Modelarstwo z pasją

Model dziś dotarł , jeszcze ciepły ;)
Jedno słowo - świetny.
Enjoy

A propos dostępności to wczoraj dostałem biuletyn z Exito i już mają także zainteresowani moga kupować.

Już mają, czy jeszcze mają? Bo model wymiotło ze sklepów w ciągu tygodnia. Ale patrząc na to co pokazane wyżej nie można się dziwić - cud, miód i orzeszki.

Mam ten model i nie jest tak słodko, jak by sie mogło wydawać na pierwszy rzut oka, choć temat naprawdę świetny.

Panzer napisał(a):Już mają, czy jeszcze mają? Bo model wymiotło ze sklepów w ciągu tygodnia. Ale patrząc na to co pokazane wyżej nie można się dziwić - cud, miód i orzeszki.

Przed wczoraj napisali - już jest, więc pewnie otrzymail dostawę, kto pierwszy ten lepszy - u nich cena 29.90 zł.

Robmario, napisz coś więcej proszę.

Ja czekam aż dojdzie do mojego 'lokal hobbi szop', za taką cenę można sobie ładny wraczek sprokurować

robmario napisał(a):Mam ten model i nie jest tak słodko, jak by sie mogło wydawać na pierwszy rzut oka, choć temat naprawdę świetny.

Ale czemuż to? Wszak sklejałem Blitza z Rodena i było super!

Nie chodzi mi o sklejalność, tu może byc być o.k., choć model raczej dla zaawansowanych. Przyrzyjcie sie felgom, grilowi chłodnicy, fototrawionemu bagażnikowi, wszechobecnym o koszmarnym wypychaczom, całkowitemu brakowi faktury wewnętrznej (doskonale widoczna przez szyby), wygladowi foteli. Poza tym nie jestem pewien czy po lewej stronie w tej wersji były drzwi w przedniej części (w modelu są). Montaż szyb w tej postaci to nieporozumienie, trzeba bedzie robic nowe i mocować je w każdym oknie oddzielnie, jak w oryginale. W wojskowych wersjach w środku po prawej stronie na wysokości kierowcy był stelaż na broń, też warto go dorabiać. Jak pisałem wielkie brawa za temat, ale mogło byc lepiej. Kalkomanie w wykonaniu Rodena to też spore wyzwanie jak wiem z praktyki ( pomijając nienajlepszą jakość graficzną).

Czepianie się na siłę trochę. Grill to faktycznie kulejący element w Rodenach, ale nie rozumiem o co Ci chodzi z felgą? Lepszej i tak nikt w plastiku nie robi. Czepiania się bagażnika nie rozumiem, czego sie spodziewałeś po blaszce?

Po blaszce nie spodziewałem się niczego, dlatego szkoda żeby rurowy w realu bagażnik robić z płaskiej blaszki. Zamiast tego można było dać inne detale do wnętrza albo boczne pokrywy silnika ze szczelinami wentylacyjnymi. Felgi są pełne, tylko z zaznaczonymi otworami ulgowymi a powinny być ażurowe. Wyskrobanie tego na wszystkich kołach to jednak problem. O ile przednie z bębnami hamulców pod spodem jeszcze bym strawił, to tylnych juz nie.

robmario napisał(a):Nie chodzi mi o sklejalność, tu może byc być o.k., choć model raczej dla zaawansowanych. Przyrzyjcie sie felgom, grilowi chłodnicy, fototrawionemu bagażnikowi, wszechobecnym o koszmarnym wypychaczom, całkowitemu brakowi faktury wewnętrznej (doskonale widoczna przez szyby), wygladowi foteli. Poza tym nie jestem pewien czy po lewej stronie w tej wersji były drzwi w przedniej części (w modelu są). Montaż szyb w tej postaci to nieporozumienie, trzeba bedzie robic nowe i mocować je w każdym oknie oddzielnie, jak w oryginale. W wojskowych wersjach w środku po prawej stronie na wysokości kierowcy był stelaż na broń, też warto go dorabiać.

Model jest robiony na bazie Blitza. Tak jak Sherman pisze jest to najlepszy wtryskowy Blitz na rynku. Felgi są super w porównaniu do jakichkolwiek innych dostępnych włączając w to żywice np. CMK. Zrobienie otworów to żaden problem - przy czym dotyczy to tylko tylnych kół.

Wewnętrzną fakturę dorobić można samemu. Podobnie jak poprawić fotele albo wykonać od podstaw i odlać. To jest modelarstwo, a nie lego. Poza tym - ten model kosztuje 30 złotych max, bo są sklepy, które sprzedają taniej. Taka jakość za śmieszne pieniądze. Ja tam z Rodenem mam same miłe doświadczenia - świetne modele za małe pieniądze i do tego duuużo zabawy jest z nimi.

robmario napisał(a):Po blaszce nie spodziewałem się niczego, dlatego szkoda żeby rurowy w realu bagażnik robić z płaskiej blaszki. Zamiast tego można było dać inne detale do wnętrza albo boczne pokrywy silnika ze szczelinami wentylacyjnymi.

Z takimi blachami model kosztowałby odpowiednio więcej

Felgi są pełne, tylko z zaznaczonymi otworami ulgowymi a powinny być ażurowe. Wyskrobanie tego na wszystkich kołach to jednak problem. O ile przednie z bębnami hamulców pod spodem jeszcze bym strawił, to tylnych juz nie.

Problem? ostry nożyk i 10 minut roboty. Bez przesady, to nie koła od np. Fiata 508 gdzie liczba szprych jest mniejsza o połowę.

Przecież napisałem, że mam ten model. Skoro go kupiłem, to uznałem że jest o.k. Wydaje mi sie jednak, że wytknięcie tych detali które wymagają korekty, to właśnie rzeczowa opinia na temat modelu. Napisanie że jest super i najlepszy nie załatwia sprawy. Warto zwrócić właśnie uwagę na mankamenty zestawu jeśli już zrobiliśmy inboxa. Czy ktos ma może fotkę tej wersji Omnibusa dla roztrzygnięcia kwestii drzwi po lewej stronie. Ja znalazłem tylko wersję z kołem zapasowym w tym miejscu albo wersję autobusową, cywilną mocno zmodyfikowaną. Uzupełnienie środka nie będzie takie proste bo fotek tego wyposażenia w wersji osobowej nie widziałem. Proponowana przez Rodena sanitarna też chyba wyglądała inaczej. Co do tego że kosztowałby wiecej gdyby dać boczne osłony silnika fototrawione to niekoniecznie, bo za zbędne uznałem fototrawienia bagażnika i gdyby zamiast nich były osłony, to też byłaby tylko jedna blaszka, ale bardziej potrzebna

Mała aktualizacja, dziś przyszedł sztabowy Opel. Różnica jest tylko w blaszce, która zawiera zaślepki do okien oraz większy bagażnik dachowy (choć lepszy będzie z drutu). Bardzo fajne malowanie z Afryki.

Afryka 1942:


Rosja 1941:


Blacha:


Szyby + mapa ;)


Ktoś się orientuje, czy takie pojazdy były używane na froncie zachodnim? Normandia mnie interesuje.

Sklecił ktoś Omnibusa do kupy? U mnie się pojawił problem, tył jest szerszy niż podłoga i się robi dziura po jednej ze stron.