, to jeszcze ze śladami wypychaczy. To woła o pomstę do nieba

PiterATS napisał(a):tylko te paskudne gąsienice. Nie dość, że winyle, to jeszcze ze śladami wypychaczy.

winylowe nie mają żadnych sladów po wypychaczach
ogniwkowe owszem

W kwestii formalnej czyli oznaczeń wersji IS-ów. Pod nazwą IS-2m funkcjonują dwie wersje wozu. Wersja z 1944 roku (częściej znana jako IS-2 z 44 roku, w odróżnieniu od wersji z 43 roku, z innym przodem kadłuba) i powojenna zmodernizowana. Model Tamki przedstawia wersję z 44 roku. Według oznaczeń rosyjskich zarówno wersja z 43 jak i z 44 to IS-2, a dopiero powojenna modernizacja to IS-2m. Tak więc przyjmując oznaczenia rosyjskie Tamka poprawnie nazwała model.
Źródełko:
"The last myth I would like to resolve: today some people often call a late-war JS-2 as "JS-2m" or "JS-2M". In fact, JS-2M didn't exist whilst JS-2m appeared in 1954-56 after a serious moderinsation programm. Therefore, all war-time JS-2 tanks designatet as "JS-2" without any additional suffixes." - za http://www.battlefield.ru/index.php?opt ... &Itemid=50

Michał ma rację, IS 2 M to ten osobnik:

Takie nazewnictwo jest też przyjęte w zeszycie wyd. Militaria "IS"

Bathin napisał(a):Ps. Jestem ciekawy ile w kraju będzie trzeba przepłacić za ten model.

129 PLN
Ja mimo wszystko czekam na Dragona Premium.

Żukow napisał(a):

Bathin napisał(a):Ps. Jestem ciekawy ile w kraju będzie trzeba przepłacić za ten model.

129 PLN

Słyszałem że o wiele więcej , ciekawe.

Żukow napisał(a):Ja mimo wszystko czekam na Dragona Premium.

Jeżeli Dragon poprawi wannę to rzeczywiście będzie to niezła konkurencja dla Tamki, ale jakoś w to nie wierzę.

Bathin napisał(a):Jeżeli Dragon poprawi wannę to rzeczywiście będzie to niezła konkurencja dla Tamki, ale jakoś w to nie wierzę.

Ani ja, ale nie jestem purystą wymiarowym, a podział technologiczny kadłuba Tamki jakoś mnie odrzuca. Muszę poczekać, aż się okaże "jak to działa" w praktyce.

Żukow napisał(a):podział technologiczny kadłuba Tamki jakoś mnie odrzuca. Muszę poczekać, aż się okaże "jak to działa" w praktyce.

Podział wynika pewnie z tego że może kiedyś Tamiya wypuści działa ISU. Z resztą bardzo łatwo i wygodnie łączy się te elementy.