No tak - z tym czarnym skrzydłem była taka dyskusja - wiem, że Ty, RAV zrobiłeś go w Sky, my z greatgonzo (ale zabrzmiało - "MY" - ho ho), zrobiliśmy swoje na dwukolorowe, zakładając że taka możliwość była. Pewnie nigdy nie roztrzygniemy, jak było naprawdę, ale fajnie to wygląda!
Radek - chyba nie powinieneś się spodziewać wielu merytorycznych ataków, bo temat zgłębiłeś dokumentnie, zostawiając w tyle nawet niezłych znawców tematu - nie dziw się więc, że ponad "bardzo mi się podoba" nie jesteśmy wykrztusić więcej pochwał - relację z budowy najpierw tu, a potem na MR śledziłem z ciekawością (i trochę z zazdrością, że aż tak bardzo wszedłeś w temat, co w zasadzie po P-47 nie powinno nikogo zdziwić). Wiem, ile pracy włożyłeś (razem z Gonzo
) w ten projekt, jak bardzo go zdetalowałeś (nie byłem w stanie nawet w 25% zrobić tego co Ty), ile przy okazji "smaczków" wynalazłeś (jak z tym mocowaniem celownika) - z mojego punktu widzenia powstał(a) Spitfire w zasadzie bliski(a) ideału redukcyjnego. Dokładając tą informację do całości tego, jak model wygląda, nic poza przysłowiowym BSP na usta się nie ciśnie, bo pewnie niewiele jest rzeczy, do których można się doczepić (żeby nie było -
ja ich nie widzę).
Z konieczności przyjmij więc, że pewnie istotnej krytyki nie będzie, raczej same "achy", na które - IMHO - zasługujesz.
Współczuję Ci teraz tylko pustki po dobiegnięciu do mety... Ale to miły moment - teraz możesz wypić toast i porozmyslać nad następnym projektem...
No i skończył mi się cukier w cukierniczce...