Modelarstwo z pasją

Witam!

Bodajże dziesięć lat temu Mirage zaanonsował wypuszczenie serii modeli Start'ów różnych wersji: począwszy od M3 skończywszy na M8. Ukazywanie się na rynku kolejnych wersji pojazdu szło jak przysłowiowa krew z nosa - odstępy pomiędzy kolejnymi wypustami sięgały kilku lat. Ostatnio można mówić o pewnym przyśpieszeniu. W zeszłym roku światło dzienne ujrzał zestaw wersji M5, obecnie ukazał się nareszcie długo oczekiwany model pojazdu w wersji M5A1(Late):



Zawartość pudełka:





...naklejki i mikro blaszka:



Niektóre części znane są z poprzednich zestawów ale są też i całkiem nowe, charakterystyczne dla omawianej wersji pojazdu:

...przede wszystkim koła tłoczone:



...strop nad przedziałem kierowcy i strzelca wraz z przednią płytą pancerną:



...wieża, koła napędowe:



...i cała reszta:



Uzupełnieniem jest bardzo czytelna instrukcja składania i osobno kolorowa instrukcja malowania i oznakowani - wszystko na papierze kredowym!
Model można wykonać w jednym z czterech (oprócz okładkowego) wariantów oznakowania: wszystkie z tej samej jednostki tj. 3D.Panc..
Poszczególne elementy modelu odwzorowane zostały bardzo precyzyjnie z dużą ilością detali.
Szczęśliwie części pozbawione są nadlewek, śladów po wypychaczach oraz jam skurczowych, choć te ostatnie widoczne są na ramkach.
Jedynym istotnym mankamentem zestawu jest niedostateczna ilość ostróg przeciwślizgowych: jest ich 20 szt. , podczas gdy wg. instrukcji potrzebnych będzie 28, a w realu jeszcze więcej. Drobniejszym babolem są osłony reflektorów umieszczone na mikro blaszce - zupełnie nieadekwatne do tej wersji pojazdu ale korekta tego to drobiazg.
Pozostaje mieć nadzieję iż kolejne zapowiadane zestawy tj. M5A1 w wersji "erly" i samobieżnej haubicy M8 nie każą na siebie długo czekać...

Pozdrawiam!

Elegancja-Normandia!
U Maczka to takie właśnie były?

Witam!

GrzeM napisał(a):Elegancja-Normandia!
U Maczka to takie właśnie były?

Mirage zapowiada osobny zestaw w wersji "Early" z oznakowaniem 1 D.Panc..

Pozdrawiam!

Dzień Dobry Panom.

Po pierwsze primo: Program stworzenia modeli rodziny amerykańskich czołgów lekkich M3/M3A1/M3A3/M5/M5A1 został rozpoczęty w firmie "Mirage-Hobby" w roku 2003. Do roku 2006 powstały wszystkie modele czołgów wczesnej wersji produkcyjnej (z silnikiem gwiazdowym). O ile czołgi M3 - M3A1 powstały w miarę bezproblemowo, o tyle powstanie modelu czołgu M3A3 skażone zostało już narastającymi problemami natury, nazwijmy to; ludzkiej. W efekcie model czołgu M3A3 powstał, niemniej jednak w formie i postaci całkowicie niesatysfakcjonującej osobę prowadzącą ten projekt. Mówiąc wprost: nadmierny pośpiech i brak chęci tłumaczony brakiem czasu i np. "oszczędnościami w paleniach" (jeśli to komuś coś mówi) doprowadził do tego, że na modelu nie pojawiły się elementy pozwalające na zbudowanie, między innymi, wersji polskiej.
Można tu tylko dodać, że błędy te zostaną wkrótce usunięte, ponieważ firma "Mirage Hobby" ma zamiar powrócić do wcześniejszych modeli czołgów "Stuart". Na dzień dzisiejszy to tyle na ten temat.
Po drugie: Co do czołgów rodziny M5 - M5A1. Program powstania tej części rodziny czołgów lekkich "Stuart" rozpoczęty został w roku 2012 po powrocie do firmy tego samego człowieka, który odpowiadał za powstanie pierwszych modeli czołgów "Stuart" w firmie "Mirage Hobby". Tym razem współpracujący z nim operator 3D stanął na wysokości zadania, ponieważ najzwyczajniej w świecie chciał robić to robił, lubił swoją pracę, a obaj panowie rozumieli się doskonale. Tu na marginesie można jedynie dodać, że modele czołgów "Stuart" tej firmy w skali 1:72 były pierwszymi modelami tych czołgów na świecie wykonanymi metodą wtryskową w tej skali, a model czołgu M3A3 z francuskiej 2e D.B. gen. Leclerca (pseudonim vice hrabiego Philippe François Marie de Hauteclocque) był pierwszym "francuskim" czołgiem w tejże skali powstałym od czasu pojawienia się na rynku modeli dwu francuskich czołgów firmy "MATCHBOX".
Po trzecie: Obecnie na rynku oferowane są trzy pierwsze modele rodziny czołgów M5 - M5A1, a oferowanych będzie w sumie sukcesywnie co najmniej 18 wersji czołgów M5 i M5A1 z różnych okresów czasu i różnych teatrów działań bojowych II wojny światowej, oraz innych konfliktów w których brały udział. Każdy z nich będzie różnić się nie kalkomaniami; naklejki to są proszę koleżeństwa na emaliowanych garnkach, a to są KALKOMANIE, pracowicie zaprojektowane, przygotowane do druku i wykonane przez zespół odpowiedzialny za ich powstanie. Ergo... Każdy z tych (co najmniej) 18 modeli będzie różnić się elementami z tworzywa sztucznego, czyli szczegółami konstrukcyjnymi charakteryzującym poszczególne wersje i serie produkcyjne tych czołgów.
Po czwarte: Co do liczby "grousers" (czyli ostróg przeciwpoślizgowych) przeznaczonych do montażu na gąsienice gumowo-stalowe T16, w które "obuty" był czołg M5A1: było ich 20 (słownie dwadzieścia), po 10 na gąsienicę liczącą po 66 ogniw każda, tak aby każda ostroga (czy "grouser", jak kto woli) przypadała na co szóste ogniwo (z małym sześcio-ogniwowym "ogonkiem") . Po prostu zbyt duża ich ilość nie pozawalałaby na "chwycenie" gruntu, bądź haczenie przeszkody w celu wspięcia się na powyższą.
W związku z, po piąte; pojawieniem się w roku 2014 modelu kołowego transportera opancerzonego "Kubuś" (jak to brzmi... nieprawdaż?) modele samobieżnych haubic 75 mm HMC M8 "Scott" pojawią się w roku 2015. Modelarzy oczekujących tego modelu także czeka, miejmy nadzieję, miła niespodzianka, by nie powiedzieć totalne zaskoczenie.
Myślę, że na razie wystarczy...

Życząc miłej zabawy

Pozdrawiam

Dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedź! Czy dobrze zrozumiałem, że jeszcze w 2014 r. będzie Kubuś w 1/72? To byłoby bardzo miłe!

STUART napisał(a):Dzień Dobry Panom.


Po trzecie: Obecnie na rynku oferowane są trzy pierwsze modele rodziny czołgów M5 - M5A1 (...)

Wersja M5 jak najbardziej. Ale żadnego innego jeszcze w sprzedaży nie widziałem, choć padały ze strony Mirage Hobby zapewnienia o ukazaniu się "polskiego" M5A1 na rocznicę lądowania aliantów w Normandii.

STUART napisał(a):W związku z, po piąte; pojawieniem się w roku 2014 modelu kołowego transportera opancerzonego "Kubuś" (...)

Mam nadzieję, że oznacza to ucieleśnienie w plastyku szumnej zapowiedzi modelu "Kubusia" w skali 1:72.

I jeszcze jedna sprawa. Circa 10-12 lat temu firma Mirage Hobby zapowiadała ukazanie się serii modeli czołgów Renault FT, Panter, Shermanów. Nic z tych zapowiedzi nie doczekało się realizacji. Tak więc zapewnienia o 18 zestawach modeli czołgów lekkich rodziny M5 potraktuję jak ów niewierny Tomasz - nie uwierzę, póki nie zmierzę.

Ostatnio Mirage jest znowu bardziej aktywny, tyle że na różnych polach. Kubuś 1/35, korwety "kwiatki", ten Stuart. Myślę, że się rozkręcają.

Jostein napisał(a):

STUART napisał(a):Dzień Dobry Panom.


Po trzecie: Obecnie na rynku oferowane są trzy pierwsze modele rodziny czołgów M5 - M5A1 (...)

Wersja M5 jak najbardziej. Ale żadnego innego jeszcze w sprzedaży nie widziałem, choć padały ze strony Mirage Hobby zapewnienia o ukazaniu się "polskiego" M5A1 na rocznicę lądowania aliantów w Normandii.

STUART napisał(a):W związku z, po piąte; pojawieniem się w roku 2014 modelu kołowego transportera opancerzonego "Kubuś" (...)

Mam nadzieję, że oznacza to ucieleśnienie w plastyku szumnej zapowiedzi modelu "Kubusia" w skali 1:72.

I jeszcze jedna sprawa. Circa 10-12 lat temu firma Mirage Hobby zapowiadała ukazanie się serii modeli czołgów Renault FT, Panter, Shermanów. Nic z tych zapowiedzi nie doczekało się realizacji. Tak więc zapewnienia o 18 zestawach modeli czołgów lekkich rodziny M5 potraktuję jak ów niewierny Tomasz - nie uwierzę, póki nie zmierzę.

Oooo... Niewierny Tomaszu...

Cytat: "Ale Tomasz, jeden z dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł STUART. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy STUARTA!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę modeli, i ręki mojej nie włożę w pudełko Jego, nie uwierzę».” Koniec cytatu.
Przeto, zaprawdę powiadam Ci bracie w wierze w Polichlorek Winylu, wytęż wzrok i sięgnij nim tam gdzie myśl twa nie sięga (czyli do internetu) byś zoczył numera owe co poczynają się na LXXII, a nynie bieżą owoż LX, a po nich: LXXVII, LXXXVI i takoż LXXXVII.

Salve Frater!

Czy jest szansa, aby w kolejnych wydaniach dołożyć do blaszki siatki na przedział silnikowy dla tych, którzy chcieliby nimi zastąpić ten fragment plastiku?

STUART napisał(a):Tu na marginesie można jedynie dodać, że modele czołgów "Stuart" tej firmy w skali 1:72 były pierwszymi modelami tych czołgów na świecie wykonanymi metodą wtryskową w tej skali,

Pomijając Hasegawe. Oczywiście jaki był ich model to insza inszość.

STUART napisał(a):a model czołgu M3A3 z francuskiej 2e D.B. gen. Leclerca (pseudonim vice hrabiego Philippe François Marie de Hauteclocque) był pierwszym "francuskim" czołgiem w tejże skali powstałym od czasu pojawienia się na rynku modeli dwu francuskich czołgów firmy "MATCHBOX".

A czasem Renault FT z RPMu nie były wcześniej?