Witajcie po latach mojego tutaj niebytu. Obiecałem dziś (tj. 24.12) jednemu z nas - tzw. pracę synchroniczną i że słowa dotrzymać trzeba to ..... . Kto jest tą osobą niedługo się dowiecie. Przechodząc zaś do meritum:
oto i pudło:
a oto i dowód iż od zera startuję:
Maszyna będzie nosiła oznakowanie EW-Z czyli DZ288 czyli samolot Pana Damszowy który to osobnik za nawigatora miał imć (m.in.) Sylwestrowicza. Samolot pierwszy raz lot operacyjny w Dywizjonie 307 odbył w styczniu 1943 a ostatni nocą 18-19.V.1943 r.. Z ORB Dywizjonu wynika iż tym samolotem latali głównie moi "bohaterowie". Latali, latali i latali aż do momentu kiedy nowa załoga w składzie F/O Dzięgielewski F/O Węgiel (radionawigator) wystartowała (o 23:35) na "Ranger Patrol" po trasie Nantes - Angers - le Mans - Alencon -St. Pierre. Niestety już z lotu nie powrócili. Co się tak naprawdę z nimi stało do dziś nie wie nikt. Nadmienić zaś trzeba że inż. arch. Węgiel był plastykiem 307, to właśnie on zaprojektował m.in okładki do księgi pamiątkowej i haft na szaliki (turkusowe - jakby ktoś pytał ). Tak czy siak DZ288 został ze stanu skreślony a Damsz zmuszony był latać na DD700 (wg ORB).
pozdrawiam
marcin
P.S. Na razie mam tylko starą poczciwą blachę Parta S48-052 ale obładowany różnymi publikacjami coś będę dolepiał .