TKS Combat Group Dynamix 1:48 [In box]
Napisane: czwartek, 17 października 2019, 13:21
Nabyłem drogą kupna za ciężko wydane pieniądze model Karalucha w skali bezdyskusyjnie jedynie słusznej ...
Nasycenie ciężkiego wydania jest tym większe, im bardziej porówna się je (te pieniądze) z wielkością modelu ... no ale wiedziałem co robię ... w odróżnieniu od mojej małżonki ;-)
Pudełko nie grzeszy urodą, ale samo w sobie jest solidne, a dodatkowo było jeszcze schowane w większym kartonie
Model nie grzeszy ani wielkością, ani liczbą części, jednak dla chcących TKS-a w tej skali nie ma innego wyboru, poza skraczem oczywiście
Czego na zdjęciach nie widać - to wielkiej dziury od spodu kadłuba (tak zaprojektowano formę), ale wycięcie plastikowej płytki z polistyrenu chyba nie sprawi mi kłopotu, z drugiej strony można po prostu model przykleić do podstawki i nie będzie widać
Nasycenie ciężkiego wydania jest tym większe, im bardziej porówna się je (te pieniądze) z wielkością modelu ... no ale wiedziałem co robię ... w odróżnieniu od mojej małżonki ;-)
Pudełko nie grzeszy urodą, ale samo w sobie jest solidne, a dodatkowo było jeszcze schowane w większym kartonie
Model nie grzeszy ani wielkością, ani liczbą części, jednak dla chcących TKS-a w tej skali nie ma innego wyboru, poza skraczem oczywiście
Czego na zdjęciach nie widać - to wielkiej dziury od spodu kadłuba (tak zaprojektowano formę), ale wycięcie plastikowej płytki z polistyrenu chyba nie sprawi mi kłopotu, z drugiej strony można po prostu model przykleić do podstawki i nie będzie widać