Strona 2 z 3
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 12:59
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Ciary przeszły.. Znajomość tylko internetowa a jednak...
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 15:25
przez Paweł Leszczyński
Przykro...
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 16:28
przez Murek
Przykra informacja
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 16:48
przez rhinoceros
Coraz nas więcej po tamtej stronie....
Niech odpoczywa w Pokoju!
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 17:08
przez Darek Trzeciak
Rodzinie i bliskim składam wyrazy najszczerszego współczucia i żalu. Żegnaj Krzychu.
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 17:18
przez GrzeM
To bardzo smutne. Świetny kolega, budował świetne modele.
Bardzo współczuję Rodzinie.
Grzegorz
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 17:55
przez skusz
Siedemdwójkowcy się wykruszają. RIP. Kondolencje dla Rodziny.
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 18:20
przez rudolf24
Najszczersze kondolencje dla rodzinny.
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 19:06
przez potez
[*] dla leniwego kota, co fajne modele robił
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 19:23
przez cris
Eh, zła wiadomość
Najszczersze kondolencje dla rodzinny
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 19:58
przez HK1885
[*]
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 21:37
przez MIRO
Żegnaj.
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
wtorek, 15 grudnia 2015, 23:55
przez Daniel-Martola
Bardzo przykra wiadomość.
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
środa, 16 grudnia 2015, 00:05
przez Irek76
[*]
Re: Nasz kolega, LazyCat odszedł
Napisane:
środa, 16 grudnia 2015, 00:24
przez garrett
Oj, wielka szkoda:(
Dzięki Jego podpowiedziom i arcyciekawym warsztatom poznałem nie tylko całkiem sporo fajnych technik, ale poznałem kilku interesujących ludzi.
Jako że pan Krzysztof udzielał się intensywnie w wielu społecznościach międzynarodowych, zastanowiło mnie jego zamilknięcie. A tu tak - niestety. Przykro.
Niby to "tylko" internet - ale... pozostanie w mej pamięci.