Przepraszam za sporo opóźnionego obiecanego update'a, ale wypadło tak, że składanie i malowanie cudów firmy Revell zajęło mi więcej czasu niż planowałem. Głównie dlatego, że ten plastik nie ma szczególnej ochoty dać się kleić Kropelką, a szybko wiąże z nim tylko Tamiya Extra Thin. No i na łopatki rozłożyły mnie kalki - "karbon" musiałem zmiękczać Leveling Thinnerem i Hobby Color Thinnerem (pierwszy zmiękczał, drugi łagodził działanie pierwszego, w większej ilości przywracał kalce pierwotny stan), bo Set i Sol Microscale'a nie dały sobie z nim rady, dlatego kalki nie powalają wyglądem.
Tak prezentuje się całość:

Zbliżenie na silnik:


Gotowy wydech, bez chromowanych końcówek:

Gotowe koła - sklejone wg. instrukcji, nawet nie widać że są dwuczęściowe:

A na koniec przygotowania do wykonania chłodnicy. Oto co proponuje Revell

A to zdjęcie silnika - widać wiatraki na chłodnicy, a siatka jest połączona z maską.
Będę coś starał się z tym zrobić, myślałem po prostu odciąć imitację siatki z elementu chłodnicy i przykleić coś typu mesh Tamiyi do maski, ale klasa standard zobowiązuje, więc na razie poczekam z modyfikacjami i zrobię wnętrze.
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.