SUZUKI RGB500 tamiya -- 1:12

[warjat]

Witam!

Przepraszam za nie wstawianie zdjęć ostatnimi czasy ale był z tym mały problem. A że modelować się chciało to trochę porobiłem poza relacją z czego nie jestem zbytnio zadowolony bo pewnie sporo przeoczyłem...

No nic oto fotki:













Jak na teraz to plan jest taki żeby poprawić w niektórych miejscach silnik, zaszpachlować wgłębienie w miejscu licznika (dopiero zauważone), porobić to co wypatrzycie i jechać dalej

[Kazik]

Jaką farbką malowałeś ramę? Wygląda jakby farba była za gęsta.
Czy połówki ramy mają być sklejone przed włożeniem silnika? Wydaje mi się że tak bo tak najczęściej można spotkać u Tamiya więc jeśli tak to dlaczego ich nie skleiłeś przed malowaniem i nie obrobiłeś ładnie połączeń?

[Przemo66]

Robótka byle by było. A faktura farby nawet dobra bo nie które ramy są pomalowane takim ''barankiem''
Pozdro

[Macio4ever]

Kazik ma rację. Lakier na samochodzie ma tzw strukturę (nigdy barana, baran to w gwarze lakierników spartolony lakier, ze skórką pomarańczy). Ta struktura w skali 1/24 to jest tak mała, że niewidoczna - dlatego staramy się aby było lustro. Rama w moto jest lakier połysk albo półmat.

U Ciebie rama ma baranka, a silnik chropowatą powierzchnię. Malowałeś zapewne gęstą albo ze zbyt daleka. Teraz to chyba po herbacie ale następnym razem warto moim zdaniem to poprawić.

[warjat]

Dobrze, że nie ruszałem owiewek, przed ich malowaniem dokładnie kogoś wypytam.

[Fred-k2]

Właściwie większość już została zauważona, ja jednak rozłożyłbym ramę na dwie połówki, wymoczył ją w krecie i zrobił tak jak np. u mnie w YZR500, zrobić ją w pełni i dopiero potem wstawić silnik, który też można jeszcze odratować. Ja bym to wymoczył w krecie/docie i zrobił od początku porządnie, bo inaczej to mały będzie progress od Hondy i na nic nasza konstruktywna krytyka. Ja u siebie też bawiłem się dwa razy z wydechem który był przyklejony do silnika i ramy i moim zdaniem opłaciło się, warto to poprawić.

[warjat]

Coś podłubię przy tym. Na razie poczekam na black GAIA który kolega z forum zamawia dla mnie przy okazji, no i muszę jeszcze poćwiczyć z tym aero na polistyrenie/czy czymś podobnym i wtedy będę coś kombinował bo inaczej to nie ma sensu Jak już dojdę metodą prób i błędów jak malować (stosunki rozcieńczalnik-farba itp.) to wezmę się za poprawianie i dalsze prace przy modelu.

Jaką farbką malowałeś ramę? Wygląda jakby farba była za gęsta.
Czy połówki ramy mają być sklejone przed włożeniem silnika? Wydaje mi się że tak bo tak najczęściej można spotkać u Tamiya więc jeśli tak to dlaczego ich nie skleiłeś przed malowaniem i nie obrobiłeś ładnie połączeń?

Farba to gloss black ModelMaster a ramę postaram się poprawić i od nowa malować GAIA black

[Kazik]

Farba to gloss black ModelMaster...

Akryl czy emalia?

...muszę jeszcze poćwiczyć z tym aero na polistyrenie/czy czymś podobnym...

Może być cokolwiek plastikowego lub po prostu kartka papieru lub inne kartonowe opakowanie.
Fukając na taką kartkę można zaobserwować czy farba jest za gęsta czy za rzadka. Gęsta nie daje jednolitego pokrywania tylko mnóstwo kropeczek mniejszych lub większych. Za rzadka będzie po prostu spływać przy pionowym ustawieniu kartki.

[warjat]

Czarny to emalia.

[Kazik]

No to proste, za słabo rozcieńczyłeś. Emalia jest dość gęsta w słoiczku i trzeba ją konkretnie rozcieńczyć. Jak jest dobrze rozcieńczona to układa się super. Nawet ładniej od akryli, tylko schnie dłużej.

[Kazik]

Hej co tam słychać w temacie modelarskim?
Po niezłym starcie zamilkłeś coś.