Grzegorz2107 napisał(a):Radek, to było na pewno w 1905
To chyba było później, trochę przed wybuchem rewolucji październikowej
Służyłem wtedy w carskim korpusie kadetów
Wybaczcie staremu sklerozę
W poście datę zmieniłem
W Łodzi jest taki bazar ,,Górniak". W hali czasem stał ,,prywatny importer'' modeli, jak byłem w okolicy to przychodziłem popatrzeć.A to nie były tanie rzeczy
w każdym razie nie na moją uczniowską kieszeń ! Zwykle trzeba było poczekać żeby popatrzeć, tłumek ,,zainteresowanych'' przesłaniał widok.Na stole leżały prawdziwe cuda, wtedy po raz pierwszy zobaczyłem ,,karasia'' Hellera i byłem zaskoczony że ktoś na zachodzie wyprodukował model polskiego samolotu. Koniec lat 80-tych i pierwszy wyjazd za granicę, (Wiedeń )inny świat, wszystko dostępne na wyciągnięcie ręki, w pewnym sklepie znalazłem co
Ano naszego poczciwego Łosia !
Dlaczego dziś ,,poważni'' (wiekiem) panowie zajmują się składaniem i malowaniem kawałków plastiku
Co sprawia że zamiast zajmować się na przykład zarabianiem pieniędzy, ślęczą całymi godzinami rozpylając cuchnące substancje tuż przed swoim nosem
Zatruwają życie sobie i swoim rodziną ( ci którzy nie zostali jeszcze z tym z domu przepędzeni
) Co im to daje
Holendrzy mawiają że jak ktoś nie ma hobby, to coś z nim jest nie tak
W PL w najlepszym wypadku modelarze często są traktowani jak nieszkodliwi dziwacy
Być może realizują swoje młodzieńcze marzenia, których z tych czy innych względów kiedyś realizować nie mogli